Kontrowersje dotyczące boksów śmietnikowych w Bielawie
Zapraszamy do zapoznania się z listem mieszkanki Bielawy i odpowiedzią Urzędu Miasta.
List do redakcji Doba.pl
W ostatnim czasie odbył się generalny remont ulicy 11 Listopada w Bielawie. Została wyremontowana ulica oraz chodniki, zostały utworzone nowe miejsca parkingowe. Niestety ADM przy ulicy 1-go Maja nie przewidział miejsca na odpady, które w czasie sprzed remontu były w miejscu nowego parkingu. Na całej ulicy było kilkanaście dużych "kontenerów", "śmietników". W tej chwili wszystkie miejsca składowania odpadów ADM chce utworzyć w jednym boksie który miałby się znajdować w jednym z ogródków przydomowych. Zostaliśmy o tym poinformowani tzn. postawieni przed faktem dokonanym kilka dni temu. Jedna z mieszkanek dostała wypowiedzenie dzierżawy ogródka. W naszym bloku mieszkają w przeważającej ilości osoby starsze, kilka dzieci które praktycznie cały czas korzystają z ogródków w celach rekreacyjnych. Ich stan zdrowia nie pozwala na spacer np. do pobliskiego parku. W dniu 13 sierpnia zostały złożone pisma odwoławcze do burmistrza. Powiedziano nam, że Pan burmistrz przebywa obecnie na urlopie. Rano 14 sierpnia przyszli pracownicy ADM z decyzją, którą mielibyśmy podpisać. Twierdzili, że mają zgodę i pozwolenia od burmistrza, wymogi sanitarne, lecz nie chcieli okazać żadnych dokumentów. Na nasze stwierdzenia, że burmistrz jest na urlopie nic nie odpowiedzieli. Proszę o podjęcie interwencji, jest nam jako mieszkańcom przykro, że nie zaproszono nas na żadne spotkanie dotyczące tej sprawy. Pracownicy Urzędu Miasta powiedzieli nam że takie powinno się odbyć. Dlaczego nikt nie weźmie pod uwagę nas mieszkańców, kiedy tyle się mówi o pomocy osobom starszym, o potrzebie przebywania na świeżym powietrzu szczególnie teraz w czasie pandemii. Jeden z mieszkańców zapytał pracownicy ADMu czy jego dzieci maja się bawić na śmietniku, uzyskał ironiczną odpowiedź "żaden problem, można wymówić dzierżawę ogródka". Mamy odczucia, że ważniejsze są parkingi, latarnie, potrzeby psów i kotów niż osób w podeszłym wieku. Jedna z lokatorek ma 93 lata. Pozdrawiam serdecznie i bardzo proszę o podjęcie działań.
Czytelniczka Doba.pl
Oświadczenie Urzędu Miasta Bielawa
W wyniku przebudowy ul. 11 Listopada zostały stworzone nowe miejsca parkingowe, o które zabiegali m.in. mieszkańcy tej ulicy. Na czas robót budowlanych, pojemniki zostały przestawione na tymczasowe miejsce, bowiem kolidowały z prowadzonymi pracami. Docelowo, koniecznym było znalezienie nowej dla nich lokalizacji. Dobrym rozwiązaniem nie jest z pewnością pas drogowy. Do bielawskiego magistratu wpływa sporo skarg i roszczeń w zakresie szkód, spowodowanych uszkodzeniem samochodu np. przez przewrócony pojemnik. W związku z tym, po przeprowadzeniu remontów/modernizacji dróg, Gmina dąży do tego, aby szukać innych miejsc ustawiania pojemników, niż w ciągach pasów drogowych.
Planowana lokalizacja pojemników przy ul. Gen. Grota Roweckiego, na obszarze posesji mieszkaniowej oddzielonej ogrodzeniem, przyczyni się do ograniczenia podrzucania odpadów przez przypadkowe osoby, a samo utrzymanie czystości w obrębie pojemników będzie zależało wyłącznie od mieszkańców nieruchomości ul. 11 Listopada korzystających z tych pojemników.
Warto przypomnieć, że w okresie przed przebudową ul. 11 Listopada, wokół pojemników ustawionych pojedynczo w pasie ul. 11 Listopada, notorycznie panował nieporządek (zdeponowane obok pojemników odpady zielone, gruz, przepełnione pojemniki). Wpływało to negatywnie na stan sanitarny i pogarszało estetykę tego miejsca.
Ogródek działkowy, na którym będą ustawione pojemniki, od 5 lat nie był przez nikogo dzierżawiony, ani użytkowany. Był to teren zaniedbany, porośnięty chwastami i wysoką trawą. W celu zminimalizowania ewentualnych uciążliwości zapachowych, wokół miejsca ustawienia pojemników, gmina dokona nasadzeń krzewów ozdobnych, które będą także poprawiały estetykę tego miejsca.
***
Poniżej zdjęcia z ul. 11 Listopada w Bielawie.
Przeczytaj komentarze (53)
Komentarze (53)
I nie jest to kwestia ich wyboru tylko faktu z góry im narzuconego miejsca na czas remontu ulicy.
Jeśli chodzi o stare miejsca na kosze to mogły one zostac,mało komu one przeszkadzały, tym bardziej ,że kosze stały tak chyba od kiedy jest ta ulica. Teraz też mogę wrócić na poprzednie miejsca i nie jest to decyzja mieszkańców a miasta.
Następnym razem proszę się bardziej zorientować w temacie i poobserwowac, A nie pisać bzdury.
1) 10 m – od okien i drzwi do budynków z pomieszczeniami przeznaczonymi na pobyt ludzi;
Jak to się ma do tego ogródka? Raczej nijak bo odległość jest raczej mniejsza. Punkt do gromadzenia niezgodnie z prawem budowlanym?
Nieźle pomyślane. Nie mówiąc o możliwości powstawania koleinach podczas wjazdu samochodu do odbioru odpadów na terenie przy budynku.