Noc konfesjonałów w powiecie dzierżoniowskim
W wybranych kościołach diecezji świdnickiej z Wielkiego Piątku na Wielką Sobotę (3-4 kwietnia), w ramach ogólnopolskiego przedsięwzięcia duszpasterskiego "Noc konfesjonałów", będzie pełniony dyżur spowiedników.
Porządek spowiedzi:
Bielawa - kościół pw. Wniebowzięcia NMP
spowiedź od godz. 21.00 (Wielki Piątek) - 7.00 (Wielka Sobota)
całonocny dyżur pełnią duszpasterze dekanatu Bielawa
Dzierżoniów - kościół pw. Królowej Różańca Św.
spowiedź w Wielki Piątek - godz. 21.00 - 00.00
dyżur pełnią duszpasterze miejscowej parafii
Gilów - kościół św. Jadwigi Śląskiej
spowiedź w Wielki Piątek od godziny 21.00 do 1.00.
dyżur pełnić będzie proboszcz parafii
Wałbrzych - kościół pw. Podwyższenia Krzyża Świętego (Sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego)
spowiedź od godz. 22.00 (piątek) do godz. 7.00 (sobota)
całonocny dyżur pełnią duszpasterze wałbrzyskich parafii
Świdnica - kościół pw. św. Józefa (ojcowie Paulini)
spowiedź od godz. 20.30 (piątek) - 01.00 (sobota)
dyżur pełnią duszpasterze świdnickich parafii
Przeczytaj komentarze (47)
Komentarze (47)
Wesołych Świąt!
Księża to tacy sami ludzie jak my. Tak samo jak my podążają do Boga. Bywają lepsi lub gorsi, ale jest pewne- w konfesjonale nie poradzą ci niczego złego.
"Wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia, tam gdzie przebywali uczniowie, gdy drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: "Pokój wam!" 20 A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie ujrzawszy Pana. 21 A Jezus znowu rzekł do nich: "Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam". Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: "Weźmijcie Ducha Świętego! 23 Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane".
Oto wyjasnienie uwzgledniajace koteksty i całe to przesłanie.
====
Czy Jezus nie upoważnił apostołów do odpuszczania grzechów?
Jana 20:21-23 (BT): „‚Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam’. Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: ‚Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane’”.
Jak apostołowie to rozumieli i stosowali? W Biblii nie ma ani jednej wzmianki, żeby któryś apostoł wysłuchał na osobności czyjejś spowiedzi i udzielił rozgrzeszenia. Niemniej wyłuszczono w niej wymagania, które trzeba spełnić, żeby uzyskać przebaczenie od Boga. Pod kierownictwem ducha świętego apostołowie potrafili rozeznać, czy ktoś spełnia te wymagania, i na tej podstawie orzec, czy Bóg mu przebaczył. Zobacz na przykład Dzieje 5:1-11, 1 Koryntian 5:1-5 oraz 2 Koryntian 2:6-8.
A co powiedzieć o słowach Jezusa zanotowanych w Jana 20:22, 23? Powiedział on uczniom: „Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane” (BT). Czy nie wynika z tego wyraźnie, że Jezus dał im władzę odpuszczania grzechów?
Werset ten, rozpatrywany w oderwaniu od innych, zdawałby się potwierdzać taki pogląd. Ale jaki wniosek nasuwa się po uwzględnieniu wypowiedzi z Mateusza 18:15-18 oraz wszystkiego, czego Biblia uczy o wyznawaniu i przebaczeniu grzechów? Otóż w Jana 20:22, 23 Jezus powierzył uczniom władzę usuwania ze zboru zatwardziałych grzeszników. Zarazem jednak dał swym naśladowcom prawo do okazywania miłosierdzia i przebaczania tym, którzy okazują skruchę. Wcale nie powiedział, iż każde przewinienie trzeba wyznać duchownemu.
Odpowiedzialni bracia w zborze otrzymali więc prawo określania, jak postąpić z osobami popełniającymi ciężkie wykroczenia. Decyzje swoje winni podejmować pod kierownictwem świętego ducha Bożego i zgodnie ze wskazówkami, których Bóg udzielił za pośrednictwem Jezusa Chrystusa i Pisma Świętego (por. Dzieje Apostolskie 5:1-5; 1 Koryntian 5:1-5, 11-13). Tacy odpowiedzialni mężczyźni mieli się zatem stosować do wytycznych nieba, a nie narzucać mu swoją wolę.
===„Słowo twoje jest prawdą”
Czy musisz spowiadać się księdzu ze swych grzechów
Z BIBLII wynika, że Bóg Wszechmocny zna nasze najskrytsze myśli i wie o wszystkich naszych grzesznych uczynkach (Hebr. 4:13). Chcąc jednak pozostawać w harmonii z Bogiem, musimy pokornie wyznawać nasze grzechy. Czytamy o tym w Słowie Bożym, w 1 Liście Jana 1:9. Według katolickiego przekładu Biblii Tysiąclecia werset ten brzmi: „Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, Bóg jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam i oczyści nas z wszelkiej nieprawości”. Komu jednak mamy wyznawać nasze grzechy? Czy trzeba wyspowiadać się z nich księdzu?
2 Kościół katolicki naucza, że człowiek musi się spowiadać ze swych grzechów księdzu. Twierdzi, że spowiadanie się na ucho jest konieczne. Kapłan katolicki Martin J. Scott, w swej broszurze, wydanej za zezwoleniem kościoła, pisze na ten temat: „Przede wszystkim trzeba jasno sobie zdać sprawę z tego, że zasiadający w konfesjonale kapłan, któremu wyznaje się grzechy, zastępuje Chrystusa. Kapłan stanowi niejako łączność telefoniczną między ziemią a niebem.” Również w dziele The Catholic Encyclopedia (wydanie 1911, t. XI, s. 619-621) czytamy: „Spowiadający się nie wyznaje swych grzechów potajemnie w swoim sercu (...) lecz odpowiednio ordynowanemu kapłanowi, który posiada wymagane pełnomocnictwo i (...) władzę rozgrzeszania”. Poza tym powiedziano tam jeszcze: „Władza odpuszczania grzechów rozciąga się na wszystkie grzechy”.
3 Czy Biblia tego naucza? Jezus nie ustanowił klasy kapłańskiej, która by utrzymywała swoistą „łączność telefoniczną między ziemią a niebem”, tylko nauczał: „Jeden jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy braćmi jesteście” (Mat. 23:8). W Biblii jest też powiedziane, że Jezus Chrystus żyje na zawsze i że grzesznicy, którzy wierzą w złożoną przez niego ofiarę okupu, mogą w imieniu Jezusa zwracać się bezpośrednio do Boga i wyznawać Mu swoje grzechy (Hebr. 7:23-25; Jana 14:6, 14). A zatem żaden ksiądz nie stanowi swego rodzaju telefonicznej łączności między człowiekiem na ziemi a Bogiem w niebie. Wiele lat po powrocie Jezusa do nieba zapisano słowa, które potem weszły w skład Biblii: „Jeden tylko jest pośrednik (...), Jezus Chrystus”. — 1 Tym. 2:5, Kowalski.
4 Żaden ksiądz na ziemi nie ma też „władzy odpuszczania [wszystkich] grzechów”, jak to się twierdzi. Jezus oświadczył na przykład, że nie będą odpuszczone grzechy przeciw duchowi świętemu (Mat. 12:31, 32). Poza tym z Biblii wyraźnie wynika, że ksiądz nie może uwolnić człowieka od grzechów, gdyż przebaczenia dostępuje się na podstawie wiary w ofiarę Chrystusa. „Wszyscy prorocy świadczą o tym, że każdy kto w niego wierzy, przez jego imię otrzymuje odpuszczenie grzechów”, powiedział ap. Piotr (Dzieje 10:43). Inni apostołowie Jezusa nauczali podobnie. — 1 Jana 2:1, 2; Efez. 1:7.
5 Jak wobec tego należy rozumieć werset z Ewangelii według Jana 20:22, 23, używany na poparcie katolickiej tajnej spowiedzi? Według katolickiego przekładu Biblii Tysiąclecia tekst ten brzmi: „Po tych słowach [Jezus] tchnął na nich i powiedział im: ‚Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane’.”
6 Zauważmy, że w tym wersecie nie ma ani słowa o tajnej spowiedzi. W oficjalnym piśmie katolickim, The Question Box, wydawanym przez księdza Bertranda L. Conwaya, można znaleźć następujące wyznanie: „W Biblii nigdzie nie ma wyraźnej wzmianki o spowiedzi”, jednakże autor dodaje: „Sam Chrystus dał w tej sprawie Boskie przykazanie, upoważniając swych apostołów do odpuszczenia i zatrzymywania grzechów”. Jeżeli jednak Chrystus rzeczywiście nakazał tymi słowami praktykowanie spowiedzi, to dlaczego Biblia nic nie wspomina o tym, żeby apostołowie podczas swej działalności kaznodziejskiej wysłuchiwali czyjejś spowiedzi i odpuszczali grzechy?
7 Co więc miał na myśli Jezus, kiedy mówił o odpuszczaniu i zatrzymywaniu grzechów? Najwidoczniej chodziło mu o następującą sprawę: ponieważ warunki, które trzeba spełnić, żeby uzyskać od Boga przebaczenie grzechów, są zapisane w Biblii, więc apostołowie, pod kierownictwem ducha świętego, mogli orzec, czy dany człowiek spełnił te warunki, i na podstawie tego stwierdzenia mogli potem oświadczyć, czy Bóg mu odpuścił, czy też nie.
8 Jest rzeczą godną uwagi, że instytucja tajnej spowiedzi istnieje w kościele katolickim stosunkowo od niedawna. W piśmie Question Box czytamy: „W kościele wschodnim i w kościele zachodnim instytucja spowiedzi istnieje od XII wieku”. Natomiast pierwsi chrześcijanie, którzy kierowali się Biblią — jak o tym wspomina wielu historyków — nie znali tej instytucji.
9 Bliższe zbadanie tej sprawy ujawnia, że tajna spowiedź jest instytucją niebiblijną. Na przykład według niektórych autorytetów po podejściu do konfesjonału spowiadający się musi powiedzieć do księdza: „Ja, biedny, grzeszny człowiek, wyznaję (...) wam, czcigodny ojcze, (...) że, (...) popełniłem następujące grzechy”. Natomiast Jezus powiedział: „Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie” (Mat. 23:9). Ludzie, którzy lekceważą to przykazanie Jezusa, nie są więc jego przedstawicielami.
10 Według nauki katolickiej trzeba się spowiadać, żeby się nie dostać do piekła. Ksiądz James Kavanaugh pisze: „Jeżeli [grzesznik] nie zostanie uwolniony od grzechów przez spowiedź, może umrzeć i dostać się do piekła”. Natomiast Biblia uczy, że dusza umiera; nie pozostaje więc nic, co mogłoby być męczone (Ezech. 18:4; Kohel. 9:5; Ps. 146:4). Jest w niej jednak powiedziane, że ludzie, którzy świadomie odrzucają zrządzenia Boże, dzięki którym można uzyskać życie, zostaną ukarani; ale karą, którą w Piśmie świętym przedstawiono symbolicznie jako wrzucenie do jeziora ognia, jest śmierć, „śmierć druga”. — Apok. 21:8.
11 Warto też zaznaczyć, że ksiądz katolicki obowiązany jest wypytywać spowiadającego się o sprawy płciowe; według postanowienia Soboru Trydenckiego ma on wnikać „w najdrobniejsze szczegóły”. Dla księży, którzy zobowiązali się pozostać w stanie bezżennym, zadanie rozmawiania z kobietami na temat takich intymnych spraw stało się pułapką, bo często się zdarza, że ksiądz ulega pożądliwości, wskutek czego dochodzi do wielkiego skandalu. Czy instytucja prowadząca do takiego upadku moralności może pochodzić od Boga?
12 To nie znaczy, że chrześcijanin, który się dopuścił czegoś, co go obciąża, nie miałby omówić tego problemu z innymi chrześcijanami. Wprost przeciwnie, zachęca się go do tego: „Wyznawajcie zatem sobie nawzajem grzechy, módlcie się jeden za drugiego” (Jak. 5:16). Dzięki temu, że chrześcijanin wyznaje swoje grzechy, jego bracia będący dojrzałymi chrześcijanami mają sposobność udzielenia mu pomocy i zachęcenia go do przestrzegania przykazań Bożych (1 Tes. 5:11). Natomiast instytucja regularnego spowiadania się ze swych grzechów księdzu stanowczo nie jest biblijna.
C.d.n.- bo mi znikają dłuższe posty.
"Wieczorem tego samego dnia, pierwszego dnia tygodnia, kiedy talmidim zgromadzili się razem za drzwiami zamkniętymi na klucz, z obawy przed Judejczykami, przyszedł Jeszua, stanął pośród nich i powiedział " Szalom alejchem!" Pozdrowiwszy ich, pokazał im swoje ręce i swój bok. Talmidim nie posiadali się z radości na widok Pana. Szalom alejchem- powtórzył Jeszua.- Tak jak Ojciec posłał mnie, tak ja posyłam was.Powiedziawszy to, tchnął na nich i powiedział im: " Przyjmijcie Ruach Ha- Kodesz! Jeśli odpuścicie komuś grzechy, są im odpuszczone, a jeśli je zatrzymacie,są zatrzymane."
Widzisz mnie wolno korzystać z wszelkich tłumaczeń, nawet z waszego, a tobie raczej tylko z waszego.
Pozdrawiam...
A. OBRZĘD POJEDNANIA JEDNEGO PENITENTA
PRZYGOTOWANIE KAPŁANA I PENITENTA
15. Kapłan i penitent powinni się przygotować do sprawowania sakramentu przede wszystkim przez modlitwę. Kapłan powinien wezwać Ducha Świętego, aby od Niego otrzymać światło i miłość; penitent natomiast powinien zastanowić się, czy jego życie jest zgodne z przykładem i przykazaniami Chrystusa, i prosić Boga o odpuszczenie swoich grzechów.
PRZYJĘCIE PENITENTA
16. Kapłan niech przyjmie penitenta z braterską miłością i ewentualnie niech go pozdrowi uprzejmymi słowami. Następnie penitent czyni znak krzyża mówiąc: "W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen". Kapłan może to zrobić razem z nim. Następnie kapłan krótką formułą zachęca penitenta do ufności Bogu. Jeżeli penitent nie jest znany spowiednikowi, niech poda mu swój stan, czas ostatniej spowiedzi, trudności w prowadzeniu życia chrześcijańskiego oraz inne okoliczności, których poznanie jest potrzebne spowiednikowi do wykonania jego posługi.
CZYTANIE SŁOWA BOŻEGO
17. Jeżeli okoliczności za tym przemawiają, kapłan lub sam penitent odczytuje jakiś tekst z Pisma św. Może się to odbyć w czasie przygotowania do sprawowania sakramentu. Słowo Boże oświeca wiernego, aby poznał swoje grzechy, wzywa go do nawrócenia i do ufności w miłosierdzie Boże.
WYZNANIE GRZECHÓW I PRZYJĘCIE ZADOŚĆUCZYNIENIA
18. Penitent wyznaje swoje grzechy rozpoczynając, jeżeli jest taki zwyczaj od formuły spowiedzi powszechnej: "Spowiadam się". Jeżeli zachodzi potrzeba, niech kapłan pomaga penitentowi w całkowitym wyznaniu grzechów, niech go napomni, aby szczerze żałował, że obraził Boga, stosownymi radami niech go wspiera w rozpoczęciu nowego życia i w razie potrzeby poucza o obowiązkach chrześcijańskiego życia.
Jeżeli penitent spowodował szkodę lub zgorszenie, kapłan powinien go nakłonić do postanowienia naprawy tego zła.
Następnie kapłan wyznacza penitentowi zadośćuczynienie, które ma być nie tylko przebłaganiem za przeszłe winy, lecz także pomocą do nowego życia i lekarstwem na chorobę duszy. Dlatego, o ile to możliwe, zadośćuczynienie powinno odpowiadać ciężkości i rodzajowi grzechów.
Właściwym zadośćuczynieniem jest modlitwa, wyrzeczenie, a przede wszystkim usługi oddawane bliźnim i uczynki miłosierdzia. W ten sposób staje się jasne, że grzech i jego odpuszczenie mają charakter społeczny.
MODLITWA PENITENTA I ROZGRZESZENIE KAPŁAŃSKIE
19. Penitent okazuje swoją skruchę i postanowienie nowego życia przez jakąś modlitwę, w której prosi o przebaczenie Boga Ojca. Wypada użyć modlitwy złożonej ze słów Pisma św.
Po modlitwie penitenta kapłan wyciąga ręce lub przynajmniej prawą rękę nad głową penitenta i wypowiada formułę rozgrzeszenia, w której istotne są słowa: "Ja odpuszczam tobie grzechy w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego". Gdy kapłan wymawia końcowe słowa, kreśli nad penitentem znak krzyża.
Formuła rozgrzeszenia (por. nr 46) wskazuje, że pojednanie penitenta ma źródło w miłosierdziu Ojca, ukazuje związek między pojednaniem grzesznika i misterium paschalnym Chrystusa; podkreśla rolę Ducha Świętego w odpuszczeniu grzechów; wreszcie rzuca światło na kościelną stronę sakramentu, ponieważ prosi się o pojednanie z Bogiem i otrzymuje się je przez pośrednictwo Kościoła.
DZIĘKCZYNIENIE I ODESŁANIE PENITENTA
20. Penitent otrzymawszy odpuszczenie grzechów, wysławia miłosierdzie Boże i składa dzięki Bogu krótką inwokacją wyjętą z Pisma św. Następnie kapłan odsyła go w pokoju. Penitent kontynuuje i wyraża swoje nawrócenie przez życie zgodne z Ewangelią Chrystusa i coraz bardziej przeniknięte miłością Boga, "bo miłość zakrywa wiele grzechów" (1 P 4,8).
Pozdrawiam.
U was nie ma obchodów dnia świętego w tygodniu.Myślę o Świadkach Jehowy, których zresztą szanuję.
Muszę dzielić posty, bo przy dłuższym pisaniu znikają. Nie odróżniasz systemu politycznego od etycznego. Nazizm, dyktatura to systemy polityczne. System etyczny to wartości jakimi kieruje się w życiu człowiek. System etyczny może być tez obojętny religijnie, jeśli się jest ideowym ateistą, ale tacy ludzie w gruncie rzeczy kierują się zasadami dekalogu.Ten system może być też związany z wyznaniem.
Dobrze jest mieć jakieś wykształcenie ogólne, żeby rozumieć terminy.
Pozdrawiam serdecznie...
Pewnie nie wiesz, ale księża biorą swoje niedołężne matki na parafie, a te matki mają emerytury, więc parafianie ich nie utrzymują.
M. parafianie
D. PARAFIAN