Strażak zlecił sąsiadowi podpalenie samochodów swoich kolegów z pracy?

W ostatnich dniach doszło do zatrzymania strażaka mł. kpt. Krzysztofa B., który przez wiele lat pracował w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Dzierżoniowie. Od jesieni 2020 r. pracował w KP PSP Kłodzko w Wydziale Operacyjno-Szkoleniowym. Od 1 lipca 2021 r. był zastępcą dowódcy JRG Świdnica. PATRZ JAK PALIŁ SIĘ JEDEN Z SAMOCHODÓW: Pożar BMW w Dzierżoniowie [ZOBACZ WIDEO i FOTO]

- Tam gdzie dochodzi do pożaru, zazwyczaj obecna jest straż pożarna. Tak też można powiedzieć było w tym przypadku, jednak motywem nie było ratowanie mienia, lecz zemsta, bowiem kilku strażaków z Dzierżoniowa zeznaje przeciwko Krzysztofowi B. w prywatnym postępowaniu karnym objętym tajemnicą. Mowa tu o zakresie artykułu 212. Strażacy skierowali przeciwko Krzysztofowi B. akt oskarżenia i sprawa nadal się toczy. Prawdopodobnie w związku z tym Krzysztof B. nakłonił jednego z młodych sąsiadów do podpalenia dwóch samochodów. Straty, które oszacowano to 15.000 i 25.000 zł -  mówi Doba.pl prokurator Emil Wojtyra z Prokuratury Rejonowej w Dzierżoniowie dodając że: policjanci, którzy wyjaśniali okoliczności pożarów nabrali podejrzeń co do tego, że paliły się samochody strażaków. Mundurowi ostatecznie zatrzymali sprawcę pożarów, a ten nie chciał sam odpowiadać za podpalenia. Mężczyzna wskazał, że zlecił mu to Krzysztof B. płacąc 500 zł. Młodszy kapitan został zatrzymany 13 września w świdnickiej komendzie. 14 września decyzją sądu został aresztowany na 3 miesiące. Mężczyznom grozi do 5 lat więzienia.

Do sprawy wrócimy po kolejnych decyzjach wymiaru sprawiedliwości.