Matka dwójki dzieci o podróży autobusami miejskimi

Zapraszamy do zapoznania się z listem Czytelniczki Doba.pl i oświadczeniem ZKM Bielawa.

                                              List Czytelniczki Doba.pl

Droga Redakcjo Doby.
Chciałabym poruszyć problem który dotyczy chyba wszystkich matek z wózkami i małymi dziećmi. Od kilku tygodni jestem matką noworodka. Aby gdziekolwiek podjechać korzystam z komunikacji miejskiej (nie stać mnie na taksówkę czy samochód). Jeżdżę po kilka razy dziennie. Problem zaczyna się w momencie kiedy wsiadam do autobusu z wózkiem i małymi dziećmi. Na przeciwko środkowych drzwi wejściowych zostały zamontowane skrzynki (podobno są to obudowy na biletomaty...?) Dlaczego akurat w tym miejscu? W miejscu gdzie stawia się wózki dziecięce?

W niektórych autobusach linii 15 czy 16 zostało jeszcze trochę miejsca na wózek dziecięcy ale w jednym autobusie linii 60 ktoś tak zamontował to ustrojstwo, że w momencie postawienia wózka uniemożliwia się ludziom przejście do przodu autobusu. Nie dość że matka która jedzie z małym dzieckiem a nie rzadko i z kilkoma została pozbawiona miejsca gdzie może bezpiecznie stanąć czy usiąść obok dzieciątka to w momencie kiedy w autobusach zostaną zamontowane biletomaty (jeśli to do nich te obudowy) nie będziemy mogły nigdzie pojechać bo nie będzie miejsca na 1 wózek  (a nieraz w jednym autobusie spotykają się matki z 2 czy nawet 3 wózkami i co wtedy? Obowiązuje prawo "dżungli" czy wsiada ta co była pierwsza? Czy te skrzynki muszą być akurat tam gdzie jest miejsce na wózki dziecięce? Czy nie można tego zamontować z przodu autobusu za pierwszymi siedzeniami? Jest tam niewykorzystane miejsce (siadają tam tylko uczniowie, którzy wracają ze szkoły), a może ZKM chce się pozbyć matek z wózkami i małymi dziećmi?

Kolejne utrudnienie to przesiadka na dworcu PKP z autobusu do autobusu. Bo jeden Pan kończy zmianę a drugi ją zaczyna. I znowu matka musi szarpać się z wózkiem a drugie dziecko ciągnąć za rękę bo przesiadka...

I ostatnia sprawa, która mnie irytuje najbardziej. Czy Panowie kierowcy nie mogą poczekać chwili aż matka z dziećmi czy starsza babcia wejdzie do autobusu i spokojnie usadzi dzieci zaparkuje wózek czy usiądzie? Szału można dostać w momencie kiedy wsiadam do autobusu z wózkiem i małym dzieckiem jeszcze dobrze nie wejdę a Pan kierowca już rusza z kopyta. Mam trzymać wózek dziecko czy sama się łapać? To samo tyczy się "szarpania" w trakcie jazdy czy mocnego hamowania przed przystankiem. Ludzie ledwo mogą się utrzymać na nogach. Przecież Pan kierowca nie wiezie ziemniaków tylko żywych ludzi. Troszkę kultury i wyczucia.!!! Nie wspominam już nawet o tym ze wielu kierowców jest na tyle złośliwych że widząc matkę z wózkiem podjeżdżają w takiej odległości od krawężnika że wejście do autobusu czy wysiadanie z niego jest bardzo ciężkie. Chcąc wysiąść z autobusu muszę wręcz przeskakiwać na chodnik z wózkiem w ręku bo kierowcy stają tak, że wyjechać się nie da, bo koła od wózka utykają między podestem autobusu a krawężnikiem a wysiąść normalnie nie można bo nogi można połamać.

Bardzo fajnie ze ZKM wprowadza spore zmiany w naszej komunikacji miejskiej. Ale warto byłoby pomyśleć o matkach z wózkami i małymi dziećmi, bo jak na razie nic nie robicie w tym kierunku, aby nam ułatwić życie. A wręcz przeciwnie znowu mamy pod górkę.

    Pozdrawiam.
        Anna
(matka 2 dzieci)

.................................................................................................................................................

                                          Oświadczenie ZKM Bielawa

W autobusach ZKM zostały zainstalowane biletomaty. Są one tak umieszczone aby być dostępne przy zakupie biletów, a jednocześnie nie stanowić przeszkody w swobodnym przepływie pasażerów. Może się jednak zdarzyć, szczególnie w godzinach szczytu, że ilość pasażerów w środkach komunikacji będzie wpływała negatywnie na komfort podróżowania. Przesiadki realizowane przez operatorów nie wynikają z rozkładu jazdy, a powodowane są jedynie kwestiami, które są związane z bezpieczeństwem podróżowania pasażerów.

Operatorzy realizujący usługi na zlecenie Gminy Bielawa zostaną zapoznani ze sprawami poruszonymi przez autorkę listu, w celu wyeliminowania negatywnych zachowań, na które zwróciła uwagę pasażerka przesłanym mailu.