Leszcze na zakazie?
Zapraszamy do zapoznania się z listem Czytelnika Doba.pl i oświadczeniem Straży Miejskiej Dzierżoniowa.
List Czytelnika Doba.pl
Panie Redaktorze.
Cwaniactwo wygrywa w Dzierżoniowie, otóż chodzi mi o kierowców, którzy bez wahania przejeżdżają przez zakaz na przejeździe kolejowym na ulicy Kilińskiego. Nie ma tam policji ani straży miejskiej. Jedni tracą mnóstwo pieniędzy na objazdach przez strefę, a inni bez skrupułów i bez konsekwencji przejeżdżają zakaz. Warto chyba być cwaniakiem, niż leszczem słuchającym urzędników. Może niech burmistrz zrobi przejazd dla wszystkich, a nie wystwia znaki, których nikt nie respektuje.
Oświadczenie Komendy Powiatowej Policji w Dzierżoniowie
Jednocześnie pragnę nadmienić, że każda osoba naruszająca przepisy ruchu drogowego musi się liczyć z konsekwencjami prawnymi. W przypadku niezastosowania się do znaku B-1 – zakaz ruchu, na kierowcę nakładana jest grzywna w drodze mandatu karnego w wysokości do 500 zł oraz 5 punktów karnych.
Oficer Prasowy
podinsp. Mariusz Furgała
Oświadczenie Straży Miejskiej Dzierżoniowa
Sytuacja na Kilińskiego jest znana Straży Miejskiej. Dlatego też teren ten jest patrolowany zarówno rano jak i po południu, w godzinach największego nasilenia ruchu.
W tym zakresie współpracujemy z dzierżoniowską drogówką. Oznakowanie jest właściwe i nic nie usprawiedliwia łamania przepisów. W tej sytuacji zarówno Straż Miejska jak i policja nakłada mandaty karne. Nie jesteśmy w stanie ustawić tam stałych posterunków, ale będziemy teren monitorować aż do zakończenia inwestycji.
Komendant Straży Miejskiej Dzierżoniowa
Andrzej Mich
Komentarze (67)