Kombatant wojenny Stanisław Adamski został odznaczony

poniedziałek, 11.4.2016 21:22 5096 5

Z wielką dumą informujemy, że kombatant wojenny ziemi dzierżoniowskiej plutonowy Stanisław Adamski został odznaczony rosyjskim pamiątkowym medalem 70 rocznicy zakończenia II wojny światowej.

Jednocześnie zasmucającym kolejnym faktem jest to, że pan Adamski walcząc w Wojsku Polskim na Wschodzie, dziś nie może dostąpić Państwowych odznaczeń Polskich. Dzisiejsza polityka historyczna Polski powoduje kolejne podziały na żołnierzy godnych i niegodnych nagród i honorów obecnej RP. Polityka historyczna Polski Ludowej umniejszała wkład żołnierzy Wojska Polskiego na Zachodzie i Armii Krajowej w okupowanym kraju i dziś nowa, wolna i demokratyczna RP znów dzieli i bardziej zapomina o tych, którzy z bronią w ręku wypędzili z Polski Niemca i przyczynili się że m.in. Ziemia dzierżoniowska jest w granicach Naszej Ojczyzny.  

Pan plutonowy Adamski urodził się 24.03.19926 roku we wsi Chucisko w powiecie Bełkoneckim na Kielecczyźnie. Ojciec Stanisława Adamskiego - Bronisław, urodzony w 1900 roku, był uczestnikiem wojny polsko-bolszewickiej, jako kierowca francuskiego czołgu FT-17 dostarczonego do Polski razem z Błękitną Armią gen. Hallera. Służył w Wojsku Polskim jako podhalańczyk. W 1938 roku cała rodzina Adamskich wyjechała na Kresy Wschodnie do województwa Wołyńskiego. Po agresji ZSRR w 1939 roku ojciec został internowany do obozu jenieckiego w Chełmie, z którego uciekł. Stanisław Adamski został wcielony do Wojska Polskiego utworzonego na terytorium ZSRR w marcu 1944 roku. Był żołnierzem zwiadu 23 Pułku Artylerii Lekkiej, 1 Armii Wojska Polskiego. Walczył pod Studziankami, wyzwalał Warszawę, szturmował Wał Pomorski, Kołobrzeg i Berlin dochodząc do Łaby. Za bój o Kołobrzeg odznaczony został Krzyżem Walecznych.

W rejonie Kołobrzegu będąc zwiadowcą artylerii dostał zadanie przywrócenia łączności między wysuniętą placówką dowódczą a baterią dział dużego kalibru. Po załataniu przewodów dotarł do wysuniętej placówki dowodzenia, którą w tym czasie wizytował osobiście gen. Stanisław Popławski. Bateria artylerii w tym momencie dostała złe współrzędne ostrzeliwując o kilkadziesiąt metrów placówkę, gen. Popławski spanikowawszy próbował ochronić się przed odłamkami chowając się za szafę. Dzięki temu, że plutonowy Adamski przywrócił łączność powstrzymano dalszy ostrzał i w ten sposób ocalił życie gen. Popławskiemu.

Po wojnie zamieszkał w powiecie dzierżoniowskim, zajął się rolą i od ponad 60 lat działa w ZBOWiD-dzie i dzisiejszym ZKRPiBWP.

Obszerną biografię poświęconą postaci plutonowego Adamskiego, można zobaczyć w Izbie Pamięci Żołnierza Polskiego, Dzierżoniów- Schron przy ul. I. Daszyńskiego, koło ronda Kresów II RP

 

Prezes dzierżoniowskiego Koła ZWiRWP

Przeczytaj komentarze (5)

Komentarze (5)

wtorek, 12.04.2016 12:30
Dużo zdrowia Panie Stanisławie ! Prawdziwy bohater !
wtorek, 12.04.2016 07:10
zyje jeszcze wielu byłych zolnierzy tamtego wojska, ale przecież to...
wtorek, 12.04.2016 05:58
To jest prawdziwy bohater nie styropianowy
gorszy sort poniedziałek, 11.04.2016 22:56
chylę czoło przed Panem. Żałować, że jest Pan ofiarą tzw. polityki...
poniedziałek, 11.04.2016 22:09
Gratuluję Panu !!