Dzierżoniów: 78. rocznica ludobójstwa na Wołyniu [FOTO]

niedziela, 11.7.2021 13:00 2264

- Trzeba nam prosić aby nigdy te wydarzenia, tak okrutne, tak bolesne dla człowieka nie powtórzyły się. Trzeba tę prawdę przekazywać kolejnym pokoleniom, trzeba tę prawdę nieustannie pielęgnować, aby też na prawdziwych faktach historycznych dochodziło do pojednania między narodami - mówił podczas homilii ks. prałat Zbigniew Kokoszka, proboszcz parafii Królowej Różańca Świętego w Dzierżoniowie.

W dniach 10-11 lipca w Dzierżoniowie odbyły się obchody 78. Rocznicy Rzezi Wołyńskiej. W sobotę 10 lipca złożono kwiaty i znicze pod Pomnikiem Ofiar Ludobójstwa Polaków na cmentarzu komunalnym, natomiast w niedzielę 11 lipca w kościele pod wezwaniem Królowej Różańca Świętego odbyła się Msza święta w intencji duchowieństwa i ludności cywilnej - ofiar ludobójstwa banderowskiego na Kresach. Po wspólnej modlitwie udano się pod pomnik przy kościele.

- "Pamiętamy, Wołyń 1943, pamiętaj i Ty" - to hasło przewodnie dzisiejszej uroczystości. Dziś mija 78. rocznica ludobójstwa na Wołyniu. 11 lipca 1943 roku o świcie UPA przystąpiła do generalnej rozprawy z polskimi mieszkańcami Wołynia, działając z zaskoczenia zaatakowały 99 wsi i osiedli w kilku powiatach, bestialsko mordując wszystkich Polaków, których zdołały dosięgnąć siekiery, młotki, kosy, widły, rzadko kule. Tego dnia zamordowano ponad 10 tysięcy niewinnych kobiet, dzieci i starców. To jeden z najtragiczniejszych dni w Polskiej historii nazywanych "krwawą niedzielą", będącą kulminacją rzezi wołyńskiej. Tylko w siedmiu kościołach wołyńskich nacjonaliści ukraińscy z UPA zabili ponad 1000 wiernych, nie oszczędzając nawet dzieci przystępujących do Pierwszej Komunii Świętej, ani księży. Około 50 kościołów katolickich zostało spalonych i zburzonych. Banderowcy w aktach ludobójstwa duchownych stosowali najbardziej prymitywne sposoby i narzędzia do zadawania śmierci - palono żywcem, wrzucano do studni, używano siekier, wideł, pił do drewna, do przywiązanych rzucano nożem, niekiedy tortury trwały kilka godzin. W latach terroru banderowskiego UPA zamordowała 158 księży polskich, 57 zakonników i 11 kleryków. W czym oni zawinili, zadajemy to pytanie - powiedział Florian Kuriata, prezes Stowarzyszenia Kresowian w Dzierżoniowie dodając: Nikt broń Boże nie obarcza wszystkich Ukraińców za te czyny. Winą obarczamy tych, którzy brali czynny udział w zbrodniach. Czczenie natomiast twórców i wykonawców aktów ludobójstwa jest czymś niepojętym, zwłaszcza dla dla nas Kresowian - żywych świadków tych zbrodni. A takie próby oczyszczania zbrodniarzy i gloryfikowania są podejmowane także przez niektóre środowiska w Polsce - to hańba! Bo na Ukrainie, to normalność.
 
W opisywanych obchodach wzięły udział władze samorządowe, Kresowiacy, organizacje pozarządowe i patriotyczne.