Bielawscy policjanci uratowali mężczyznę z zadymionego mieszkania

Bez chwili zawahania funkcjonariusze Zespołu Patrolowo-Interwencyjnego weszli do zadymionego mieszkania, skąd wynieśli 72-latka. Mimo realnego zagrożenia dla zdrowia, a nawet życia wrócili do lokalu, celem sprawdzenia czy nie pozostał ktoś jeszcze. 

26 sierpnia około 11:00, policjanci pełniący służbę patrolową z polecenia dyżurnego udali się na ulicę Wolności w Bielawie, gdzie według zgłoszenia istniało prawdopodobieństwo pożaru w budynku wielorodzinnym, a wewnątrz mógł ktoś przebywać. Na miejscu patrol potwierdził możliwość zaistnienia pożaru, gdyż z jednego z mieszkań wydobywał się dym. Mimo dobijania się do wewnątrz nikt nie otwierał.

Funkcjonariusze siłowo otworzyli drzwi i nie zważając na gęsty, gryzący dym weszli do lokalu, skąd wynieśli 72-letniego mężczyznę. Mając na uwadze, iż może tam przebywać ktoś jeszcze sprawdzili pozostałe pomieszczenia. Na szczęście nikogo nie znaleźli. Działania gaśnicze przeprowadzili strażacy, natomiast mężczyzna odmówił pomocy służbom medycznym.

Mł. asp. Jacek Markiel i mł. asp. Małorzata Turkiewicz. potwierdzili, iż słowa roty ślubowania „…strzec bezpieczeństwa Państwa i jego obywateli, nawet z narażeniem życia…”, nie są tylko pustymi słowami.

nadkom. Marcin Ząbek
  KPP Dzierżoniów