Bielawa Mistrzem Futbolu
W sobotę 13 listopada na Stadionie w Szczecinie rozegrany został finał ligi Futbolu 9-osobowego. Gospodarze Armada Szczecin niepokonani od ponad 2 lat podejmowali przyjezdnych z Bielawy. Obie drużyny w tym sezonie nie zaznały porażki, wygrywając wszystkie mecze fazy grupowej oraz finałwej - dopiero Finał i starcie obu drużyn miały wyłonić Mistrza Ligi.
Pojedynek ten znakomicie rozpoczął się dla przyjezdnych, którzy swoją pierwszą serię ofensywną zakończyli przyłożeniem Dawida Brzozowskiego po kilkunastojardowej akcji biegowej. Biegacz Owls próbował także podwyższyć za dwa „oczka”, lecz tym razem nie udało mu się opanować podania Pawła Sołtysiaka. W tej samej części meczu Brzozowskiemu po raz drugi udało się zameldować z piłką w polu punktowym, tym razem po 22-jardowej akcji podaniowej. Podwyższenie okazało się udane i „Sowy” prowadziły wówczas już 14:0. Szczecinianom w końcówce pierwszej kwarty udało się nieco zbliżyć do pola punktowego rywali, lecz Owls nie wpuścili przeciwników nawet w redzone (okolice pola punktowego). Armada nie wykorzystywała swoich szans, czego nie można powiedzieć o gościach. Bielawianie w drugiej kwarcie powiększyli swoją przewagę. Najpierw 10-jardowym biegiem w endzone popisał się Dawid Brzozowski, a dwa punkty dołożył również po akcji dołem Szymon Stawski. Gospodarzom udało się odpowiedzieć przyłożeniem, lecz w wyniku przewinienia po ich stronie, akcja nie mogła zostać uznana i dorobek punktowy Armady wciąż był zerowy. Pierwsza połowa zakończyła się zatem wynikiem 0:22.
Trzecia kwarta rozpoczęła się od błyskawicznego przyłożenia Dawida Brzozowskiego, któremu po genialnych blokach frontu ofensywy udało się przebiec ponad połowę boiska, lecz wobec przewinienia jego kolegi z drużyny, arbiter musiał cofnąć akcję. Ta seria ofensywna i tak zakończyła się jednak przyłożeniem Owls. Ostatecznie na listę punktujących wpisał się Paweł Sołtysiak, popisując się 9-jardową solową akcją po zmyłce do Brzozowskiego. Za dwa punkty po odegraniu Szymona Stawskiego podwyższył Marcel Stawski. Nie minęło wiele czasu, a goście powrócili do ataku, pierw długie podanie Sołtysiaka złapał Oskar Nowak, a następnie, który przyłożeniem po 5-jardowej akcji biegowej sfinalizował Sołtysiak. Bielawianie próbowali podwyższać akcją podaniową, lecz piłka posłana przez Sołtysiaka tym razem nie znalazła adresata. Brzozowski błyszczał w starciu finałowym nie tylko w ofensywie. W ostatniej kwarcie gwiazdor „Sów” zanotował interception po próbie przeprowadzenia przez Armadę dalekiej akcji podaniowej. Dawid Brzozowski został również niedługo później autorem ostatniego w tym starciu przyłożenia. Jego udany bieg z piłką przez pół boiska ustalił rezultat końcowy meczu finałowego na 42:0 dla Bielawa Owls.
– To dla nas bardzo udany sezon, cieszymy się z finalnego wyniku i jednocześnie wiemy, że nie spadło nam to z nieba, a zapracowaliśmy na to, budując od lat drużynę w oparciu o solidny program juniorski. Mamy świetnych, utalentowanych i wyszkolonych zawodników, którzy wiedzą jak wygrywać. Z Armadą spodziewaliśmy się znacznie bardziej zaciętego finału. To mocna drużyna, której nikt nie pokonał od ponad 2 lat, więc nawet nie mogliśmy sądzić inaczej. Każdego dnia w dwutygodniowych przygotowaniach do finału w naszym 3-osobowym sztabie trenerskim: Ja, Emil Mikuła i Thomas Smythe omawialiśmy w oparciu o kolejne nagrania meczowe mocne i słabe strony Szczecina. Byliśmy już nieco zmęczeni sezonem, ale motywowaliśmy się, że to już ostatni mecz i musimy stworzyć najlepszy plan na grę, tak aby zdobyć tytuł, który zostanie z nami na zawsze. Game Plan zadziałał, już po pierwszych minutach na boisku czułem jako rozgrywający i trener, że przeciwnik nie ma prawa nas niczym zaskoczyć. Cała drużyna tego dnia zagrała wzorowo i po czterech kwartach mogliśmy świętować zwycięstwo w lidze – powiedział po triumfie w meczu finałowym rozgrywający oraz szkoleniowiec Bielawa Owls, Paweł Sołtysiak.
Armada Szczecin – Bielawa Owls 0:42 (0:14, 0:8, 0:14, 0:6).
Komentarze (0)