Zaprószył ogień w altance, do której się włamał

W okresie zimowym również zaglądajmy na działki i ogrody. W ten sposób jesteśmy w stanie sprawdzić, czy nie zamieszkał tam nieproszony gość, a przy tym uniknąć utraty wartościowego mienia. Niestety do takiej sytuacji doszło w drugiej połowie grudnia zeszłego roku w Sokołowsku, kiedy to spłonęła jedna z altanek. W toku wykonanych czynności policjanci z Boguszowa-Gorc ustalili, kto jest odpowiedzialny za popełnione przestępstwo i jakie były jego okoliczności.

Boguszowscy funkcjonariusze informację o pojawieniu się ognia na terenie jednej z działek w powiecie wałbrzyskim otrzymali w nocy z 17 na 18 grudnia. W wyniku przeprowadzonych na miejscu zdarzenia działań, strażakom udało się zapobiec rozprzestrzenianiu się płomieni na inne obiekty. Mundurowi szybko ustalili też, że w zdarzeniu nikt nie ucierpiał i nie było potrzeby ewakuacji osób.

Policjanci natomiast w toku przeprowadzonego postępowania wytypowali, że odpowiedzialnym za wzniecenie pożaru może być 31-latek nie mający stałego miejsca zamieszkania, który tej nocy włamał się do altanki, nielegalnie ją zajął i próbował się ogrzać rozpalając ognień. Niestety w ten sposób doprowadził do pożaru, a sam uciekł z miejsca zdarzenia.

Podejrzany mężczyzna został zatrzymany wczoraj na terenie Mieroszowa. Grozi mu teraz kara więzienia. Straty w mieniu oszacowane zostały na kwotę aż 25 tysięcy złotych.

źródło: KMP w Wałbrzychu