Wybuch w mieszkaniu na Białym Kamieniu

wtorek, 13.11.2018 10:24 2043 0

59-letni mieszkaniec Wałbrzycha naraził lokatorów jednego z budynków w dzielnicy Biały Kamień na bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia. Mężczyzna pozostawił garnek z olejem na włączonej kuchence gazowej i zasnął. Ostatecznie w mieszkaniu doszło do wybuchu, co zauważyli przejeżdżający w tym momencie ulicą Komuny Paryskiej w Wałbrzychu policjanci Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu. Funkcjonariusze niezwłocznie podjęli interwencję i wyprowadzili poszkodowanego mężczyznę z mieszkania.

Zachowanie 59-letniego wałbrzyszanina w miniony piątek, 9 listopada mogło doprowadzić do tragedii.  Mężczyzna około godziny 19:00 pozostawił garnek z wrzącym olejem na włączonej kuchence gazowej i zasnął. Kiedy obudził się, w kuchni widoczne były już płomienie, więc postanowił wziąć sprawy we własne ręce i najpierw przykrył garnek pokrywką, co w efekcie niczego nie zmieniło, a chwilę później zalał płomienie wodą. To natomiast  doprowadziło do silnego wybuchu. Uszkodzone i wypchnięte na zewnątrz zostały nawet zamknięte drzwi lokalu. 

Będący na miejscu jako pierwsi policjanci ruchu drogowego wyprowadzili poszkodowanego mężczyznę z mieszkania, z którego wydobywały się kłęby dymu, na klatkę schodową i wezwali Zespół Ratownictwa Medycznego oraz Straż Pożarną. Na szczęście 59-latkowi nic poważnego się nie stało i nie była potrzebna ewakuacja pozostałych mieszkańców budynku. Okazało się jednak, że sprawca w momencie zdarzenia był kompletnie pijany. Badanie wykazało u mężczyzny 2,93 promila alkoholu w organizmie. 

W związku z wyżej wymienionym zdarzeniem wałbrzyscy policjanci przypominają, aby nie pozostawiać bez nadzoru włączonych piekarników, ani kuchenek gazowych lub elektrycznych, a w sytuacji gaszenia płonącego oleju, nie zalewać go wodą, tylko mokrym, dokładnie wykręconym ręcznikiem przykryć płonące naczynie, a sam garnek zdjąć dopiero kiedy ostygnie.

źródło: KMP w Wałbrzychu

Dodaj komentarz

Komentarze (0)