Ukradł kosiarkę, a następnie podpalił altankę i uciekł. Grozi mu 10 lat więzienia

Policjanci pionu kryminalnego pierwszego komisariatu wraz z dzielnicowymi z tej jednostki we wtorek 26 kwietnia po południu zatrzymali 45-latka, który kilka dni wcześniej dokonał kradzieży z włamaniem do altanki, a następnie podpalił znajdujące się wewnątrz mienie, powodując w ten sposób spore straty finansowe na rzecz właściciela działki. Funkcjonariusze ustalili, że z samego pomieszczenia podejrzany wykradł kosiarkę akumulatorową. Za swoje czyny wałbrzyszanin odpowie teraz przed sądem. Grozić mu może kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Policjanci pierwszego komisariatu w ostatnich dniach otrzymali informację o pożarze jednej z altanek ogrodowych w dzielnicy Podzamcze. Wykonane bezpośrednio po zgłoszeniu działania doprowadziły do ustalenia okoliczności tego zdarzenia. Okazało się, że nieznany wtedy sprawca nie później niż 20 kwietnia tego roku włamał się do wnętrza pomieszczenia i ukradł z niego kosiarkę akumulatorową o wartości 300 złotych, a następnie podpalił znajdujące się wewnątrz mienie i uciekł. W wyniku zdarzenia uszkodzeniu uległo wnętrze pomieszczenia, a straty oszacowane zostały na kwotę 2170 złotych.

W toku wykonanych dalszych czynności mundurowi we wtorek w godzinach popołudniowych zatrzymali sprawcę obu przestępstw w centrum Wałbrzycha. W trakcie przesłuchania 45-latek przyznał się do włamania oraz zniszczenia mienia poprzez podpalenie wnętrza altanki. Zgodnie z Kodeksem karnym mężczyzna może teraz trafić za kraty więzienia na 10 lat. O losie wałbrzyszanina zadecyduje sąd.

KMP w Wałbrzychu