Tydzień Słowiański w Bibliotece pod Atlantami

wtorek, 28.6.2022 08:41 529 0

W przedostatnim tygodniu czerwca, w którym przygada Noc Kupały oraz Noc Świętojańska, w Bibliotece pod Atlantami rozpoczął się Tydzień Słowiański. W którym wałbrzyska książnica promowała zapomnianą już nieco, ale ostatnio wracającą do łask, naszą słowiańską przeszłość.

Na początek w tajemniczy świat dawnych Słowian wprowadzeni zostali najmłodsi. Podczas warsztatów muzycznych dzieci miały okazję zapoznać się z Żywą Galerią Instrumentów Tradycyjnych (m.in drumla, fujarka pasterska, flet krawędziowy, tapan) którą zaprezentował Witold Kozłowski z Fundacji OVO dla Kultury i Edukacji z Wrocławia. Uczestnicy wysłuchali historii powstania, poznali funkcję i symbolikę tych niecodziennych przedmiotów, ich budowę i działanie, a co najważniejsze mogli samodzielnie sprawdzić, jak brzmią te pradawne ale wciąż żywe instrumenty.

Pierwsze spotkanie autorskie, zaplanowane w ramach Tygodnia Słowiańskiego, przerodziło się w żywą dyskusję pomiędzy autorami „Mitologii słowiańskiej” Mateuszem Wroną i Jakubem Bobrowskim, a prowadzącą rozmowę Moniką Bisek-Grąz. Uczestnicy spotkania mieli okazję dowiedzieć się m.in. dlaczego tak niewiele silnych kobiet wchodzi w panteon naszych rodzimych bóstw, dlaczego warto gościć u siebie domowika i czy demony słowiańskie mają poczucie humoru.

Drugi dzień „Tygodnia Słowiańskiego” należał do kobiet. Natalia Kościńska, badaczka rodzimego folkloru i jego śladów w kulturze popularnej, opowiadała o słowiańskich inspiracji, których pełna jest twórczość romantyków z najbliższego nam kręgu kulturowego. Młodzież miała nie tylko okazję uporządkować i uzupełnić sobie nabytą podczas lekcji polskiego wiedzę. Mogła również m.in. przekonać się jak brzmi piosenka do ekranizacji „Starej Baśni” Kraszewskiego i dowiedzieć się dlaczego wystarczy zagrać w „Wiedźmina” aby wziąć udział w pradawnym rytuale „Dziadów”.

O tym, że Słowianie z powodzeniem łączyli w swoim życiu wymiar rzeczywisty z magicznym, przepełnionym obecnością bóstw (w postaci drzew, kamieni, słońca..) i jak bardzo wpłynęło to na ich harmonię z przyrodą i szacunkiem do niej, opowiadała w swojej bogatej w wątki prelekcji pani Małgorzata Mazurek – założycielka „Klubu Mela. Żyj z entuzjazmem i rozwijaj się”. W trakcie spotkania seniorzy mieli okazję poznać nie tylko historię, ale i codzienne życie, rytuały, jadłospis, i sposoby świętowania ludów zamieszkujących Europę Środkową i Wschodnią.

W kolejnym „słowiańskim” dniu Łukasz Wierzbicki, podczas spotkania z czytelnikami swoich książek opowiadał o tym, jak słomiany wiecheć , którym pradawny bóg otarł spocone wysiłkiem czoło, zamienił się w człowieka. I o tym, że każdy ma swoją historię i przygodę do przeżycia, której nawet jeśli nie zauważy, to i tak do niego wróci.

Spotkanie „Na rozstajnych drogach” było  okazją do refleksji nad naturą słowiańskich demonów. Szymon Góralczyk w swoim autorskim spektaklu narracyjnym, pozwolił przejrzeć się jak w lustrze. To, czego doświadczymy w zetknięciu się z Wieszczym, południcą czy mawkami, w dużej mierze zależy od nas samych. Skromnie, na boso, w zgrzebnym, słowiańskim stroju i z towarzyszeniem kilku instrumentów (tank drum, drumla, bęben obręczowy), aktor wyczarował publiczności magiczną opowieść o tym, jak w imię harmonii ze światem i przyrodą, pradawni Słowianie pięknie tłumaczyli sobie codzienne i niezwykłe wydarzenia obecnością przychylnych czy psotnych duszków i demonów.

W kolejnym dniu spotkaliśmy się przy dużych, zapełnionych kolorowym materiałem i gałgankami stołach i motaliśmy osobiste amulety, trzymając się przekazywanych z pokolenia na pokolenie instrukcji. Lalkę-motankę należy zrobić samodzielnie, bez użycia nożyczek, nie przerywając, czy odkładając motania. Dzięki Stowarzyszeniu Ukraina-Wałbrzych, które prowadziło rodzinny warsztat, przybyli goście mogli poznać historię i symbolikę związaną z tym wyjątkowym przedmiotem. Ma on bowiem wieloraką funkcję w słowiańskiej tradycji ludowej – ochrania właściciela przed złymi duchami, ucieleśnia moc, kreatywność i towarzyszy mu w kluczowych momentach życia (ślub, urodzenie dziecka).

Kolejne popołudnie w klimacie słowiańskim spędziliśmy wśród drzew i łąk, na trasie wałbrzyski rynek – Schronisko Harcówka. Podczas spaceru zielarskiego biolog, archeobotanik i fitoterapeuta Michał Konkel opowiadał o właściwościach wielu powszechnie występujących roślin, obalił kilka ziołowych mitów i zachęcił spacerowiczów do odważniejszego ale i odpowiedzialnego korzystania z bogactw rodzimej przyrody.

W finałowym dniu Tygodnia Słowiańskiego, dzięki prowadzącej warsztaty florystce Krystynie Mosiewicz, odżył piękny zwyczaj plecenia wianków. Atrium biblioteki wypełniło się zapachem kwiatów, śmiechami i folkową muzyką. Przybyłe na warsztaty dziewczynki, dziewczyny i panie wspólnie, plotąc wianki, przygotowywały się do czekającej je, wyjątkowej nocy.

Chwilę później grupa pań kierowanych przez Małgorzatę Mazurek, odprawiła gimnastykę słowiańską Towarzyszyły jej agmy – słowiańskie mantry, odtwarzane i powtarzane przez wykonujące ćwiczenia panie. Pierwszy układ był pokazowy, ale już następny zachęcił osoby z publiczności do wzięcia udziału w tym wyjątkowym wydarzeniu.

Oprócz naszej własnej słowiańskiej mitologii, mamy także nasz rodzimy Olimp, czyli górę Ślężę. Dzięki piątkowej prelekcji dr Moniki Bisek-Grąz wiele związanych z miejscem zagadek zostało rozwiązanych, ale to jedynie rozbudziło ciekawość uczestników spotkania, bo odkrywanie tajemnic góry Ślęży trwa nadal.

Uwieńczeniem Tygodnia Słowiańskiego był pokaz ognia pt. „Korzenie” w wykonaniu wałbrzyskiej Grupy Tancerzy Ognia „Impuls”. Atmosfera przedstawienia przywołała klimat prastarych rytuałów i świata, który po tym, jak na długi czas odszedł w zapomnienie, obecnie wraca, zachwycając swoją różnorodnością i pięknem starsze i młodsze pokolenia. Taniec z ogniem – niezwykle ważnym dla Słowian żywiołem – w doskonały sposób podsumował wydarzenia, które w ostatnich dniach zintegrowały lokalną społeczność w odkrywaniu naszego wspólnego, bogatego i fascynującego dziedzictwa.

Projekt dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, pochodzących z Funduszu Partnerstwo dla książki – państwowego funduszu celowego w kwocie 20 000,00 zł.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)