Powrót Ekstraligi

sobota, 11.3.2017 12:51 1472 0

Po długiej przerwie między rozgrywkami na boiska piłkarskie wróciły kobiety. AZS PWSZ Wałbrzych podejmował zespół GOSiRKi Piaseczno. Spotkanie od samego początku przebiegało pod dyktando gospodyń. Dobrze wypracowane schematy taktyczne dały wałbrzyszankom przewagę w środku pola. Ich akcje zazębiały się doprowadzając do częstych sytuacji strzeleckich. Pierwszą z nich wykorzystała Małgorzata Mesjasz, która już w 10 minucie strzeliła gola dla swojej drużyny. Po kolejnych 20 minutach gry kilka doskonałych akcji podopieczne Kamila Jasińskiego zmarnowały. Najpierw minimalnie niecelny strzał Bezdzieckiej. Chwilę później niemiłosierne pudło Miłek. Do przerwy wynik już się nie zmienił. AZS prowadził 1:0.
Na trybunach wałbrzyskiego stadionu grę Klaudii Miłek, młodzieżowej reprezentantki kraju, bacznie ogląda selekcjoner kadry U-19, Marcin Kasprowicz.
Druga połowa rozpoczyna się od ataków gości. Dobrze jednak w bramce radzi sobie Urbańska. AZS stara się kontrolować grę. Długie prowadzenie piłki, gra atakiem pozycyjnym uspokoiła zapędy zawodniczek z Piaseczna. Do ataku ruszyły akademiczki. Wyśmienitej sytuacji nie wykorzystała Kowalczyk. Niemal w tym samym czasie z boiska musiała zejść kontuzjowana Anna Rędzia
Kolejny stały fragment przyniósł gospodyniom drugiego gola. Do bramki trafiła Gradecka. 
Od momentu podwyższenia prowadzenia wałbrzyszanki w pełni kontrolowały przebieg meczu. Szansę na trzeciego gola miała jeszcze Jessica Pluta. Wynik jednak się już nie zmienił. Gospodynie zasłużenie wygrały mecz 2:0.

AZS PWSZ Wałbrzych - GOSiRKi Piaseczno 2:0 (1:0) 10' Mesjasz, 70' Gradecka

PWSZ: Urbańska - Aszkiełowicz, Mesjasz, Gradecka, Jelencić (37' Rędzia, 64' Maciukiewicz) - Pluta, Kowalczyk, Ratajczak, Klepatska (71' Iwańczuk) - Miłek, Bezdziecka (90' Smagur)

 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)