Podpalił 40 ton odpadów!

piątek, 3.1.2020 08:55 4295 2

Wałbrzyscy policjanci zatrzymali 46-letniego mężczyznę, który w nocy z 13 na 14 grudnia 2019 roku poprzez podpalenie odpadów na terenie Zakładu Segregacji i Zagospodarowania Odpadów Komunalnych umyślnie sprowadził zdarzenie zagrażające mieniu w wielkich rozmiarach, powodując straty w wysokości prawie 7000 zł. Mężczyzna usłyszał już zarzuty w tej sprawie. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.

W nocy z 13 na 14 grudnia 2019 roku na terenie Zakładu Segregacji i Zagospodarowania Odpadów Komunalnych w Wałbrzychu doszło do podpalania składowanych tam 40 ton odpadów. Sprawca podłożył ogień w czterech miejscach. Pożar zauważyli pracownicy sortowni, którzy powiadomili straż pożarną. W wyniku pożaru spaleniu uległa część odpadów, rozdzielnia elektryczna oraz główny kabel zasilający linię sterowniczą. Straty oszacowano na kwotę prawie 7000 zł.
Sprawą zajęli się funkcjonariusze z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą KMP w Wałbrzychu. Na podstawie zdjęć zabezpieczonych z kamer monitoringu oraz pracy operacyjnej ustalili, że prawdopodobnym sprawcą podpalenia jest bezdomny 46-letni mężczyzna. Prowadząc szeroko zakrojone działania mundurowi ustalili miejsce pobytu i w jednym z pustostanów na terenie miasta zatrzymali 46-latka, który trafił prosto do policyjnego aresztu.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty umyślnego sprowadzenia zdarzenia zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarach oraz zniszczenia mienia. W czasie przesłuchania przyznał się do zarzucanych czynów, jednak nie potraf racjonalnie wytłumaczyć przyczyn swojego postępowania. Za popełnione przestępstwa odpowie przed sądem. Grozi mu kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.

źródło: KMP w Wałbrzychu

Przeczytaj komentarze (2)

Komentarze (2)

Odpowiadasz na komentarz:
kwa kwa kwa
czwartek, 01.01.1970 01:00
Pewnie podpalali albo byli właścicielami tych nielegalnych wysypisk ludzie którym prokuratorzy i policjanci bali się dobrać do dupy i ich skazać.
piątek, 03.01.2020 18:43
jestem ciekawy ilu sprawców złapano z serii zeszłorocznych podpaleń wysypisk śmieci, bo hajcowało się prawie jak w Australii a cicho sza w tej sprawie..no chyba że to sami bezdomni te składowiska podpalali
kwa kwa kwa piątek, 03.01.2020 20:59
Pewnie podpalali albo byli właścicielami tych nielegalnych wysypisk ludzie którym prokuratorzy i policjanci bali się dobrać do dupy i ich skazać.