Krajowa Polityka Miejska 2030 vs Lex Czarnek

piątek, 14.1.2022 12:13 568 0

To jedno z pytań, na które odpowiedzi poszukuje projekt Krajowej Polityki Miejskiej 2030. Wśród recept na rozwiązanie problemu wskazuje on m.in. konieczność przeprowadzenia przeglądu barier prawnych, powodujących usztywnienie wydatków bieżących samorządowych budżetów. Jedną z takich barier są nieuzasadnione, negatywne opinie kuratorów oświaty w sprawach likwidacji szkół.

Trwają konsultacje projektu Krajowej Polityki Miejskiej 2030 (KPM 2030). Dokument, którego autorem jest Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej (MFiPR), wyznacza cele zrównoważonego rozwoju miast. Jak podkreśla MFiPR, Krajowa Polityka Miejska jest adresowana do wszystkich polskich miast, a jej głównym celem jest poprawa jakości życia mieszkańców.

Jak wynika z treści KPM 2030 jednym z problemów, z jakimi borykają się polskie miasta, są szeroko rozumiane finanse jednostek samorządu terytorialnego, a w szczególności zdolność miast do inwestowania. Inwestycje są bowiem – w ocenie autorów dokumentu – tym, co decyduje o jakości życia w miasta; przyciąga zarówno biznes, jak i mieszkańców.

Kuratorzy oświaty uniemożliwiają racjonalizację wydatków JST

Projekt KPM 2030 diagnozuje najważniejsze problemy mające wpływ na dochody i wydatki miast (m.in.: spadek dochodów własnych, pandemia COVID-19; niedoszacowanie finansowania zadań, w tym tych zleconych z zakresu administracji rządowej; sztywność niektórych wydatków bieżących). Projekt KPM 2030 przedstawia także rozwiązania, które powinny zostać wprowadzone, aby sytuację finansową miast poprawić. Jednym z takich rozwiązań, jest „dokonanie przeglądu barier prawnych skutkujących znaczącym usztywnieniem wydatków bieżących budżetów samorządowych.”

Ministerstwo Funduszy i Polityki regionalnej wskazuje nawet jako przykład taką barierę. Jest nią „konieczność finansowania szkół lub placówek publicznych prowadzonych przez jednostkę samorządu terytorialnego, których istnienie jest ekonomicznie nieuzasadnione” m.in. ze względu na zbyt małą liczbę uczniów i/lub oddziałów, czy wysokie koszty remontu (utrzymania) budynku, itp. Ministerstwo Funduszy i Polityki regionalnej zwraca w projekcie KPM 2030 uwagę na to, że jednostki samorządu terytorialnego mogłyby takie nieuzasadnione obciążenia budżetu z łatwością zlikwidować, gdyby nie bariera w postaci „negatywnej opinii kuratora oświaty (mimo zapewnienia ze strony samorządu, że uczniowie likwidowanej szkoły mają możliwości kontynuowania nauki w innej szkole publicznej tego samego typu)”.

Rząd programuje jedno, a realizuje drugie

I tutaj docieramy do sedna problemu. Z jednej strony bowiem mamy trafną diagnozę Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej, z drugiej zaś Ministerstwo Edukacji i Nauki, które od lat podejmuje działania, aby ta bariera, w postaci „negatywnej opinii kuratora oświaty” była jak najwyższa i jak najtrwalsza.

Obecnie w projekcie ustawy o zmianie ustawy – Prawo oświatowe oraz niektórych innych ustaw (druk1812) ministerstwo zaproponowało takie zaostrzenie przepisów, że faktycznie żadna szkoła nie będzie mogła zostać zlikwidowana.

  • Zaproponowane przesłanki likwidacji szkoły mają charakter nieostry. Dodatkowo, wszystkie muszą wystąpić jednocześnie. Polepszenie warunków nauki, brak pogorszenia warunków dotarcia uczniów do szkoły, zmiany demograficzne lub prognozy dotyczące liczby uczniów, to obszary, w których należy oczywiście dokonać analiz ale brakuje tutaj określenia szczegółowych kryteriów, wg których kurator oświaty będzie oceniał spełnienie ww. warunków.
  • MEiN pozostawiło bardzo duże możliwości do interpretacji i zaprezentowania iście subiektywnej opinii kuratorom oświaty.
  • Proponowane przepisy nie przewidują także żadnych wyjątków umożliwiających likwidację (przekształcenie, w tym przeniesienie) szkoły  w  przypadku wystąpienia innej, nagłej potrzeby, np. zagrożenia katastrofą budowlaną czy w wskutek powodzi.
  • Proponowane przepisy uniemożliwiają również likwidację szkoły w przypadku, gdy w nowej szkole uczniowie likwidowanej szkoły będą mieli takie same warunki nauki, wychowania i opieki jak dotychczas.  Także wtedy, gdy znajdzie się choć jeden uczeń/jedna uczennica  (a zapewne zawsze taki się znajdzie), któremu pogorszą się warunki dotarcie do szkoły.

 

Przykładem jest procedowany obecnie w Sejmie projekt nowelizacji prawa oświatowego tzw. lex Czarnek. Przewiduje on m.in. jeszcze mocniejsze ograniczenie roli samorządów w procesie kształtowania sieci szkół, jeszcze bardziej wzmacniając w tym procesie rolę kuratora oświaty, co przedstawione zostało w ramce powyżej.

Zmiana ta jest odpowiedzią m.in. na coraz częściej zapadające w ostatnim czasie wyroki sądów administracyjnych rozstrzygające na korzyść samorządów spory z kuratorami oświaty dotyczące likwidacji szkoły. W swoich orzeczeniach sądy administracyjne wskazują, że kurator oświaty nie może podważyć przesłanki ekonomicznej czy demograficznej jako powodu likwidacji szkoły.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)