Konfederacja Lewiatan: Przepisy dotyczące ochrony polskich firm przed przejęciem zaszkodzą gospodarce

poniedziałek, 11.5.2020 09:12 3113 0

·         Regulacje dotyczące przeciwdziałania wrogim przejęciom polskich firm, które mają się znaleźć w Tarczy 4.0, mogą bardziej  zaszkodzić niż pomóc polskiej gospodarce – ostrzega Konfederacja Lewiatan i apeluje o zawieszenie dalszych prac nad tymi przepisami i poddanie ich konsultacjom z biznesem.

·         Utrudnią bowiem inwestycje w Polsce firmom spoza Unii Europejskiej, co wpłynie również na powodzenie rodzimych inwestycji i osłabi polskich przedsiębiorców.

- Regulacje dotyczące ograniczenia inwestycji spoza UE muszą być przemyślane i wprowadzane bardzo ostrożnie. Tymczasem te, które pojawiły się w projekcie są nieprecyzyjne, a zakres ochrony polskiego rynku jest tak szeroki, że dla ostrożności należałoby przy prawie każdym nabyciu akcji występować o zgodę do UOKIK, co poważnie wydłużyłoby okres planowania biznesowego, a w pewnych sytuacjach mogłoby nawet sparaliżować inwestycje. Proponujemy, aby zawiesić prace nad tymi przepisami– mówi Krzysztof Kajda, radca prawny, zastępca dyrektora generalnego (szef pionu ekspertyzy) Konfederacji Lewiatan.

Zdaniem Lewiatana propozycje dotyczące przejęcia są na tyle doniosłe, że wymagają szerokiej dyskusji i konsultacji z biznesem. Przykładowo proponowane sześć miesięcy na zgodę w sprawie przejęcia  jest bardzo długim okresem, który na pewno nie ułatwi powodzenia przedsięwzięcia. Zgoda  powinna być wydana maksymalnie w ciągu 30 dni.

Wątpliwości budzi też wysokość sankcji. Za nabycie nawet kilkunastu procent akcji polskiej spółki bez zgody UOKiK przewiduje się 5 lat więzienia lub do 100 mln zł grzywny. Tak wysokie kary odstraszą większość inwestorów czy funduszy od inwestycji.

Z kolei wysokość inwestycji, która wymaga interwencji UOKiK, jest ustalona na bardzo niskim poziomie – już tylko 10% akcji/głosów powoduje poddanie się pod rygory nowych przepisów. Taka liczba akcji czy głosów nie zezwoliłaby nawet na kontrolę przedsiębiorstwa przez zagraniczne koncerny.

Nowe przepisy dotyczą zdecydowanej większości inwestorów na świecie, w tym utrudnią  inwestycje  firmom z Londynu, Stanów Zjednoczonych, czy Singapuru, gdzie kapitał jest największy i najbardziej chętny do zagranicznych inwestycji.

Proponowane ograniczenia inwestycji naruszają międzynarodowe traktaty Polski i mogą skłonić do retorsji inne kraje spoza Unii Europejskiej, co w dobie kryzysu byłoby dodatkowym elementem szkodzącym  gospodarce. Jest to też bardzo zły sygnał dla obecnych inwestorów, którzy nie będą mieli komu odsprzedać inwestycji w Polsce po wprowadzeniu tego zapisu.

- Można przypuszczać, że więcej bogatych inwestorów, w tym inwestorów polskich, będzie wolało zainwestować swój kapitał za granicą, odcinając się od naszego rynku. Polska gospodarka może wyjść z tego słabsza oraz mniej konkurencyjna - dodaje Krzysztof Kajda.

Konfederacja Lewiatan

Dodaj komentarz

Komentarze (0)