Kamil Jasiński o przygotowaniach drużyny

wtorek, 16.1.2018 20:20 1419 0

Po powrocie ze zgrupowania Kamil Jasiński, trener drużyny AZS PWSZ Wałbrzych, znalazł chwilę czasu aby odpowiedzieć na kilka naszych pytań.

Jakub Zima: Jak oceniasz zgrupowanie pod kątem organizacyjnym?

Kamil Jasiński: Całe zgrupowanie wypadło bardzo dobrze dobrze. Mieliśmy bardzo dobre warunki do treningu, a także noclegowe, z czego jesteśmy bardzo zadowoleni.

JZ: Czy zawodniczki zrealizowały swoje cele?

KJ: Tak jestem bardzo zadowolony, to oczywiście początek naszej pracy przed startem rundy, ale jestem optymistycznie nastawiony na dalsze przygotowania.

JZ: Czy miałes do dyspozycji całą kadrę? Jak wygląda skład w obliczu kontuzji?

KJ: Niestety nie mieliśmy całej kadry i takiej nie będziemy już prawdopodobnie mieć do końca sezonu. Musimy sobie radzić bez niektórych zawodniczek, co na pewno komplikuje nam plany, ale taka jest ciemna strona sportu. 

JZ: Czemu miał służyć sparing z Polonią?

KJ: Chcieliśmy zakończyć obóz grą kontrolną na dużym boisku, aby móc przećwiczyć pewne warianty.

JZ: Czy 14:0 to dobra dyspozycja twojej drużyny czy raczej słabość rywala?

KJ: Dziewczyny zdominowały mecz całkowicie, ale z całym szacunkiem dla rywala nie mogło być inaczej przy różnicy klas która dzieli oba zespoły.

JZ: Kto wypadł najlepiej, a kto cię zawiódł?

KJ: Na razie za wcześnie na pochwały, bo klasa zawodniczki wychodzi w meczach z rywalami z wyższej półki więc nie chciałbym nikogo chwalić, a ganić też nie ma kogo.

JZ: Jak będzie wyglądał najbliższy czas przed turniejem półfinałowym w futsalu?

KJ: Przed turniejem AMP trenujemy na swoich obiektach mając 5 jednostek w tygodniu plus mecz sparingowy z Miedzią Legnica (20.01 godzina 13:00), a w tygodniu poprzedzającym turniej planujemy też raz wejść na halę.

***

Drużynie jak i trenerowi życzymy spokojnej pracy i przynajmniej jednego z trzech medali, jakie jego drużyna może w tym sezonie zdobyć.

AZS PWSZ wystartuje w Mistrzostwach Polski w futsalu, gdzie broni złotego medalu z poprzednich rozgrywek. Akademiczki ciągle jeszcze mają szanse na medal w Pucharze Polski i Ekstralidze Kobiet. 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)