Dwa dni, cztery mecze

Dwa dni, cztery mecze – bilans 1:3.
Kadetki MKSu Chełmiec Wodociągi Wałbrzych rozpoczęły meczowy weekend wyjazdowym spotkaniem z MMKS Kłodzko, niestety ulegając miejscowym 1:3. Ta porażka jednocześnie przekreśliła szansę na zajęcie jednego z czterech czołowych miejsc w grupie B. Za tydzień okazja do rehabilitacji, bowiem przeciwnikiem będzie zajmująca ostatnie miejsce drużyna SL Salos Nowa Ruda. 
Niedziela to rywalizacja dwóch drużyn MKS Chełmiec. We wrocławskiej hali przy ul. Krupniczej (pamiętającej najlepsze czasy wrocławskich drużyn) miejscowy Impel podejmował podopieczne Mieczysława Strameckiego w kategorii juniorek. Niestety, w każdej partii przewaga rywalek była bezdyskusyjna, ostatecznie przegrały 0:3. Ostatnie do rywalizacji przystąpiły młodziczki prowadzone przez Fabiana Kurzawińskiego. Porażka 0:2 z rywalem, który był w zasięgu (MKS MOS Wrocław) na pewno długo będzie śnić się po nocach. Na szczęście najmłodsze ligowe siatkarki prowadzone przez Zuzę Kotarbę oraz Oliwię Gryz bardzo szybko wróciły na właściwe tory, pokonując w drugim meczu gospodynie KKS Ren But Złotoryja 2:0. 

(K) MKS Chełmiec Wodociągi Wałbrzych – MMKS Kłodzko 1:3 (17:25, 25:19, 20:25, 15:25)
(J) MKS Chełmiec Wodociągi Wałbrzych – Impel Wrocław 0:3 (16:25, 14:25, 16;25)
(M) MKS Chełmiec Wodociągi Wałbrzych – MKS MOS Wrocław 0:2 (16:25, 24:26)
(M) MKS Chełmiec Wodociągi Wałbrzych – KKS Ren But Złotoryja 2:0 (25:15, 25:19)

źródło: MKS Chełmiec Wałbrzych