Spadł ze skarpy na torowisko - cud, że żyje

czwartek, 21.5.2020 09:17 1036 0

Szybko przeprowadzone działania wałbrzyskich policjantów prewencji pozwoliły na uratowanie życia 50-letniego mężczyzny, który w wyniku niezachowania należytej ostrożności zsunął się ze skarpy w kilkunastometrową przepaść i wpadł na torowisko w rejonie ul. Reymonta w Boguszowie-Gorcach. Mężczyzna nie był w stanie samodzielnie się poruszać. To cud, że żyje, gdyż na tej trasie ruch pociągów jest bardzo duży.

20 maja przed godziną 10:00 wałbrzyscy funkcjonariusze Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu otrzymali zgłoszenie, że w niewyjaśnionych okolicznościach mieszkaniec Boguszowa-Gorc spadł  z kilkunastometrowej skarpy w przepaść i znalazł na czynnym torowisku relacji Wrocław – Jelenia Góra. Kiedy policjanci przyjechali na miejsce poszkodowany leżał na torach. Funkcjonariusze natychmiastowo, z zachowaniem należytej ostrożności, zeszli po skarpie, zdjęli z torów mężczyznę i udzielili mu pomocy przedmedycznej. 50-latek był przytomny. Mundurowi ustalili, że znajdował się w stanie upojenia alkoholowego. Posiadał liczne otarcia i zaczerwienienia na całym ciele oraz uskarżał się na ból klatki piersiowej.
Policjanci prewencji na miejsce wezwali zespół ratownictwa medycznego, który przewiózł 50-latka do szpitala. Szybkie działania wałbrzyskich funkcjonariuszy pozwoliły na uratowanie poszkodowanemu życia. Pociąg mógł przecież nadjechać w każdym momencie. 

źródło: KMP w Wałbrzychu

Dodaj komentarz

Komentarze (0)

Nowy wątek