Do zobaczenia w piekle

piątek, 3.8.2018 16:05 2483 0

SŁAWOMIR NIEŚCIUR
DO ZOBACZENIA W PIEKLE

Premiera 29 sierpnia

"W tej mrocznej literackiej krainie Sławomir Nieściur odnalazł własną drogę i porusza się po niej bardzo sprawnie".

Paradoks.net.pl 

"Każdy miłośnik dobrej literatury, niekoniecznie fan postapo, znajdzie tutaj coś dla siebie".

Trzynasty-schron.net 

Mówią, że kto sieje wiatr, zbiera burzę. Kola powinien był o tym pamiętać. Gdyby nie zapomniał może nadal by żył, podobnie jak wszyscy pozostali członkowie jego kompanii.

Zona nie wybacza błędów, nie przymyka oka na niedociągnięcia i nie okazuje cierpliwości, byś miał czas nauczyć się co i jak. Jeśli nie wypatrujesz wystarczająco bystro- giniesz. Jeśli nie idziesz wystarczająco ostrożnie- giniesz. Jeśli nie biegasz wystarczająco szybko- giniesz. Za to każdy kończący się dzień to jeden wróg mniej i kolejny powód do świętowania- bo jednak Ty nadal żyjesz.

Ostatnia część cyklu o Rybinie, Jusupowie i innych "zwykłych" ludziach Zony.

 

SŁAWOMIR NIEŚCIUR

Rocznik 1973. Z wykształcenia prawnik. Literaturą zafascynowany mniej więcej od siódmego roku życia, kiedy to po heroicznych bojach przedarł się przez znaleziony na strychu, doszczętnie sczytany i lekko nadgryziony przez myszy egzemplarz „Krzyżaków”. Pierwsze opowiadanie wystukał na tablecie za pomocą dotykowej klawiatury w spartańskich warunkach wsi polskiej bez dostępu do technologicznych udogodnień. Popełnił wiele zbrodni, na razie tylko wirtualnych.

Miłośnik gier komputerowych, zapamiętały kinoman, trochę kociarz. Rozpoczynał swoją stalkerską przygodę, zagryzając płyn „Lugola” „pszczółką”. 

Debiutował w 2016 roku powieścią „Wedle zasług” i od razu zyskał przychylność miłośników S.T.A.L.K.E.R.a.

Książka „Ostatniego zeżrą psy” (2017) tylko umocniła jego pozycję w Fabrycznej Zonie i zapewniła mu uwielbienie fanów. „Do zobaczenia w piekle” (2018) kończy na jakiś czas jego przygodę z Zoną. 

Autor ma marzenie, by resztę życia spędzić gdzieś na Alasce, w wygodnym fotelu, z zapełnionym e-bookami czytnikiem, drzemiącym na kolanach kotem oraz kubkiem mocnej kawy w zasięgu ręki.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)

Nowy wątek