Czterech nietrzeźwych kierujących zatrzymanych w czasie weekendu

Policjanci w miniony weekend zatrzymali na ulicach Wałbrzycha oraz Starych Bogaczowic czterech nietrzeźwych kierujących. Dwóch mężczyzn kierowało samochodami osobowymi, jeden jechał rowerem, a jeszcze inny hulajnogą elektryczną - co również jest zabronione prawem. Niechlubny rekordzista tym razem wydmuchał blisko 2 promile alkoholu.

O pierwszym nietrzeźwym kierującym policjanci ruchu drogowego wałbrzyskiej komendy informację otrzymali w sobotę przed godziną 15:00 od jednego z mieszkańców, który widząc niepewne zachowanie mężczyzny za „kółkiem”, ujął go w Starych Bogaczowicach na ul. Tarnopolskiej, odbierając mu kluczyki do pojazdu. Na miejscu zdarzenia funkcjonariusze potwierdzili, że sprawca przestępstwa drogowego znajduje się pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało, że 18-letni mieszkaniec Jeleniej Góry miał w organizmie 0,58 promila tej substancji. Nie posiadał także uprawnień do prowadzenia pojazdów. Teraz mężczyznę czeka sprawa sądowa.

Tego samego dnia około godziny 19:00 funkcjonariusze prewencji drugiego komisariatu skontrolowali stan trzeźwości mężczyzny kierującego tym razem hulajnogą elektryczną. 38-latek również znajdował się w stanie nietrzeźwości. Wydmuchał tyle samo co jego poprzednik. Sprawca tego poważnego wykroczenia drogowego został ostatecznie ukarany mandatem karnym w kwocie 2,5 tysiąca złotych i nie pojechał dalej jednośladem.

W sobotę około godziny 20:30 natomiast w ręce innych policjantów ruchu drogowego również na ul. 11 listopada w Wałbrzychu wpadł 39-letni świdniczanin. Mężczyzna kierujący samochodem osobowym był niechlubnym rekordzistą tego weekendu. Wykonane badanie na zawartość alkoholu wykazało, że miał on 1,94 promila tej substancji w organizmie. I on nigdy nie posiadał prawa jazdy. Policjanci sporządzili dokumentację, która trafi teraz do sądu.

Ostatni z zatrzymanych nietrzeźwych kierujących wpadł w ręce funkcjonariuszy Komisariatu Policji w Boguszowie-Gorcach w niedzielę przed godziną 20:00. Policjanci zauważyli rowerzystę jadącego od lewej do prawej strony drogi przez Grzędy. Postanowili więc sprawdzić jego stan trzeźwości. Okazało się, że mieszkaniec tej miejscowości również był pijany. 55-latek wydmuchał 1,84 promila alkoholu. Ostatecznie funkcjonariusze odstąpili od postępowania mandatowego, sporządzili dokumentację, a sprawą ostatecznie zajmie się sąd. Mężczyzna do domu nie wrócił już jednośladem.

źródło: KMP w Wałbrzychu