Awans Górnika po rzutach karnych

Pierwszy mecz o stawkę w 2017 roku Górnik Wałbrzych rozegrał w Strzegomiu. AKS Strzegom od samego początku półfinałowego meczu Pucharu Polski szczebla regionalnego, starał się przede wszystkim przeszkadzać. Piłkarze trenera Bubnowicza starali się w pełni wykonać wszystkie zadania taktyczne. Przez pierwsze 30 minut gry Górnik przeważał na boisku. Rywale nie potrafili w tym okresie gry przejąć inicjatywy. Brakowało jedynie bramki. Wyśmienita okazja nadarzyła się w 34 minucie meczu kiedy sędzia podyktował rzut karny za faul na Marcinie Morawskim. Skutecznym egzekutorem okazał się Jan Rytko. Do przerwy wynik spotkania już się nie zmienił. 
Po zmianie stron Górnik w dalszym ciągu miał przewagę. Nieoczekiwanie jednak to gospodarze strzelają bramkę wyrównującą. Od 70 minuty wałbrzyska drużyna starała się strzelić zwycięskiego gola. Niestety ani Rytko, ani Sadowski nie potrafią trafić do siatki i po 90 minutach gry mieliśmy zaskakujący wynik 1:1.
Olbrzymie emocje mieliśmy zatem w rzutach karnych. Do stanu 3:3 nikt się nie pomylił. Dla Górnika kolejno trafiali Morawski, Michalak i Tyktor. Potem mieliśmy scenariusz rodem z horroru. Bronisławski nie strzela. Broni Jaroszewski. Ponownie pewnie Rytko i potem Surmaj. Gospodarze pudłują! Górnik gra dalej!

Górnik Wałbrzych - AKS Strzegom 1:1 (1:0) karne 5:4

Górnik: Jaroszewski - Michalak, Tyktor, Tytman, Krzymiński - Młodziński, Morawski, Rytko, Surmaj, Bronisławski - Sadowski.