3 punkty pojechały do Bolesławic

wtorek, 12.11.2019 12:18 824 0

Przedostatnia, jesienna kolejka wałbrzyskiej A-klasy grupy 1 była niezwykle ważna dla MKS-u Szczawno-Zdrój i Darboru Bolesławice. Druga i trzecia drużyna w tabeli zmierzyły się na boisku w Szczawnie-Zdroju w walce o bezcenne punkty. Przed tym spotkaniem MKS wyprzedzał Darbor o 2 punkty i zwycięstwo dałoby podopiecznym Piotra Borka bezpieczną przewagę nad 3 drużyną w lidze, a tym samym pozwoliło utrzymać 2 punktowa stratę do Victorii Świebodzice. Darbor grał natomiast w tym meczu o zniwelowanie przewagi do MKS-u i przesunięcie się na drugie miejsce w ligowej tabeli.

Początek spotkania był bardzo intensywny, a obie drużyny bardzo dużo grały krótkimi podaniami, szukając szansy na znalezienie drogi do bramki rywali. Większość gry w pierwszej połowie toczyła się w środku pola, a pod obiema bramkami nic ciekawego się nie działo, za wyjątkiem strzału z rzutu wolnego w poprzeczkę zawodników Darboru. Na przerwę obie drużyny schodziły przy bezbramkowym remisie, a kibice na trybunach zastanawiali się, co może wydarzyć w drugiej połowie.

Początek drugiej części spotkania wyglądał jak pierwsza odsłona, czyli dużo gry w środku pola z nielicznymi sytuacjami pod obiema bramkami. Z upływem czasu do głosu zaczęli dochodzić zawodnicy Darboru Bolesławice, którzy coraz częściej gościli pod bramką MKS-u. Po jednej z akcji w 76 minucie goście wyszli na prowadzenie, a autorem bramki okazał się Marcin Bieniasz, który najpierw ograł obrońcę Mineralnych, a następnie strzałem po ziemi pokonał bezradnego bramkarza gospodarzy Marcina Wojciechowskiego. Bramka zdobyta przez Darbor podziałała mobilizująco na zawodników ze Szczawna, którzy próbowali doprowadzić do wyrównania. MKS zaczął grać bardziej odważnie, co przyniosło kilka sytuacji pod bramką przeciwnika. Po jednej z indywidualnych akcji Tomasza Lewandowskiego wydawało się, że sędzia podyktuje rzut karny, jednak arbiter nie dopatrzył się przewinienia i nie wskazał na 11 metr. Do końca spotkania żadna z drużyn nie zdobyła już bramki, tym samym 3 punkty pojechały do Bolesławic, a Darbor zepchnął MKS na 3 miejsce w ligowej tabeli. Ta porażka komplikuje trochę sytuację Mineralnych, którzy na wiosnę będą musieli gonić rywali i odrabiać 5 punktową stratę do liderującej Victorii.

Ostatni mecz w tej rundzie MKS rozegra 17 listopada z Czarnymi Wałbrzych.

Paweł Danielak

Dodaj komentarz

Komentarze (0)