15-latek ukradł "energetyki" i zaatakował ochroniarza

Najpierw ukradł w jednym ze sklepów w Jedlinie-Zdroju cztery napoje energetyczne, a następnie chcąc utrzymać się w posiadaniu skradzionych napoi, zaatakował pracownika ochrony obiektu, który zareagowała na popełniony przez nastolatka czyn zabroniony. Nieletni uciekł pozostawiając plecak ze skradzionym mieniem, ale dzięki działaniom przeprowadzonym bezpośrednio po zgłoszeniu przez policjantów z Głuszycy, 15-latek chwilę później został zatrzymany. Jego sprawa trafi do sądu rodzinnego.

Do kradzieży rozbójniczej doszło 9 listopada przed godziną 9:00 w jednym ze sklepów przy ul. Piastowskiej w Jedlinie-Zdroju. Nastolatek, będąc na terenie placówki handlowej, schował do plecaka cztery „energetyki”, co zauważył pracownik ochrony, który zareagowała na popełniony przez niego czyn. Złodziej nie chciał jednak odpuścić i w celu utrzymania się w posiadaniu skradzionych napoi zaczął szarpać się z pokrzywdzonym przy drzwiach wyjściowych z obiektu. Ostatecznie nieletni uciekł ze sklepu, pozostawiając na miejscu plecak i skradzione mienie.

Zaalarmowani o zdarzeniu dzielnicowi Komisariatu Policji w Głuszycy zaraz po otrzymaniu zgłoszenia rozpoczęli czynności mające na celu ustalenie, kto stoi za sprawą kradzieży rozbójniczej. Dzięki realizacji zebranych informacji funkcjonariusze już po kilkudziesięciu minutach zatrzymali podejrzanego. Okazał nim się 15-letni mieszkaniec pobliskich Jugowic. Nastolatek wpadł w rejonie jednego z przystanków autobusowych w Jedlinie-Zdroju.

Młody mieszkaniec powiatu wałbrzyskiego przyznał się do popełnienia czynu karalnego. O jego losie zadecyduje sąd rodzinny. Po wykonanych czynnościach przekazany został pod opiekę prawnemu opiekunowi.

KMP w Wałbrzychu