KOMUNIKATY.doba.pl - nowy cennik!
mpk
LOTTO

piątek, 19 kwietnia 2024

Adolfa, Tymona

Kopalnia Melafiru bez koncesji. Co dalej?

środa, 17.6.2015 09:21 , komentarze: 0 , odsłony: 1150
kategorie artykułu:

Dolny Śląsk jest głównym w Polsce regionem, gdzie występuje melafir. Ta skała to nic innego, jak zastygła lawa wulkanów.

I choć melafir jest bardzo pożądany m.in. w kolejnictwie i budownictwie dróg  kruszywem - jeździ po nim nawet Pendolino, jeżdżą po nim kierowcy aut, są nim też wysypywane górskie szlaki - to los wydobywających go kopalń wcale nie jest różowy.

W Polsce eksploatowane są obecnie trzy złoża melafiru, wszystkie na Dolnym Śląsku: w Czarnym Borze, w Tłumaczowie i w Rybnicy Leśnej. Jednak tłumaczowska kopalnia jest w stanie likwidacji, a kopalni w Rybnicy Leśnej - należącej do spółki Kopalnie Surowców Skalnych w Bartnicy - koncesja na wydobycie melafiru wygaśnie 21 czerwca 2015 r. 

O tym, co będzie dalej, co brak wydobycia oznacza dla regionu i kraju oraz o melafirze i jego wyjątkowych właściwościach rozmawiamy z Jakubem Madejem, prezesem Kopalń Surowców Skalnych w Bartnicy. 

Po czym możemy poznać melafirową skałę podczas wycieczki w Sudety?

Jakub Madej: - Choćby po barwie. Melafir miewa różne odcienie, ale wszystkie są charakterystyczne. Może być czerwono - brunatny, zielono-czarny a nawet szaro - fiołkowy. Ma też ciekawą teksturę, tzw. migdałowcową. Czyli przestrzenie w skale melafiru są wypełnione innymi minerałami. Zapraszam do Rybnicy Leśnej koło Wałbrzycha, gdzie jest jedna naszych z kopalń, wydobywająca ten surowiec. Tam najlepiej widać melafirową skałę.

Słowo „kopalnia” kojarzy się z pracą pod ziemią, a melafir wydobywa się na powierzchni?

- Kruszymy skałę, więc rzeczywiście pracujemy na ziemi. Proces wydobycia - w największym skrócie - wygląda tak, że z odsłoniętej skały, przy użyciu materiałów wybuchowych, pozyskujemy kamień. Trafia on do zakładów przeróbczych, gdzie zostaje rozdrobniony i powstaje z niego kruszywo docelowe - w zależności od tego, do czego ma służyć. 

A do czego służy melafir?

- Choćby do tego, żeby Pendolino miało po czym jeździć. Melafir ma bowiem świetne właściwości: trwałość, twardość, odporność na ścieranie, dzięki którym jest  ulubionym przez budowniczych torów tłuczniem kolejowym, czyli kruszywem wysypywanym na tory. Jego wartości są tak dobre, że nawet po kilkudziesięciu latach „służby” na torach, melafir - po oczyszczeniu - wraca na tory, nie tracąc jakości. Obecnie w całej Unii Europejskiej zauważalny jest nacisk na rozwój ekologicznego transportu kolejowego. Fakt, że uczestniczymy w tym procesie w Polsce, traktujemy jako nasz udział w rozwoju transportu przyjaznego środowisku. A myślę, że jest się czym chwalić. Według danych PKP Intercity - dzięki skróceniu czasu podróży, np. poprzez uruchomienie wspomnianych składów Pendolino, setki tysięcy pasażerów przesiada się z samochodów do pociągów. Również PKP Cargo odnotowuje wzrost zainteresowania transportem kolejowym, ze względu na coraz lepsze warunki przewozu towarów. Trzeba zaznaczyć, że ten rozwój ekologicznego transportu nie byłby możliwy bez melafiru z gminy Mieroszów. Właściwości melafiru doceniają też specjaliści od budowy dróg, ponieważ bardzo poprawia on jakość asfaltu. Kierowcy jeżdżą obecnie po wielu drogach i autostradach w Polsce, gdzie asfalt ma domieszkę melafiru. Jest on też stosowany w budownictwie, do wytwarzania dobrej jakości betonu, ale i są nim wysypane np. ścieżki górskie w Sudetach. 

Ile jest w Polsce kopalń melafiru?

- Udokumentowanych złóż jest kilkanaście. Znakomita większość na Dolnym Śląsku - to tu wybuchały kiedyś wulkany, których skrystalizowana lawa tworzy dzisiejsze skały, także melafirowe. Eksploatowane są obecnie trzy złoża, wszystkie na Dolnym Śląsku. Nie chcę być nieskromny, ale ze względu i na jakość złoża, i na parametry surowca, najlepsze jest nasze, w Rybnicy Leśnej. Kolejne jest w Czarnym Borze, a trzecie w Tłumaczowie. Jednak tłumaczowska kopalnia jest w upadłości.

 Los kopalni w Rybnicy też jest niepewny. 21 czerwca wygaśnie wam koncesja na wydobycie.

- Działamy na wymagającym terenie, jeśli chodzi o standardy związane z ochroną środowiska. Jesteśmy na obszarze Natury 2000, sąsiadujemy też z parkiem krajobrazowym. Bardzo surowo przestrzegamy więc norm środowiskowych. Starając się o przedłużenie koncesji uzyskaliśmy pozytywną opinię Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Dostaliśmy też akceptację Rady Gminy Mieroszów, która uwzględniła kopalnię w planie przestrzennego zagospodarowania. Pozytywną decyzję środowiskową wydał nam też burmistrz Mieroszowa. Jednak tę ostatnią decyzję - z przyczyn proceduralnych - Samorządowe Kolegium Odwoławcze zwróciło do burmistrza, do ponownego rozpatrzenia. W międzyczasie odbyły się wybory samorządowe, w gminie nastały nowe władze. I aby uzupełnić teraz to, czego życzy sobie SKO oraz podjąć nową decyzję, trzeba zapoznać się z setkami dokumentów, licznymi opiniami itp. To wymaga czasu, nie ma więc szans, byśmy zmieścili się z procedurami w terminie, który pozwoliłby na przedłużenie koncesji. Musimy się starać o nową. Jeśli oczywiście obecny burmistrz Mieroszowa wyda sprzyjającą nam decyzję, na co bardzo liczymy. Dodam, że procedury związane z przedłużeniem koncesji dla kopalni w Rybnicy, KSS Bartnica rozpoczęła w 2011 r. Ale nawet 4 lata okazały się niewystarczające.

Kopalnia przestanie więc z końcem czerwca wydobywać melafir. Co dalej?

- Mamy dużo zobowiązań, z których się wywiążemy. Dlatego brak wydobycia nie oznacza, że kopalnia przestanie pracować. Zrobiliśmy zapasy kruszywa, nasze zakłady przeróbcze będą miały co robić przynajmniej do końca roku. Na razie nikt nie straci w kopalni pracy, bo roboty strzałowe wykonywała dla nas zewnętrzna firma. Mamy nadzieję, że szybko uda nam się uzyskać nową koncesję. Jeśli nie, to będzie źle z wielu powodów. Biorąc bowiem pod uwagę, że zakład w Tłumaczowie jest już w likwidacji, to gdyby jeszcze nasza kopalnia w Rybnicy przestała istnieć, pozostałaby w Polsce tylko jedna kopalnia melafiru - w Czarnym Borze. A jeden zakład raczej nie uniósłby potrzeb rynku. Melafir trzeba by sprowadzać z zagranicy, mimo że na miejscu mamy wartościowe złoża i wykwalifikowanych pracowników. Bez koncesji musielibyśmy się też zmierzyć z redukcją zatrudnienia. I nie chodzi tylko o kilkudziesięciu pracowników kopalni w Rybnicy, bocznicy kolejowej w Wałbrzychu itp. Ale też o ponad setkę podwykonawców z regionu. A i gmina Mieroszów straciłaby milionowe wpływy do budżetu. Biorąc pod uwagę, że region nie jest bogaty, naprawdę wolę nie myśleć, co by było, gdyby kopalnia została zamknięta.

---------------------------------------------------- 

Eksploatacja melafiru w Rybnicy Leśnej trwa od ponad 100 lat. Region od dawna słynie z wydobycia znakomitej jakości surowca.

Obecnie w kopalni w Rybnicy oraz należących do niej: bocznicy kolejowej w Wałbrzychu i Wytwórni Mas Bitumicznych w Starym Julianowie, zatrudnienie znajduje ok. 45 osób. Kopalnia daje też pracę ponad 100 podwykonawcom z regionu. Z tytułu jej działalności do kasy gminy Mieroszów trafia rocznie ok. 2 mln złotych podatków, zakład przeznacza też każdego roku tysiące złotych na darowizny na rzecz mieszkańców - w formie wsparcia gotówkowego, kruszywa, remontów, budowy dróg itp. Wsparcie trafia m.in. do szkół, przedszkoli, policji, organizacji kulturalnych i wyznaniowych w regionie.

W 2012 r. suma przekazanych darowizn wynosiła ponad 75 tys. zł, w 2013 r. ponad 72 tys. zł, w roku ubiegłym było to prawie 77 tys. zł.

 

Wasze komentarze

sobota, 3.10.2015 08:30
piątek, 25.9.2015 10:29
1
sobota, 19.9.2015 08:15
środa, 9.9.2015 10:18
poniedziałek, 7.9.2015 09:18
poniedziałek, 7.9.2015 09:05
1
poniedziałek, 7.9.2015 09:02
wtorek, 1.9.2015 14:27
Radiotaxi BIS
Radiotaxi BIS
Impress kurs tańca
Impress kurs tańca
Sprzęt rehabilitacyjny
Sprzęt rehabilitacyjny
OSiR Dzierżoniów
OSiR Dzierżoniów
Studio Językowe Status
Studio Językowe Status
Basen Fitness Aquarius
Basen Fitness Aquarius
Autocentrum JOL-LAK
Autocentrum JOL-LAK
Restauracja Gaspar
Restauracja Gaspar
Autorejestrowanie
Autorejestrowanie
PRZEGLĄDY REJESTRACYJNE
PRZEGLĄDY REJESTRACYJNE
test