Trzeci raz w sezonie, a drugi raz w play off koszykarze Victorii PWSZ udali się w podróż o długości 1,5 tysiąca kilometrów. W tym sezonie nikt tak daleko i tak często nie podróżował. Tyle, że po takich podróżach wałbrzyski zespół wygrywał swoje mecze w Suwałkach. Najpierw w rundzie zasadniczej, a potem w play off po 3:0. Czy tak będzie i teraz? Wierzymy, że tak. Wałbrzyszanie z nikim tak często nie grali. To w ogóle ewenement w tym sezonie – siedem meczów między tymi samymi drużynami. Do tego jeszcze położonymi po przeciwległych stronach kraju. Cóż, takie są koszty gry o mistrzostwo. W środę , 6.05 to już ostatni mecz w półfinale obu tych drużyn. Kto wygra ten zagra w ścisłym finale I ligi. Tam juz czeka AZS PWSZ Nysa, drużyna dużo bardziej doświadczona i może też dlatego bardziej wypoczęta (dwa szybkie mecze z SMS Spala, a potem tylko trzy mecze z Camperem). Dla naszej drużyny zapowiada się znowu trudny tydzień. Jak Victoria PWSZ wygra, to już w najbliższy weekend gra od razu dwa pierwsze finałowe mecze z AZS PWSZ u siebie. Jeżeli wygrają Suwałki, to nasz zespół gra też u siebie, ale tylko jeden mecz, bo w grze o brązowe medale I ligi gra się tylko dwumecz i decydują zwycięstwa, sety i małe punkty. Ale to dopiero za kilka dni.
Teraz zespół wszystkie siły rzuca na środowy mecz ze Ślepskiem. Znowu cała Polska obejrzy wałbrzyszan w akcji, to już czwarty mecz transmitowany w tym półfinale. Wierzymy, że siatkarska Polska zobaczy zwycięską Victorię PWSZ.
Trzymamy kciuki za nasz zespół i zapraszamy na relację na stronie Victorii PWSZ lub przed telewizory TVP Sport o godz. 17.45.
źródło: Victoria PWSZ
Wasze komentarze