W maskach przeciwgazowych przeciwko fermom śmierci
W maskach przeciwgazowych, z transparentami i z zakrwawioną klatką. Tak w niedzielę na ulicy Oławskiej z okazji Dnia bez Futra protestowało stowarzyszenie Otwarte Klatki.
- Nie przesadzamy! Na polskich fermach żyje kilka milionów zwierząt hodowanych na futra. Ich życie jest bardzo krótkie – rodzą się wiosną, zabijane są zimą. Norki, które stanowią większość wśród tych zwierząt, zabija się przez zagazowanie w specjalnej komorze…- mówią organizatorzy i dodają, że Polska jest liderem ferm zwierząt futerkowych w Europie.
- Lisy umierają od porażenia prądem, zaś norki prowadzi się do komór gazowych. Tych komór, które w Polsce kojarzą się bardzo źle i bardzo jednoznacznie - grzmieli organizatorzy niedzielnego protestu.
Adriana Boruszewska Doba.pl
Dodaj komentarz
Komentarze (0)