W 2017 na dolnośląskich drogach zginęło 17 motocyklistów. Zaczyna się kolejny sezon

poniedziałek, 16.4.2018 12:00 1241 0

Wiosna, słońce i sucha droga - to czas, kiedy można wyciągnąć przygotowany i dopieszczony przez zimę motocykl i rozpocząć sezon. Pierwsze metry, oswajamy się z maszyną, nowo zakupionym kaskiem czy kombinezonem. Jest już lepiej, przejechaliśmy kilka kilometrów, jedziemy powoli delektujemy się wiatrem i pierwszą łezką lecącą z oka przy otwartej szybce kasku. Ta spokojna jazda dla niektórych kierowców pojazdów jednośladowych potrwa niejednokrotnie kilka dni albo do pierwszego spotkania z kumplami i wspólnego pośmigania w wiosenne popołudnie.

Statystyki, które z roku na rok ulegają widocznej poprawie nie upoważniają nas jednak, abyśmy spoczęli na laurach i nic nie robili w celu ich polepszenia. W roku 2017 na drogach woj. dolnośląskiego niestety zginęło 17 kierujących motocyklami, a 172 zostało rannych. 15 rowerzystów poniosło śmierć, a 246 odniosło obrażenia ciała. Z jednośladów w 2017 roku „najbezpieczniej” wypadły motorowery, zginęły 3 osoby, a 34 zostały ranne. Policyjne statystyki są nieubłagane i nie da się ich oszukać.

W tym temacie możemy się wypowiedzieć, jako policjanci ruchu drogowego, a zarazem zwolennicy jednośladów, których w wolnych chwilach także dosiadamy. Kierujący jednośladami nie są mile widziani na drogach przez innych użytkowników dróg. Dlaczego ? Nie wiemy. Może dlatego, że nie musimy stać w korkach, oszczędzamy czas i pieniądze. Braku życzliwości sami doświadczamy jeżdżąc po ulicach Wrocławia.

Nie zaprzeczamy, motocykliści nie są święci i wśród nich można zauważyć „desperatów”! Są to przeważnie osoby na tzw. ścigaczach, które pożyczyły na chwilę „wrotkę”. Mając przez moment możliwość poszaleć odkręcają manetkę do oporu! Najczęściej nie mają prawa jazdy, a o umiejętnościach i doświadczeniu lepiej nie wspominać! Ubiór typu koszulka, krótkie spodenki i klapki to częsty widok w tych sytuacjach.

Jakie rady dla motocyklistów możemy przekazać? Może zaczynając od ubioru, dziś widzi się jeszcze osoby, które jeżdżą w tym, co mają. Czyli dżinsy, kurtka i jakieś rękawiczki. Po latach boleśnie z pewnością to odczują przy zmianie pogody, a stawy przypomną o sobie. Ponadto w sytuacji wypadkowej, chociażby ślizgu nic nie chroni kierującego ubranego w tego typu odzież! Inwestycja w porządny, profesjonalny ubiór - kombinezon, w którym jeździ się cały sezon, nawet jak słońce przyświeca do 35 stopni Celsjusza, z pewnością się opłaci. Pamiętajmy też o poprawiających nasze bezpieczeństwo dodatkach, takich jak kamizelki i elementy odblaskowe.

Oczywiście największy wpływ na nasze bezpieczeństwo ma tak naprawdę nasze zachowanie. Czyli to, z jaką prędkością będziemy poruszać się i gdzie, jak będziemy wykonywać manewry, wyprzedzania, zmiany kierunku jazdy i czy zachowamy bezpieczny odstęp od poprzedzających pojazdów, a także czy zachowamy szczególną ostrożność przy tym wszystkim i zdrowy rozsądek. Wymienione tu zostały przy okazji cztery główne przyczyny wypadków drogowych spowodowanych przez kierujących jednośladami.

Reasumując pamiętajmy, iż nie jesteśmy sami na drodze, miejmy do innych kierujących dużo szacunku oraz pamiętajmy, że to my decydujemy o wielu czynnikach w trakcie jazdy. Mamy nadzieję, że wspólnie razem przejedziemy bezpiecznie kolejny sezon 2018, w symbiozie z innymi uczestnikami ruchu i spotkamy się gdzieś na jednym ze zlotów oraz w komplecie na zakończeniu sezonu, wspominając wszystkie tegoroczne wypady.

Źródło: WRD KWP we Wrocławiu

Dodaj komentarz

Komentarze (0)