Policjant po służbie zatrzymał nietrzeźwego kierowcę

Wracając po zakończonej służbie do domu, policjant Wydziału Ruchu Drogowego komendy miejskiej zauważył kierowcę dostawczego opla, który wjeżdżając na jego pas ruchu o mały włos nie doprowadził do zdarzenia drogowego. Post. Ariel Kotarba uniknął zderzenia, lecz na tym nie poprzestał. Mając podejrzenie, iż kierowca wsiadł do auta w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego zawrócił i pojechał za nim. Mężczyzna miał problem z utrzymaniem stabilnego toru jazdy. Gdy tylko policjant podszedł do auta i otworzył drzwi opla od razu poczuł co było przyczyną takiego zachowania – jak się później okazało, blisko 2 promile alkoholu w organizmie!

Wrocławscy policjanci wielokrotnie udowadniali, że policjantem jest się przez całą dobę, a reagowanie na czyny niezgodne z prawem, nawet w czasie wolnym od służby, jest czymś naturalnym.

Kierowca dostawczego opla nie był w stanie utrzymać prostolinijnego toru jazdy, a wjeżdżając na przeciwległy pas ruchu o mały włos nie doprowadził do zderzenia z autem kierowanym przez post. Ariela Kotarbę. Tylko szybka reakcja i umiejętności jakimi wykazał się za kierownicą swojego auta policjant, zapobiegły tragedii na drodze.

Post. Ariel Kotarba, który jest funkcjonariuszem Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, choć był już po służbie i wracał do domu, nie pozostał obojętny na tę sytuację. Zawrócił i ruszył w ślad za oplem, chcąc uniemożliwić mu dalszą jazdę.

Po przejechaniu kilkuset metrów kierowca wjechał w ślepą ulicę i zatrzymał się. Wtedy post. Kotarba zablokował mu możliwość wycofania i podszedł do auta od strony drzwi kierowcy. Gdy je otworzył od razu wyczuł powód tak nonszalanckiej jazdy. Silna woń alkoholu, której źródłem był siedzący za kierownicą mężczyzna przełożyła się na wynik badania alkomatem – blisko 2 promile alkoholu w organizmie!

Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a o jego dalszym losie zdecyduje teraz sąd.

KMP we Wrocławiu