Partia Zieloni ma nowy ekologiczny program

środa, 4.10.2017 10:30 2749 0

Nowy program Partii Zieloni nosi tytuł “Ekologicznie, demokratycznie, solidarnie”. Został przyjęty na kongresie programowym obradującym w miniony weekend w Warszawie. Pełny tekst programu zostanie opublikowany w ciągu następnego tygodnia po zredagowaniu jego ostatecznej wersji.

Marek Kossakowski, przewodniczący Partii Zieloni: - Nasz nowy program nie jest rewolucyjny. Ekologia, solidarność oraz demokracja od zawsze były fundamentami zielonej polityki w Polsce i Europie. Teraz tylko dokonaliśmy przeglądu naszych postulatów, zebraliśmy je w całość i zaktualizowaliśmy zgodnie z aktualną sytuacją w Polsce i Europie.

Małgorzata Tracz, przewodnicząca Partii Zieloni: - Wiele osób myśli, że jesteśmy tylko partią ekologiczną. Owszem, jesteśmy partią, która najlepiej zajmuje się ekologią, ale nie jesteśmy partią jednego tematu. Interesujemy się każdą dziedziną życia i jako jedyni przykładamy wagę do zrównoważenia wartości polityki gospodarczej, ochrony środowiska i praw człowieka. Te pojęcia są nierozłączne. Nie da się mówić o równości, gdy nie ma równości płac, gdy jedni zużywają zasoby naturalne bardziej niż inni, lub gdy nie wszyscy mają możliwość wzięcia ślubu z ukochaną osobą.

- Jednym z czołowych postulatów programu partii jest transformacja energetyczna Polski w kierunku uzyskania 50% energii z odnawialnych źródeł do roku 2030. Polscy Zieloni domagają się również zakończenia produkcji i sprzedaży pojazdów spalinowych do 2030 r. wzorem Zielonych z innych krajów, rezygnacji z budowy elektrowni atomowych, objęcia ochroną całego obszaru Puszczy Białowieskiej oraz zakazu hodowli zwierząt na futra. - Te cele wydają się ambitne, ale właśnie takie zmiany wprowadzają inne kraje Europy i świata. Polska musi przyjąć ambitną politykę klimatyczną, inaczej pozostanie na uboczu globalnych zmian - mówi Małgorzata Tracz.

Zieloni podtrzymali w programie obecny od początku istnienia partii postulat małżeństw jednopłciowych. - Od lat jesteśmy za małżeństwami dla wszystkich, również dla osób tej samej płci. To jest nasz sztandarowy postulat i musi on coraz głośniej wybrzmieć - podkreśliła przewodnicząca partii.

Partia postuluje też wprowadzenie gwarantowanej emerytury obywatelskiej, a także ustalenia wieku emerytalnego na 65 lat dla kobiet i mężczyzn. - Możliwe będzie wcześniejsze lub późniejsze przechodzenia na emeryturę z odpowiednio niższym lub wyższym świadczeniem. Zdajemy sobie sprawę, że ludzie żyją i pracują coraz dłużej, ale też nie chcemy nikogo zmuszać do pracy ponad siły - mówi Marek Kossakowski.

Zieloni chcą ponadto stopniowo skracać tydzień pracy do 30 godzin tygodniowo (6 godzin dziennie) z perspektywą dalszej redukcji oraz wprowadzać pilotażowe programy dochodu gwarantowanego. - Jak wykazują badania, człowiek najefektywniej pracuje przez 6-7 godzin dziennie, a dłuższy czas pracy prowadzi do spadku jej wydajności. Informatyzacja i automatyzacja różnych zawodów prowadzi też do tego, że kilka godzin dziennie często bywa spędzanych na udawaniu pracy, nie prawdziwych działaniach. Wzorujemy się na istniejących już propozycjach jak eksperyment w Goeteborgu, gdzie 30 godzin w tygodniu pracowały pielęgniarki. Chcemy skracać czas pracy zaczynając od służby zdrowia i urzędów, a następnie, gdy dostrzeżemy wymierne korzyści, w pozostałych grupach zawodowych - mówi Małgorzata Tracz.

Zieloni podczas kongresu potwierdzili również samodzielny start w wyborach do sejmików wojewódzkich w przyszłym roku i gotowość wystawienia własnych list do Parlamentu Europejskiego i Sejmu w 2019 r. Wcześniej, na początku 2018 r. odbędzie się kongres wyborczy, który wyłoni władze partii na kolejną kadencję i przyjmie uzupełnienia do programu, obejmujące rolnictwo, politykę miejską, podatki, kulturę oraz politykę bezpieczeństwa.

Źródło: Informacja prasowa 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)