Czarny Piątek - podsumowanie organizatorek
Przedstawiamy podsumowanie akcji Czarny Piątek/ Strajk Kobiet = Strajk Wszystkich, która odbyła się 23/03.
Organizatorki: Ogólnopolski Strajk Kobiet - ogólnopolska koalicja kobiet, które zorganizowały i przeprowadziły Czarny Poniedziałek - Ogólnopolski Strajk Kobiet 3/10/2016. Zmusił on PiS do wycofania się z procedowanego wówczas projektu całkowitego zakazu aborcji i po fali protestów w innych krajach świata zainspirował i współtworzy sieć Międzynarodowego Strajku Kobiet - ruchu kobiet z ponad 60 krajów świata. Obecnie Ogólnopolski Strajk Kobiet to ruch zrzeszający i wspierający nieformalne grupy prawie 500 aktywistek i aktywistów w ponad 100 miastach w Polsce. W załączeniu grafika informacyjna - kalendarium wydarzeń składających się na powstanie ruchu. OSK brał także udział i współorganizował protesty w obronie niezależności sądownictwa, w tym 15-godzinną manifestację pod Senatem.
Preludium protestu: akcja Ogólnopolskiego Strajku Kobiet #SłowoNaNadzielę - Wieszak Dla Biskupa 18/03 przeciwko zaangażowaniu Episkopatu Polski w proces stanowienia prawa w zakresie dotyczącym praw kobiet - zaledwie kilka dni po wydaniu przez Episkopat oświadczenia, w którym biskupi domagali się podjęcia przez parlament prac nad zakazem aborcji (14/03), projekt zakazu aborcji znalazł się w planie prac sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka.
Postulat protestu: NIE dla zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej!
Hasztagi akcji: #CzarnyPiątek #StrajkKobiet #StrajkWszystkich #NieDlaZaostrzeniaUstawy #StopTheBan
Przedmiot protestu: projekt ustawy znoszący dopuszczalność przerwania ciąży w przypadku nieusuwalnych wad płodu. Przypadki te stanowią 95% legalnych aborcji w Polsce. Jednocześnie, 75% legalnych aborcji w Polsce to zabiegi dotyczące płodów z wadami letalnymi - niemających szans na przeżycie po urodzeniu. Zespół Downa, o którym zwolennicy projektu kłamią, że dotyczy 90% przypadków aborcji embriopatologicznych, to mniej niż 20%. Przyjęcie projektu w tym brzmieniu nie tylko zmusi kobiety do noszenia i rodzenia płodów z bezmózgowiem, umierających następnie w męczarniach ze względu na brak możliwości podania im środków przeciwbólowych. Dla działania ustawy konieczna będzie także faktyczna likwidacja badań prenatalnych - jako w tej sytuacji zbędnych, a jednocześnie niosących ryzyko poronienia.
Forma protestu:
- demonstracja pod Sejmem, przemarsz przez Warszawę, demonstracja przy ul. Nowogrodzkiej - pod siedzibą PiS
- wydarzenia towarzyszące w Warszawie (Spacerniak, protest pod kurią biskupią)
- akcje #JedziemyNaWarszawę w całej Polsce.
Odbyły się również spontaniczne wydarzenia wspierające w innych miastach (ok. 30 miast).
Frekwencja: Oficjalnie na głównej demonstracji w Warszawie było ok. 55 000, rotacyjnie i wg szacunków organizatorów oraz nieoficjalnych szacunków policji - 90 000. Wydarzenie towarzyszące i wspierające to kolejne 30 000 osób w całej Polsce.
Założenia organizacyjne protestu:
- wspólnie organizowany protest ogólnopolski w jednym mieście, na zasadach partnerskich i przy współdziałaniu zaangażowanych grup lokalnych Strajku
- głos z całej Polski - na proteście przemawiały liderki grup lokalnych m.in. ze Sławna, Białegostoku, Poddębic, Rybnika, Radomia, Torunia, Łodzi, Warszawy, Gdyni, Krakowa, Piły i Berlina oraz Marta Lempart jako liderka Strajku Kobiet
- protest organizowany własnymi siłami i sfinansowany poprzez crowdfunding, przy wsparciu Akcji Demokracja i Studenckiego Komitetu Antyfaszystowskiego.
Wsparcie międzynarodowe: akcja #SolidarityWithPolishWomen #StopTheBan odbyła się w 25 miastach na świecie oraz w social media.
Fakt, że tego 23/03 wszyscy i wszystkie byłyśmy w Warszawie u siebie, to największy nasz sukces tego dnia i naszego ruchu. Kolejny, nie mniej ważny, to to że po raz kolejny raz pokazałyśmy, że największą siłą obecnie w Polsce nie są partie polityczne i ich struktury (choć były razem z nami jako sojusznicy), tylko organizujące się obywatelki i obywatele, które i którzy razem są w stanie przenieść niejedną górę.
Cieszymy się bardzo, że udało nam się przełamać dwa świadomościowe tabu - jedno dotyczące nadmiernej ingerencji Kościoła katolickiego w politykę, w szczególności w zakresie praw kobiet (było to wyraźnie widoczne na transparentach uczestniczek i uczestników protestu), a drugie dotyczące demonstrowania w miejscu faktycznego ośrodka władzy w Polsce, skąd całym państwem bez żadnego trybu kieruje szeregowy poseł PiS Jarosław Kaczyński. Jednocześnie pokazałyśmy, że czasy manipulowania nastrojami społecznymi za pomocą parlamentarnych wrzutek już się skończyły.
Jako karygodne i skrajnie lekceważące dla całego społeczeństwa traktujemy próby PiS przesłonięcia spraw gigantycznych premii dla ministrów rządu, ważnych spraw społecznych - braku refundacji leków dla pacjentów po przeszczepach, wygaszania Funduszu Alimentacyjnego, braku świadczenia 500+ dla samotnych matek oraz katastrofalnej sytuacji Polski na arenie międzynarodowej kwestiami praw kobiet. Odradzamy PiS-owi czynienie tego w przyszłości, bo jak widać, nie bardzo mu się to opłaca
Co dalej? NIE składamy parasolek! Nasz postulat jest aktualny zarówno w stosunku do projektu sejmowego, jak i wniosku posła Bartłomieja Wróblewskiego znajdującego się w atrapie Trybunału Konstytucyjnego.
Komentarze (0)