Naukowiec pracujący w Belgii, dowiaduje się, że „jego” biblioteka uniwersytecka nie posiada w swoich zbiorach artykułu, który chce przeczytać. Mają go uniwersytety w Holandii i Francji, ale zgodnie z prawem autorskim nie może zgłosić się do nich o udostępnienie artykułu dla swoich badań, gdyż prawo autorskie działa terytorialnie, musi mu wystarczyć to, co w Belgii...
Cyfrowe dane dotyczące historii naszego kontynentu, zgodnie z prawem autorskim, muszą być przechowywane w narodowych "magazynach", wspólne przechowywanie informacji np. pomiędzy Estonią, Łotwą i Litwą (prawdziwy przykład) nie jest zgodne z prawem bez zgody... milionów indywidualnych posiadaczy praw autorskic
środa, 17.12.2014 16:32
338