Sklepowy złodziej złapany na gorącym uczynku. Szarpał ochroniarza i próbował uciekać, ale na próżno

poniedziałek, 25.3.2024 10:30 2206 0

31-letni mężczyzna, który ukradł w sklepie środki czystości i chemię gospodarczą za prawie 500 złotych, a następnie szarpał i odpychał ochroniarza, został zatrzymany przez policjantów i odpowie za przestępstwo kradzieży rozbójniczej. Policjanci przypominają, że jeśli sprawca kradzieży, w celu utrzymania się w posiadaniu zabranej rzeczy, bezpośrednio po dokonaniu kradzieży, używa przemocy, odpowiada za przestępstwo za które grozi kara do 10 lat więzienia.

Do zdarzenia doszło w  piątek 22 marca po godzinie 16.00 w jednym ze sklepów w Ząbkowicach Śląskich. Pracownik ochrony zauważył na monitoringu mężczyznę, którego zachowanie wskazywało, że może dokonać kradzieży. Wchodząc na teren sklepu nie wziął ani wózka, ani koszyka, za to brał z półek chemię gospodarczą i środki czystości i chował  je pod kurtkę. Widocznie starał się unikać kamer monitoringu sklepowego i jego pracowników. Ochroniarz zauważył, że mężczyzna wychodzi ze sklepu jednak nie obok kas, tylko przy wejściu, tak by pozostać niezauważonym. Od razu do niego podszedł i przedstawił się. Jednak 31-latek nie miał zamiaru tak po prostu dać się ująć ochroniarzowi. Odepchnął mężczyznę i zaczął uciekać w kierunku wyjścia. Pracownik ochrony udał się za nim. Po drodze sprawcy kradzieży po kolei wypadały skradzione produkty. Ucieczka mieszkańca powiatu kłodzkiego jednak szybko zakończyła się jego ujęciem przez pracownika ochrony, a następnie zatrzymaniem przez wezwanych na miejsce policjantów. 31-latek zamiast za kradzież środków czystości o wartości niecałych 500 złotych, która byłaby wykroczeniem, teraz odpowie za kradzież rozbójniczą, a to już jest przestępstwo.

W przypadku kradzieży rozbójniczej wyróżnia się dwa etapy. Na początku sprawca dokonuje zaboru mienia bez użycia przemocy. Używa jej dopiero później, aby utrzymać w posiadaniu skradzioną rzecz. Musi to jednak nastąpić zaraz po kradzieży czy w czasie pościgu za sprawcą. Wówczas chroni on niejako skradzione przez siebie mienie. Jako kradzież rozbójnicza jest kwalifikowana także sytuacja, gdy przemoc jest stosowana wobec innej osoby niż pokrzywdzony, która chciała odebrać sprawcy skradzione przez niego mienie.
Podczas zatrzymania przez policję dodatkowo okazało się, że 31-latek posiadał przy sobie amfetaminę. Mieszkaniec powiatu kłodzkiego usłyszał więc dwa zarzuty: kradzieży rozbójniczej i posiadania substancji odurzających. Teraz grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

asp. szt. Katarzyna Mazurek
Oficer Prasowy
Komendy Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich

Dodaj komentarz

Komentarze (0)