Ryszard Barański: List otwarty do Wojewody w sprawie wygaszenia mandatu Edwarda Szulina

wtorek, 12.9.2017 11:43 2259 4

Ryszard Barański, były samorządowiec, radny Rady Miejskiej Ząbkowic Śląskich V kadencji (2006-2010) wystosował list do wojewody dolnośląskiego Pawła Hreniaka w sprawie wygaszenia mandatu Edwarda Szulina, radnego Rady Gminy Kamieniec Ząbkowicki.

" Szanowny Panie Wojewodo.

 

         Z ogromnym zaskoczeniem i niedowierzaniem zapoznałem się z Pana decyzją dotyczącą wezwania Rady Gminy Kamieniec Ząbkowicki do wygaszenia mandatu radnemu tej Gminy Edwardowi Szulinie. Szczególnie poruszyło mnie uzasadnienie do wezwania, z którego wynika, że radny dopuścił się użytkowania gruntów rolnych będących własnością Gminy na !!!!!…… trzymanie tam maszyn rolniczych  - ciągnik, kombajn, pług, brona talerzowa (cyt.; Maszyny używane w działalności rolniczej radnego, utrzymywane są na  działce o numerze 57/2, położonej w miejscowości Doboszowice, w Gminie Kamieniec Ząbkowicki), co wg Pana było wykorzystywaniem przez radnego mienia gminnego do prowadzenia działalności gospodarczej.

I tylko na tej podstawie wyciągnął Pan daleko idące konsekwencje wobec radnego wnioskując o wygaszeniu jemu mandatu. 

Dlatego też, mając na uwadze podejmowane przez Pana poprzedników jak i Pana osobiście, decyzje związane z wygaszaniem mandatu Pana Andrzeja Dominika, niepodważalnie prowadzącego działalność gospodarczą na 46,49 ha ziemi będącej własnością Gminy Ząbkowice Śląskie – radnego – Przewodniczącego Rady Miejskiej Ząbkowic Śląskich i z niebywałą wręcz stronniczością i zastosowaniem przez Pana podwójnych standardów w interpretowaniu przepisów prawa co do poszczególnych osób biorących udział w postępowaniu"

 

CAŁOŚĆ LISTU TUTAJ

 

 

Przeczytaj komentarze (4)

Komentarze (4)

Odpowiadasz na komentarz:
czwartek, 01.01.1970 01:00
A co tam u naszego ulubieńca Pawła Migacza?
sobota, 16.09.2017 16:09
A co tam u naszego ulubieńca Pawła Migacza?
sobota, 16.09.2017 14:22
Dominika to dawno nie powinno być. Czy on jeszcze żyje? Bo tak cicho teraz
zu czwartek, 14.09.2017 15:04
Treść oświadczenia jakie nie dane było odczytać przed głosowaniem nad wezwaniem Wojewody o wygaszenie mandatu radnego
Szanowna Rado.
Na podstawie artykułu 383 paragraf 3 przed podjęciem uchwały w sprawie wygaszenia mojego mandatu radnego Rady Gminy Kamieniec Ząbkowicki mam prawo do przedstawienia swojego stanowiska w tej sprawie i z prawa tego zamierzam skorzystać.
Szanowna Rado, kolejny już Panie i Panowie Radni będziecie zajmować się tzw. sprawą Edwarda Szulina , a w zasadzie zajmiecie się sprawą niepohamowanych ambicji i przerośniętego ego naszego wójta. Na ironie i szyderstwo z mieszkańców naszej gminy człowiek ten w poprzednich wyborach założył komitet wyborczy pod nazwą PRAWORZĄDNI . Postępowanie wójta nie tylko w mojej sprawie ale w szeregu innych ma tyle wspólnego z praworządnością co np. krzesło z krzesłem elektrycznym .Przedmiotem dzisiejszej uchwały ma być sprawa rzekomego wykorzystywania mienia gminnego przeze mnie jako radnego naszej gminy dla własnych korzyści. Z całą mocą chcę podkreślić ,iż wójt wprowadza w błąd nie tylko Radę Gminy on świadomie i z premedytacją dezinformuje Wojewodę Dolnośląskiego jak wiadomo przedstawiciela w terenie Premiera Rządu Rzeczpospolitej. Wójt dla wyeliminowania niechętnego mu radnego i dla zdobycie większości sobie przychylnej w oczywisty sposób dopuszcza się poświadczenia nieprawdy. Wyjaśniałem już Szanownej Radzie jaki jest rzeczywisty stan posiadania moich nieruchomości a działka o nr 57/2 obręb Doboszowice w istocie stanowi współwłasność w ½ należy do mnie i mojej małżonki zaś w ½ to własność gminy. Specyfika tej działki a w szczególności to że przebiega przez nią droga dojazdowa do moich zabudowań ,domu mieszkalnego i zabudowań gospodarczych brak jest możliwości fizycznego podziału tej nieruchomości tak aby można było w częściach równych i z umożliwieniem korzystania z drogi dojazdowej określić przynależność imienną tych części. Zatem o jakim korzystaniu z mienia gminnego z naruszeniem art.24 f ust.1 ustawy samorządowej tu mowa ? Dla zachowania mandatu radnego zgodnie z wywodami wójta i opierającego się na jego pseudo dowodach winieniem w przeciągu trzech miesięcy od wyboru na radnego zrezygnować z korzystania z mienia komunalnego gminy .Zadaję wiec pytanie z której części miałbym zrezygnować? Lewej czy prawej? Od frontu budynku czy od zaplecza ?A co z korzystaniem z drogi dojazdowej ,która także w połowie jest moja a w połowie gminna ? Czy moja jest lewa strona drogi a wójta prawa? Czy odwrotnie ?Argumentacja Wojewody Dolnośląskiego działającego z poduszczenia wójta osiąga w tym momencie szczyty paranoi gdyż posiłkuje się w swoim wezwaniu do Rady Gminy o wygaszenie mojego mandatu radnego ,przepisem z kodeksu cywilnego, otóż jest w błędzie Wojewoda Dolnośląski albowiem; ustawową regulację sposobu korzystania z rzeczy wspólnej w tym także ze wspólnej NIERUCHOMOŚCI zawiera art.206 kodeksu cywilnego, który stanowi ,że KAŻDY ze współwłaścicieli jest upoważniony do współposiadania rzeczy oraz do korzystania z niej w takim zakresie jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli ,innymi słowy żaden ze współwłaścicieli nie może ograniczać praw innego współwłaściciela. Żądanie ode mnie zrzeczenia się z korzystania ze wspólnej z gminą działki jest żądaniem bezprawnym .Treść art. 206 kodeksu cywilnego wskazuje więc, iż każdy ze współwłaścicieli może jednocześnie całą rzecz posiadać a także z całej rzeczy korzystać Wspólne posiadanie czy korzystanie z rzeczy nie musi oznaczać pozbawienia tych praw innych osób .Taki więc Szanowna Rado jest stan faktyczny i prawny .Ponieważ jak już wspomniałem przez rzeczoną działkę biegnie droga , w połowie należy ona do mnie a w połowie do władającego gminnym mieniem naszego wójta. Jest prawdą że niestety muszę z tej drogi korzystać, często tez parkuję tam swoje ciągniki i inne maszyny rolnicze jak to w gospodarstwie rolnym bywa. Otóż Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 27 listopada 2014 r. stwierdził ,że nie będzie wykorzystywaniem mienia gminnego przy prowadzeniu działalności gospodarcze przez radnego ; KORZYSTANIE Z DROGI GMINNEJ ,czyli nie zachodzą przesłanki do zastosowania art.,24 f ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym. Wyrok ów zapadł w sprawie gdy nadgorliwy wójt jednej z gmin chcąc utrącić opozycyjnego radnego zarzucił mu iż ten korzysta z drogi gminnej gdy dostarcza towar do swojego sklepiku trzeba trafu usytuowanego przy drodze gminnej. .Wypisz wymaluj sytuacja podobna do mojej.
Ponieważ nie było by sprawy radnego Szulina gdyby nie nasz animator Komitetu Wyborczego Wyborców PRAWORZADNI , czyli nasz DROGI wójt. Jak to z tą praworządnością naszego wójta bywa zilustruję przykładem. Jest okazja znakomita, jako że wójt zarzuca mi łamanie ustawy samorządowej a on czuwa nad jej przestrzeganiem. Jak Szanownej Radzie jest wiadomym jestem członkiem Komisji Rewizyjnej ,w jej imieniu zwracaliśmy się do wójta aby udzielił wyczerpujących wyjaśnień co do celów swoich podróży samochodem służbowym ,szczególnie intersujące były wjazdy wójta w dość odległe miejsca w dni wolne od pracy, swięta itp. Praworządny inaczej nasz drogi wójt zbył ten nasze pytania wyniosłym milczeniem. Ponieważ jako członek Komisji rewizyjnej ,radny gminy informacji takich od wójta nie uzyskałem zwróciłem się pisemnie jako zwykły obywatel w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej. .Pytałem m.in. w jakich sprawach i jakie zadania samorządowe wykonywał wójt w dniach 23-24 stycznia i 13 – 15 lipca 2015 r. w Warszawie ?A w dniach 11-12 ,17-18-19 ,25-26 lipca i w dniach 1-2 ,8-9 ,22-23 ,29-30-31 sierpnia i w dniach 5 i 12 grudnia 2015 r. we Wrocławiu ? Wszystkie te przytoczone wyjazdy wójta do tych miast przypadały na dni ustawowo wolne od pracy .Pytałem kto a także w jakim celu i dokąd wystawił polecenie wyjazdu służbowego i jaki był wynik podjętych w tych dniach działań wójta względnie jaka korzyść naszej gminie przyniosły wyjazdy wójta w tych szczególnych dniach ? A przypomnę ,wójt , podróżował samochodem służbowym zakupionym z pieniędzy podatników mieszkańców naszej gminy a i paliwo do tej luksusowej limuzyny to także na koszt podatnika. Jak było do przewidzenia od PRAWORZADNEGO wójta na te pytania nie uzyskałem do dziś odpowiedzi. W kwestii tzw. Delegacji czyli polecenia służbowego wyjazdu a więc ewidencji gdzie i po co wójt jeżdzi to takiej procedury w naszej gminie pod panowaniem PRAWORZĄDNEGO się nie prowadzi, mam nadzieję że tylko wobec wójta, jak sam twierdzi „ nie ma takiego ustawowego obowiązku „
Szanowna Rado zanim podejmiecie decyzję w przedmiocie wezwania Wojewody Dolnośląskiego rozważcie we własnych sumieniach racje stron. Zważcie że to nie o przestrzeganie prawa toczy się spór , to partykularny interes wójta i części radnych jest motorem podjętych działań.
Dziękuje za uwagę.

Radny Rady Gminy Kamieniec Ząbkowicki Edward Szulin
xyz środa, 13.09.2017 12:14
Widać obowiazuje stara zasada :Wy nie ruszacie naszych,my nie ruszamy Waszych.A cały ten spór miedzy partiami to zwykła ustawka jak mawiają kibice albo sciema jak mówi młodzież a klasyk powiada: zwykłe igrzyska dla gawiedzi.A radny Szulim ? Ot po prostu nie jest swój/nasz.