ZACZYTANI... Liliana Fabisińska "Z jednej gliny"

piątek, 3.2.2017 10:05 3369 0

Badania wskazują, że 63% Polaków nie czyta książek. Bądź kimś wyjątkowym, dołącz do tych, którzy czytają! Sięgnij po książkę rekomendowaną przez ząbkowickie koło Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich. Dzisiaj lekturę poleca Jadwiga Rogowska.

 

Liliana Fabisińska, Z jednej gliny, Warszawa 2014 Nasza Księgarnia

 

 Liliana Fabisińska jest autorką sztuk teatralnych, książek dla dzieci i młodzieży, jak również dla dorosłych czytelników. Z wykształcenia jest kryminologiem i pedagogiem, podyplomowo skończyła psychologię, obecnie pisze doktorat na temat bajek. Swoją pierwszą książkę „Noc w piórniku” napisała jeszcze w zerówce. Nim zaczęła traktować powieściopisarstwo zawodowo, wszystkie swoje zeszyty i notesy zapełniała tekstami. Dużą popularność  przyniosła jej seria książek dla nastolatek składająca się z piętnastu części - Bezsennik, czyli o czym dziewczyny rozmawiają nocą. Pisarka ma w swoim dorobku kilka nagrodzonych w konkursach ogólnopolskich sztuk teatralnych dla dzieci i dla dorosłych. Prócz tego tłumaczy, głównie z języka angielskiego, redaguje, pisze do kilku miesięczników. Czyta w każdej wolnej chwili. Jej największą pasją oprócz pisania są podróże. Ponad wszystko ceni sobie przyjaźń, bez której po prostu nie potrafiła by egzystować. Dlatego właśnie chciała napisać książkę o prawdziwej przyjaźni, o więzi, która pozwala przetrwać najcięższe chwile. Podziw we mnie budzi fakt, iż autorka utrzymuje kontakt listowny z wieloma koleżankami z różnych stron świata. 

Tytuł prezentowanej dzisiaj książki „Z jednej gliny” od razu przywodzi na myśl często używane sformułowanie, że jacyś ludzie są ulepieni z tego samego tworzywa. Tacy ludzie myślą w bardzo podobny sposób, a systemy ich wartości są zbliżone. Jeśli takie osoby spotkają się, nie mają większego problemu z nawiązaniem kontaktu.  Bardzo szybko wytwarza się między nimi nić porozumienia.

Liliana Fabisińska przedstawia cztery kobiety, cztery różne charaktery, a zarazem cztery różne historie, które poznajemy z perspektywy każdej z nich.  Wszystkie bez wyjątku borykają się z różnymi problemami takimi jak bezpłodność, zdrada, zazdrość, samotność, kłopoty finansowe. Lena poszukuje odpowiedniego partnera, aby ułożyć sobie życie. Gośka bardzo taktowna, konkretna osoba ma córkę i ukochanego, który ją okłamuje. Marta również jest mężatką, dobrą pracę, wymarzone mieszkanie i wręcz obsesyjnie pragnie dziecka. Natomiast Nora, której autorka poświęca w książce najwięcej uwagi jest matką pięciorga dzieci. Jej mąż, jeden z najlepszych ceramików w Polsce, zniknął z ich życia zostawiając rodzinę bez grosza, z kupą długów. Po tajemniczym zaginięciu męża, Nora szuka sposobu na życie, aby móc wychować dzieci.  Nie radzi sobie ani finansowo ani emocjonalnie. Organizuje prowadzone wcześniej przez męża zajęcia z ceramiki, choć nie ma o tym zielonego pojęcia. Nie ma żadnej szkoły, kursu, żadnego dyplomu instruktora. Jej wyobrażenie o pracy w warsztacie ceramicznym ograniczało się do tego, że od czasu do czasu pomagała mężowi szlifować wazoniki czy miski. Pracownia to wszystko, co ma. Trzy przywołane wcześniej kobiety przychodzą na pierwsze zajęcia. Każda z nich potrzebuje wyjść z domu, chce z kimś porozmawiać, podzielić się swoimi problemami. Tego rodzaju manualne zajęcia wydają im się znakomitą ku temu okazją. Dziewczyny od razu orientują się, że nie jest to prawdziwa szkoła ceramiki. Poza tym Nora już na pierwszym spotkaniu wyjawia prawdę.

„Z jednej gliny” to powieść o ogromnej sile przyjaźni, o której niejeden z nas może tylko pomarzyć. Dlatego przedstawianą dzisiaj książkę polecałabym nie tylko kobietom, ale również  tym wszystkim, którzy doceniają wagę szczerej przyjaźni. Zawsze lepiej stawić czoło problemom, kiedy ma się przy boku oddanych bliskich. Trzeba pamiętać o tym, że przyjaźń wiele daje, takiejż wzajemności nie oczekując. Bohaterki powieści swoją postawą udowadniają, że w przyjaźni  każdy powinien obdarzać drugiego tym, co najlepsze, że trzeba iść do przodu i nie poddawać się mimo niedogodności losu. Jest to lekka, ale i mądra książka, czyta się ją jednym tchem. Chwilami pękałam ze śmiechu. Autorka oprócz wątków obyczajowych zawarła w powieści motyw sensacyjny. Patrząc na okładkę przedstawiającą cztery uśmiechnięte, atrakcyjne kobiety, byłam przekonana, że biorę do ręki książkę na poprawę humoru, zwłaszcza, że należy do serii „Babie lato”. Moje przypuszczenia potwierdziły się. 

Jadwiga Rogowska

 

Książkę wypożyczają Biblioteka Publiczna w Brzeźnicy/Przyłęku oraz Filia Miejska w Ząbkowicach, szukaj jej także w swojej bibliotece.

 

Rekomendacji następnej książki szukajcie na Doba.pl za dwa tygodnie!

 

 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)