Czy nowe przepisy sparaliżują pracę ząbkowickiego pogotowia?

czwartek, 16.11.2017 11:57 7435 10

1 stycznia 2018 roku ma wejść w życie nowelizacja ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym, która zaostrza  wymagania wobec lekarzy-ratowników. W mediach pojawiły się informacje, że północna część województwa dolnośląskiego może zostać pozbawiona opieki pogotowia ratunkowego. Jak wygląda sytuacja w powiecie ząbkowickim zapytaliśmy dyrektor SPZOZ Pomoc Doraźna  Beatę Gil.

Nowelizacja ustawy wprowadza zasadnicze zmiany w dotychczasowych przepisach dotyczących ratowników medycznych. Problem polega na tym, że według przygotowywanej nowelizacji lekarze-ratownicy bez specjalizacji nie będą mogli pracować w systemie.

- Obecnie lekarze pracują zgodnie z nowelizacją ustawy z dnia 7 listopada 2014 roku, która obowiązuje do 1 stycznia 2018 roku. Po tej dacie w zespołach ratownictwa medycznego będą mogli pracować tylko lekarze ze specjalizacją z chirurgii, ortopedii i traumatologii, pediatrii, chorób wewnętrznych, ratownictwa medycznego oraz anestezjologii. Pozostali lekarze bez tych specjalizacji , którzy pracowali w zespołach do tej pory korzystali z art 57 pkt 1 ust 2 ustawy o prm, czyli spełniali warunek 3 000 godzin w wykonywaniu zawodu lekarza w szpitalnych oddziałach ratunkowych, izbach przyjęć lub karetkach pogotowia. I ta możliwość pracy na podstawie tego zapisu ustawy właśnie się kończy 1 stycznia 2018 roku- tłumaczy Beata Gil.

Także w ząbkowickim pogotowiu pracują lekarze, którzy nie mają tych specjalizacji. Czy spowoduje to jednak paraliż ząbkowickiego pogotowia? Dyrektor SPZOZ ma nadzieję, że tak się nie stanie, ponieważ jest to problem ogólnokrajowy, więc ma nadzieję, że proponowane zapisy zostaną zmienione.

- W Pomoc Doraźna również pracują lekarze, którzy po 1 stycznia 2018 roku nie będą mogli dyżurować. Jest to problem na terenie całej Polski więc myślę, że dojdzie do nowelizacji ustawy i lekarze bez tych wskazanych specjalizacji będą mogli nadal pracować. Wszyscy dysponenci oczekują na rozwiązania systemowe dawno zapowiadane jako "duża nowelizacja ustawy o prm" – mówi dyrektor Gil.

16 listopada kończą się konsultacje społeczne nad tą nowelizacją ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym. Być może jej projektodawcy wezmą pod uwagę apele o zmianę tego przepisu.

 

Przeczytaj komentarze (10)

Komentarze (10)

czwartek, 16.11.2017 23:29
Stojak na kroplówki będzie tańszy :-)
Pacjent czwartek, 16.11.2017 21:43
Skoro przez lata dyrekcja nie zatrudniała nikogo ze specjalizacją to żałowała kasy lub uważa że ratownicy są lepsi
czwartek, 16.11.2017 12:45
Andrzej wyjdzie to będzie jeździł
Kriss czwartek, 16.11.2017 17:29
Fakt,dobry lekarz...
KDRM z Katowic ;) czwartek, 16.11.2017 14:07
Mieli tyle lat na naukę...teraz lament.Jeatem w stanie zaryzykkwać stwierdzenie,że zespoły P (podstawowe 2*rat/piel) działają o wiele lepiej i skuteczniej niż zespoły S (z lek.)
czwartek, 16.11.2017 16:58
Kasta nie chce się uczyć
Oiuy czwartek, 16.11.2017 14:04
W pogotowiu w Zabkowicach nie ma rzadnego lekarza z odpowiednią specjalizacją, a w większości są to lekarze bez żadnej specjalizacji.
KDRM nieeee, w pogotowiu czwartek, 16.11.2017 14:13
Nawet kursów ALS (zaawansowane zabiegi resuscytacyjne) nie pozdawali idziwicie się że mają problemy z udzielaniem pomocy.
czwartek, 16.11.2017 16:01
Konowały z nauką mają problemy
Ej czwartek, 16.11.2017 14:02
W karetce lekarz jest tak potrzebny jak dziura w moście.