Komu przeszkadzały bobry w Olbrachcicach?

wtorek, 3.10.2017 14:37 11319 16

W lipcu tego roku nasz Czytelnik poinformował, że w rzeczce Jadkowa w Olbrachcicach Wielkich pojawiły się bobry.  Niestety, już we wrześniu po tamie i bobrach nie było śladu, o czym powiadomiło nas kilku Czytelników, pytając: Komu przeszkadzały bobry w Olbrachcicach?

 

- Piszę do Waszej Redakcji, ponieważ ok. 2 miesięcy temu informowaliście na portalu o bobrach w Olbrachcicach Wielkich. Pragnę poinformować ,że bobry przeszkadzały ,,komuś" i koparką tama została zniszczona.  Nie wiem tylko, czemu zwierzęta przeszkadzają mieszkańcom wiosek..., a wyrzucanie śmieci do rzeki czy odprowadzanie kanalizacji do rzeki traktuje się jako normalne, a zwierzęta na wsi są niemile widziane – pisze jeden z Czytelników.

fot. Po bobrach w Olbrachcicach nie ma śladu

Wiadomo, że tama mogła powodować podniesienie poziomu wody w rzeczce i jej wylewanie na pobliskie pola, ale jak tłumaczy kolejny Czytelnik Doba.pl zgłaszający nam zniszczenie tamy, tereny te są zalewane i bez działalności bobrów.

- Po bobrach pozostało wspomnienie. Rozebrano tamę i to legalnie- szkoda tylko, że nikt nie zrobił nic zapobiegawczo, bo można było włożyć rury, które obniżą stan wody ,jak ktoś sie obawiał podtopień. Lub pogłębić koryto rzeki na niewielkim odcinku. Ale cóż lepiej rozwalić i zniszczyć, tam tętniło życie. Ptaszki się chroni i mają okresy lęgowe, a co z rybami, które tam były? W tej sprawie powinno podjąć się śledztwo – mówi jeszcze inny Czytelnik proszący byśmy zajęli się sprawą.

 

Bobry są pod ochroną, a więc do zniszczenia ich tamy i żeremi potrzebne jest stosowne pozwolenie, jeśli ktoś to zrobi bez zezwolenia popełnia wykroczenie, o którym mowa w art. 131 pkt 14 u.o.p. Z przepisu tego wynika, że kto bez zezwolenia lub wbrew jego warunkom narusza zakazy w stosunku do roślin, zwierząt lub grzybów objętych ochroną gatunkową, podlega karze aresztu albo grzywny. Postawiliśmy więc się dowiedzieć, czy jakikolwiek urząd wydał pozwolenie na rozbiórkę tamy, czy ktoś to zrobił nielegalnie.

Wydział Środowiska i Rolnictwa Starostwa Powiatowego w Ząbkowicach Śląskich poinformował nas, że nie wydawał takiego zezwolenia, gdyż administratorem cieku przepływającego przez miejscowość Olbrachcice Wielkie jest Dolnośląski Zarząd Melioracji I Urządzeń Wodnych we Wrocławiu – Oddział w Świdnicy,  choć to właśnie ząbkowickie starostwo zwróciło się z wnioskiem w sprawie tamy do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej , który przekazał go do administratora cieku.

Wtedy świdnicki DZMiUW zwrócił się do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska we Wrocławiu z wnioskiem o wydanie zgody na rozbiórkę tamy bobrowej.

- Uwagi na fakt, że ciek Jadkowa zakwalifikowany jest do „wód pozostałych” – nieistotnych dla potrzeb rolnictwa, równolegle wystąpiliśmy do jednostki nadrzędnej o zabezpieczenie środków na realizację przedmiotowych robót – informuje Beata Kwiatkowska z DZMiUW oddział w Świdnicy.

21 sierpnia wydano zgodę na zniszczenie tamy, ale wizyta terenowa  pracowników zarządu melioracji zarówno 6, jak i 15 września wykazała, że na Jadkowej nie ma już ani tamy, ani bobrów. Ktoś pozbył się ich szybciej…

 

Fotografie przedstawiające tamę bobrów i stan po jej likwidacji pochodzą od naszych Czytelników

 

 

Przeczytaj komentarze (16)

Komentarze (16)

środa, 11.10.2017 20:25
Podobno już wruciły
Olo wtorek, 03.10.2017 22:11
Widać w Olbrachcicach, jak wszędzie, jakaś łachudra się trafiła. Nikt mi nie wmówi, że nikt nic w parafii nie widział i nie wie. Jeśli wszystkich obejmie tzw. zmowa milczenia i nie znajdzie się jeden "sprawiedliwy", to tylko całej wsi opinię wystawią, jaką...? Wiadomo, że w opinii wielu stanie się burakownią, dechami zabitym ciemnogrodem. Mam nadzieję, że tak nie będzie. Należałoby również wyjaśnić, czy sprawca "przypadkiem" nie skłusował chronionych zwierzątek przy okazji... Ale od tego są odpowiednie służby: policja, leśnicy, także miejscowi myśliwi...
środa, 04.10.2017 19:03
To Józefki, ten zrobił kto ma sprzęt
środa, 04.10.2017 10:52
A może ktoś wie co z tymi bobrami sie stało?
Po prostu ja środa, 04.10.2017 08:07
Szkoda wielka
wtorek, 03.10.2017 17:07
Pewnie Szyszko zlecil bo on nie lubi przyrody
wtorek, 03.10.2017 22:53
Szyszko jest profesorem i doktorem habilitowanym nauk leśnych, i jeśli chodzi o środowisko to ma stokroć więcej wiedzy od pseudo fachowców których wypowiedzi w tvn, polsacie i innych antyrządowych mediach się nasłuchałeś i bezmyślnie powielasz, zamiast poczytać publikacje niezależnych ekspertów w sprawie walki z kornikiem drukarzem czy gruźlicą wśród żubrów, albo innych zagadnień za które tysiące przeciwników PiSu wieszają na nim psy. Poczytaj o tym i owym zanim się wypowiesz, bo zajmowanie stanowiska w tej czy innej sprawie na podstawie tego co się usłyszy w wiadomościach tvp czy faktach tvn, jest po prostu żałosne i lewackie. I nie dotyczy to tylko kwestii Szyszki. Mało który polak czyta głosowane w sejmie ustawy żeby widzieć po czyjej tak na prawdę jest stronie, ale skoro jest ukierunkowany na PiS to choćby nie wiem jaką głupotę przegłosowali to elektorat będzie temu przyklaskiwał. I tak to u nas jest Jak PiS powie że czarne jest czarne to Platforma powie że czarne jest białe, a wyborcy tego nie zobaczą ale się z tym zgodzą.
środa, 04.10.2017 08:07
Wybic wszystkie zwierzaki bo są chore wyciac drzewa bo korniki zaatakuja mozgi pisiorow
R wtorek, 03.10.2017 20:22
Nie wiecie komu przeszkadzały ? Temu (najbiedniejszemu ) rolnikowi, co mu ciągle mało!!!
mieszkaniec wtorek, 03.10.2017 22:29
a który to taki biedny farmer w waszej wiosce co mu pół powiatu mało
Ja wtorek, 03.10.2017 18:27
To znaczy ze wszystko legalnie było zniszczone? To gratulacje dla urzedników ! Oby ich taki sam los spotkał!
wtorek, 03.10.2017 19:37
Według mnie nielegalnie. Owszem została wydana decyzja i pewnie miała odbyć się legalna rozbiórka ale zanim to nastąpiło ktoś na własną rękę ją zniszczył więc zrobił to nielegalnie. Proponuję niech urzędnicy teraz poszukają kto niszczy bez pozwoleń - samowola.
kaaa wtorek, 03.10.2017 18:36
Oby ten co zlikwidował tez został zlikwidowany.
z wtorek, 03.10.2017 16:43
To jest ściek Jadkowa a nie ciek . "Światli ' mieszkańcy Olbrachcic odprowadzają ścieki do rzeki a do tego jeszcze na potęgę palą śmieciami .
wtorek, 03.10.2017 16:56
Jakby był sciek to bóbr by tam nie zamieszkal
wtorek, 03.10.2017 16:07
Ludzie to jednak bestie