Pożar samochodu i altanki - kilkadziesiąt interwencji strażaków w ubiegłym tygodniu

poniedziałek, 9.10.2017 10:20 6436 5

Ubiegły tydzień (od 2 do 8 października) był dla ząbkowickich strażaków niezwykle pracowity. Brali udział w prawie 40 akcjach, w tym przy pożarze altanki w Ząbkowicach Śląskich czy pożarze samochodu osobowego w Ziębicach. Usuwano także skutki wichury, która przeszła nad powiatem - więcej tutaj.

fot. ilustracyjne

 

Jak informuje mł. asp. Mirosław Gomółka Wydział Operacyjno Szkoleniowy KP PSP Ząbkowice Śl. w ubiegłym tygodniu Stanowisko Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Ząbkowicach Śl. odnotowało 38 zdarzeń w tym:

W poniedziałek 2 października o godz. 9:16 w Leśnictwie Dębowiec paliło się składowisko gałęzi w lesie. Nasze działania polegały na dotarciu wraz z leśniczym na miejsce działań i ugaszeniu pożaru.

Tego samego dnia o godz. 11:16 w Leśnictwie Grodziszcze paliła się ściółka w lesie. Po przeprowadzonym rozpoznaniu stwierdzono, że pali się około 0,01 ha ściółki w lesie. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz ugaszeniu pożaru.  Obydwa pożary znajdowały się w terenie trudno dostępnym.

W środę 4 października o godz. 21:48 strażacy gasili pożar altanki na ogródkach działkowych na ul. Wrocławskiej w Ząbkowicach Śląskich. 

- W momencie przybycia pierwszego zastępu straży pożarnej cała altana objęta była ogniem.  Wewnątrz obiektu znajdowała się butla z gazem propan butan, która stwarzała zagrożenie wybuchu. Nasze działania polegały na ugaszeniu obiektu, schłodzeniu butli, sprawdzeniu jej szczelności oraz wykonaniu niezbędnych prac rozbiórkowych i przeszukaniu pogorzeliska. Brak osób poszkodowanych -  mówi  mł. asp. Mirosław Gomółka.

W sobotni poranek 7 października tuż po godzinie 5.00 w  Ziębicach na ul. Przemysłowej zauważono pożar samochodu osobowego.

- W momencie przybycia na miejsce zastępów straży pojazd objęty był całkowicie ogniem. Ogień stwarza zagrożenie dla budynku mieszkalnego oraz gospodarczego usytuowanych  bezpośrednio przy zaparkowany palącym się pojeździe. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia działaniu w natarciu na palący się samochód oraz w obronie zagrożonych obiektów. Po ugaszeniu pożaru sprawdzono budynki pod kątem przedostania się ognia na elementy konstrukcji -informuje mł. asp. Mirosław Gomółka.

Całkowitemu spaleniu uległ samochód osobowy, pożar spowodował uszkodzenie elewacji oraz bram wjazdowych do garażu.

Ponadto w piątek zastępy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej w Ząbkowicach Śl., OSP KSRG Kamieniec Ząbkowicki oraz OSP KSRG Braszowice zadysponowane zostały na teren powiatu świdnickiego do działań związanych z pożarem byłego szpitala. 

 

Ząbkowiccy strażacy interweniowali także 33 razy przy tzw. miejscowych zagrożeniach, z czego 27 interwencji związanych było z likwidacją szkód związanych z przejściem wichury nad terenem powiatu ząbkowickiego. Najpoważniejsza interwencja związana była z usuwaniem drzewa, które przewróciło się na budynek mieszkalny w Ząbkowicach Śl. na ul. Mickiewicza. W wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał, uszkodzone zostało okno balkonowe oraz ogrodzenie posesji. Pozostałe interwencje związane były usuwaniem powalonych drzew oraz połamanych gałęzi które, blokowały ruch na drodze.

Poza tym straż  dwukrotnie pomagała policji i zespołowi ratownictwa medycznego. W poniedziałek 2 października o godz. 16:28 w Ziębicach na ul. Mikołaja Kopernika strażacy wyważali drzwi  do mieszkania, w którym przebywała osoba potrzebująca pomocy medycznej. Natomiast 6 października w miejscowości Witostowice straż pomagała w oświetleniu terenu podczas prowadzonych czynności dochodzeniowych przez funkcjonariuszy policji.

- Interweniowaliśmy również przy wypadku drogowym. W dniu 3.10.2017 o godz. 15:18 doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych w miejscowości Braszowice. W wyniku zdarzenia poszkodowane zostały dwie osoby. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu dopływu prądu z akumulatorów w rozbitych samochodach oraz udzieleniu pomocy medycznej do czasu przybycia zespołu ratownictwa medycznego - relacjonuje strażak. 

Oprócz tego 6 października w Ząbkowicach Śląskich na ul. Robotniczej  załączyła się czujka tlenku węgla w mieszkaniu, o czym poinformował straż pożarną lokator. Strażacy dokonali pomiarów wewnątrz mieszkania za pomocą miernika wielogazowego. W trakcie prowadzonych czynności nie stwierdzono obecności tlenku węgla. 

Był też jeden alarm fałszywy:  zdarzenie w Ząbkowicach  Śl. na ul. Ziębickiej - zgłoszenie o rozlanym oleju na jezdni. Po przybyciu i przeprowadzeniu rozpoznania stwierdzono, że na jezdni rozlana jest woda. Zdarzenie zakwalifikowano jako alarm fałszywy w dobrej wierze.

 

 

Przeczytaj komentarze (5)

Komentarze (5)

sobota, 14.10.2017 07:57
ten spalony samochód to wygląda na porachunki mafijne...
poniedziałek, 09.10.2017 20:04
Weź się j....j w łeb oszołomie
Lisek poniedziałek, 09.10.2017 19:56
Szacun dla chłopaków z PSP i OSP☺sam mam w rodzinie...
strażak poniedziałek, 09.10.2017 11:34
Nie wiem czy się chwalą, czy skarżą. Wykonują swoją pracę i tyle. Mają 24 godzinne dyżury w jednym dniu jadą jedni w następnym kolejni. Są to zawodowcy mają pensje. Fakt jest taki że każdy wyjazd wiąże się z ludzką tragedią, ale zdecydowali się na taki zawód.
poniedziałek, 09.10.2017 11:39
no cóż to raczej informacja co się w danym tygodniu...