Sędzia wyleciał bo zatajał w oświadczeniu majątkowym dochody?

czwartek, 15.2.2018 15:19 4904 11

Zwolniony z funkcji prezesa Sądu Okręgowego, sędzia Anatol Gul stracił stanowisko nie dlatego, że złożył zażalenie na decyzję prokuratury dot. emisji kłamliwych bilboardów. Zdaniem prawicowego portalu wpolityce.pl Gul zatajał przez lata swoje dochody. I to było przyczyną pożegnania się sędziego z posadą prezesa.

Z wnioskiem, jak informuje portal, w minioną sobotę do poznańskiego sądu wystąpił rzecznik dyscyplinarny sędziów. Anatolowi Gulowi zarzuca się zaniżanie swoich dochodów w latach 2011-2015. W sumie jest to suma ok.300 tysięcy złotych. Z tym nie zgadza się rzecznik Sądu Okręgowego w Świdnicy, Agnieszka Połyniak.

- Nieprawdą jest, że postępowanie dyscyplinarne i sam wniosek został złożony w minioną sobotę. Taka informacja została przekazana w ubiegłym roku, w lipcu. W lutym sędzia Gul składał obszerne wyjaśnienia zarówno rzecznikowi, jak ministrowi. Szef resortu nie podjął wówczas decyzji o wszczęciu postępowania. Zrobił to natomiast sam rzecznik. Rozprawa dot. nieprawidłowego wypełnienia oświadczeń majątkowych ma odbyć się dopiero 2 marca - mówi rzecznik Sądu Okręgowego w Świdnicy, Agnieszka Połyniak.

Według rzeczniczki podana przez portal kwota również nie ma nic wspólnego z tą rzeczywistą. - Jest to kwota mocno zawyżona i zsumowana z wielu lat. Oznacza to, że każdego roku sędzia Gul zapominał wpisać jej w oświadczenie (to była kwota posiadanych papierów wartościowych). Nie powinno się jej dodawać. Te środki nigdzie nie były ukryte, cały czas znajdowały się na koncie.

Wcześniej w sądzie nie odbywała się żadna kontrola ani audyt. Dlaczego podjęto właśnie taką decyzję? Od dawna, w kuluarach mówi się o tym, że sędzia Gul "podpadł" ministrowi za złożenie w grudniu zażalenia na decyzję prokuratury o odmowie wszczęcia postępowania dot. nieprawdziwych informacji zawartych na bilboardach kampanii informacyjnej Polskiej Fundacji Narodowej. "Sąd w Świdnicy wypuścił na wolność pedofila. Po wyjściu z więzienia mężczyzna skrzywdził kolejne dziecko" - takie treści zostały rozmieszczone w całym kraju. Problem w tym, że z tą decyzją świdnicki sąd nie miał nic wspólnego. A pedofila na wolność wypuścili sędziowie z Wrocławia.

Anatol Gul pełnił funkcję prezesa Sądu Okręgowego w Świdnicy od kwietnia 2016 roku. Pełniącym obowiązki, do czasu powołaniu nowego szefa, został dotychczasowy wiceprezes sądu, Dariusz Pająk.

Przeczytaj komentarze (11)

Komentarze (11)

czwartek, 22.02.2018 13:58
PIS tak trzymać i robić porządek.
przerażony populizmem piątek, 16.02.2018 16:34
jak chce się kogoś uderzyć, to zawsze się kij znajdzie....
świdniczanin piątek, 16.02.2018 15:08
Jak to się mogło stać ?
piątek, 16.02.2018 08:21
Uczciwy? Sędzia prawo przestrzega
Ewa czwartek, 15.02.2018 22:48
Bravo PIS.
Pisior czwartek, 15.02.2018 22:04
Brawo Pis!!!Pogonic ta cala bande nieudacznikow
czwartek, 15.02.2018 21:18
Za czasów PO nadal by był na stołku. Brawo PiS....
Ifa czwartek, 15.02.2018 17:20
Polacy,kiedy wreszcie pogonicie to PIS. Jak narazie to tylko stękacie...
mnm czwartek, 15.02.2018 19:59
Brawo PIS. Tak trzymać
Walerian Domanski czwartek, 15.02.2018 18:01
Jak go namierzyli? Mial dobrych przyjaciol. Ja nie bardzo wiem...
Rysiek czwartek, 15.02.2018 15:57
Jak go namierzyli ?