Myślał, że uda mu się kupić wiertarkę za 10 zł. Teraz może trafić za kratki nawet na 8 lat

Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Wałbrzychu zatrzymali 32-latka z powiatu świdnickiego, który zmienił cenę na wiertarce, zaniżając jej wartości o blisko 840 zł. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu do 8 lat pozbawiania wolności.

Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że zmiana samowolnie ceny, „przemetkowanie” towaru czy dorzucenie do woreczka kilku cukierków tuż po wcześniejszym zważeniu to zwykłe przestępstwo. Wałbrzyscy policjanci co jakiś czas przyjmują zgłoszenia dotyczące zmian cen na towarach. Kolejne tego typu zdarzenie miało miejsce w sobotę na terenie marketu budowlanego w dzielnicy Piaskowa Góra

27 kwietnia około godziny 18.30 funkcjonariusze z Komisariatu Policji I w Wałbrzychu zostali wezwani do interwencji wobec klienta jednego z wałbrzyskich sklepów przy ul. Długiej, który postanowił sam ustalić ceny na produktach. Jak się okazało, mężczyzna wykorzystał nieuwagę pracowników sklepu, zdjął metkę z klucza nasadowego i umieścił ją na wiertarce. Działając w ten sposób, 32-latek znacznie zaniżył cenę towaru. Cenę wiertarki wartej prawie 850 złotych zamienił na 10 złotych. Z tak oznaczonym towarem podszedł do kas. Pracownik sklepu zorientował się, że metka umieszczona na towarze dotyczy innego asortymentu i o tym fakcie natychmiast powiadomił policję.

- 32-letni mieszkaniec powiatu świdnickiego, przybyłym na miejsce mundurowym od razu przyznał się do zmiany ceny w sklepie. Usłyszał już zarzut oszustwa, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd. Przypominamy, że zamiana ceny to przestępstwo, za które grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności - informuje asp. szt. Agnieszka Głowacka-Kijek z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu.

KMP w Wałbrzychu