Ruszyła pomoc dla pobitego Daniela

czwartek, 22.2.2018 18:16 46596 21

Daniel ma 23 lata. Nie je samodzielnie, nie porusza się. Został pobity w Boże Narodzenie i do dziś nie odzyskał sprawności. Tylko gruntowna rehabilitacja być może pozwoli na to, aby młody mężczyzna powrócił do sprawności.

O zdarzeniu informowaliśmy Państwa tutaj: Nieznani sprawcy pobili dwóch mężczyzn: jeden z nich nadal jest w ciężkim stanie.

- Nasz syn został przetransportowany do szpitala Latawiec w Świdnicy skąd po wstępnych badaniach został przewieziony do Wałbrzyskiego szpitala na Piaskowej Górze na oddział OIOM. Dopiero o godzinie ok. 11:20 został operowany. Lekarze nie byli pewni czy przeżyje operacje. Najcięższych uszkodzeń doznała jego głowa i mózg. W wyniku rozległych obrażeń mózgowo -  czaszkowych nasz Daniel miał neurogenną niewydolność  krążeniowo – oddechową. Wiele odłamków kostnych czaszki była usuwana podczas operacji. Zrobiono rewizje wgłębienia kości czaszki z rekonstrukcją odłamów oraz ewakuację krwiaka nadtwardówkowego okolicy czołowo – ciemieniowej. Po operacji był utrzymywany w śpiączce farmakologicznej pod respiratorem. Daniel spędził nie cały miesiąc na oddziale Intensywnej terapii. Dnia 18.01.2018 zaczął samodzielnie oddychać i został przeniesiony na oddział Neurochirurgiczny. Ma podłączona rurkę tracheostomijną i jest dokarmiany przez Peg-a - opisują rodzice mężczyzny.

21 lutego został przewieziony do ośrodka opiekuńczo-leczniczego ''EWA-MED'' w Obornikach Śląskich.

- Do dnia dzisiejszego Daniel jest w stanie wegetatywnym. Wymaga stałej opieki i kontynuacji rehabilitacji neurologicznej co wiąże się z dużymi kosztami. Cały czas patrzymy na niego nie dowierzając, że inny człowiek doprowadził do takiego stanu naszego syna. Widzimy jego bezwładny wzrok i łzy płynące po policzkach człowieka uwięzionego w własnym ciele. Przed pobiciem był osobą bardzo pogodną, towarzyską. Wolny czas spędzał aktywnie na siłowni czy basenie. Zwracamy się do wszystkich ludzi dobrej woli, którzy zechcą nas wspomóc finansowo w leczeniu, rehabilitacji i egzystencji naszego Daniela - mówi rodzina 23-latka i apeluje o pomoc.

Wszyscy, którzy chcieliby wesprzeć leczenie i rehabilitację młodego świebodziczanina mogą wpłacać dobrowolne datki poprzez stronę:

https://pomagam.pl/hxnhh2ax

W imieniu bliskich Daniela dziękujemy za okazane wsparcie.

Przeczytaj komentarze (21)

Komentarze (21)

Mieszkaniec czwartek, 22.02.2018 20:29
Mam tylko nadzieję, że sprawcy zostaną pociągnięci do odpowiedzialności. Szkoda tylko że nie wróci to zdrowia Danielowi. Stara zasada oko za oko ząb za ząb, byłoby odpowiednia w tym przypadku.
niedziela, 25.03.2018 07:16
odpowiednia dobre slowa
czwartek, 22.02.2018 20:45
Jakim draniem trzeba być żeby zrobić coś takiego.
piątek, 23.02.2018 20:54
Czy złapali tych przestępców ?
Ja czwartek, 01.03.2018 14:17
Z Romami policja jak z jajkiem.
Gość piątek, 23.02.2018 21:40
Każdy wie kto to zrobił, którzy cyganie i ile ich było. Niby miasto monitorowanie kpina. A policja nadal nic nie robi.
Ja czwartek, 01.03.2018 14:11
Jak to nic nie robi?Biegają za malolatami ze skrętem albo czają się na pijanych rowerzystów .
konfident sobota, 24.02.2018 17:37
Po pierwsze to poszkodowany i jego brat cala noc mieli sprzeczki z grupa mlodych cyganow na ulicy mlynarskiej i sienkiewicza wiec nie jest tak ze byli bez winy. Fakt faktem wiadomo ze cygany sa mocni zawsze w grupie i obrazenia jakich doznal sa spowodowane przez przedmiot ktorym dostal w glowe. Ale mieli duzo czasu by isc do domu i zakonczyc to przed tragedia a mimo to widzialem na wlasne oczy jak sami wracali i krecili sie w okolo calej tej czarnej grupy. wiec niech brat poszkodowanego nie mowi ze nie wie kto to zrobil. A tak w nawiasie co do policji to nastepnego dnia wszyscy prawdopodobni sprawcy zostali zatrzymani tylko nasze Sądy tak do takich spraw podchodza ze nic im nie zrobili.
N niedziela, 25.02.2018 21:31
Nie możliwe jest to że poszkodowani cała noc mieli z nimi sprzeczki bo cały ten czas spędzili ze mną nie kłocac się z nikim, a rozstałam się z nimi godzinę przed zdarzeniem. Więc proszę nie dopowiadac :)
wtorek, 27.02.2018 16:40
piszesz ze całą noc mieli potyczki z tymi gnojami ale to nie prawda byli w domu do godziny 1 potem wyszli ale do godziny 4 rano byli w towazystwie osób które potwierdzają ze z nikim się nie klucili.to stało się między 4a5 a od starszego brata to się odczepcie bo może i wie z kim się w ciągu tej godziny pokłucili Ale niewie kto ich zaatakował na tym podwórku wielkie szczęście ze on też nie leży obok brata pewnie wiesz więcej na ten temat skoro Tak napisałeś może nawet wiesz czym dostał w głowę kretynie a nie przepraszam konfidencie tak się podpisałes
Ratownik Medyczny piątek, 23.02.2018 22:25
A Wożą po to zeby wykonac wstepna diagnostyke i ocene stanu pacjenta, podjac szybka intensywna terapie w celu zabezpieczenia poszkodowanego, i podjecia decyzji gdzie i w jakim osrodku podejmowac dalsze dzialania w celu ratowania zycia i zdrowia, najblizsza placowka dla Swiebodzic jest SOR w Swidnicy
Zanim sie o czyms napisze to trzeba miec chodz trochee wiedzy w danym temacie,
Lekarz sobota, 24.02.2018 11:17
Głupi jesteś jaka diagnostyka ? Jeżeli chłopak miał urazy głowy to się przwiduje obrażenia i ocenia stan zdrowia. Nie wieźie się na szpital w którym nie ma możliwości podjęcia odpowiedniej diagnostyki i leczenia. Każdy w Świdnicy wie i na studiach się tego uczy, widocznie w Świdnicy są inni medycy.
Ania sobota, 24.02.2018 10:21
Wyznaczyć nagrodę pieniężną ludzie powiedzą.
Wnerwiony piątek, 23.02.2018 22:57
Szkoda chłopaka młody całe życie przed sobą. Piszecie że cyganów zlać i wgl tak owszem gnije się ponoszą. Ale ile Polaków z nimi interesy robi i trzyma to dopiero kpina. Dla mnie te czarne darmozjady zdychac powonni
J23 piątek, 23.02.2018 20:36
Pomoc mlodemu jest potrzebna a co z bandziorami?
piątek, 23.02.2018 13:56
Trzymam kciuki
piątek, 23.02.2018 13:10
Szkoda chlopaka.
piątek, 23.02.2018 11:14
zdrowia chłopakowi,siły rodzicom.
piątek, 23.02.2018 10:34
Mam nadzieję, że sprawcy poniosą za to odpowiedzialność a nasza władze zrobią z nimi porządek.Oni czują się bezkarni bo wszyscy się ich boją.Zmarnowali życie młodemu chlopakowi ,aż serce się kraja ....
Gh czwartek, 22.02.2018 22:56
Ale po**by. Zj**ali mu zycie do konca juz.
Znowu czwartek, 22.02.2018 21:31
Po co on i wożą ludzi na Latawiec ? jak wiadomo że i tak później trzeba jechać na Wałbrzych, to strata czasu i życia dla pacjentów.