[WIDEO] Szlabany w górze, pociąg na przejeździe [AKTUALIZACJA]

poniedziałek, 4.12.2017 19:24 21275 14

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło 4 grudnia ok.godz. 12 na przejeździe kolejowym przy ulicy Bystrzyckiej w Świdnicy. Kierowców od tragedii, dzielił dosłownie włos.

- Sytuacja ta jest nie do pomyślenia. Co by było gdyby w tym czasie najechał autobus lub cysterna przewożąca materiały ropopochodne czy niebezpieczne? Przecież ul Bystrzycka to jedna z wylotowych dróg ze Świdnicy - relacjonuje nasz Czytelnik i na dowód wysyła redakcji nagranie.

Widać na nim wyraźnie pociąg towarowy, który jedzie torowiskiem przy ulicy Bystrzyckiej, podczas gdy szlabany znajdują się nadal  w górze. Gdyby którykolwiek z kierowców nie zachował należytej ostrożności, mogłoby dojść do tragedii. 

Tylko w październiku na polskich przejazdach i przejściach kolejowych doszło do 16 wypadków i kolizji. Cztery osoby zmarły, dwie zostały ciężko ranne. W ciągu dziesięciu miesięcy 2017 r. doszło do 177 wypadków i kolizji na przejazdach/przejściach (o 17 więcej niż w analogicznym okresie 2016 r.), w wyniku których zginęło 35 osób (o 4 osoby mniej niż w analogicznym okresie 2016 r.), 23 zostały ciężko ranne (o 10 osób mniej niż w analogicznym okresie 2016 r.).

Na razie nie wiadomo, dlaczego rogatki były podniesione podczas przejazdu pociągu. O wyjaśnienie tej sytuacji poprosiliśmy rzecznika PKP PLK Mirosława Siemieńca oraz koordynatora akcji "Bezpieczny Przejazd", Damiana Górskiego.

Niezamknięcie rogatek spowodowane było usterką urządzeń rogatkowych.  O usterce tej zostały powiadomione drużyny pociągowe. Wprowadzono zwiększony reżim bezpieczeństwa – tj. ograniczono prędkość pociągów na przejeździe do 20 km/godz., a przed przejazdem maszyniści są zobowiązani do wielokrotnego podawania sygnału dźwiękowego „Baczność”. Usterka zostanie usunięta w dniu dzisiejszym. Przy okazji przypominamy, że żadne z zabezpieczeń nie zagwarantuje  100-procentowego bezpieczeństwa, jeżeli użytkownicy przejazdów będą ignorować obowiązujące znaki drogowe i sygnalizację oraz nie będą przestrzegać podstawowej zasady zachowania szczególnej ostrożności przy przekraczaniu skrzyżowań drogowo-kolejowych- wyjaśnia Bohdan Ząbek z Zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.

 ***

Przeczytaj komentarze (14)

Komentarze (14)

Kontra wtorek, 05.12.2017 18:22
Najpierw należało zapytać PKP co się stało, że rogatki były podniesione a nie szukać taniej sensacji tylko po to aby zapełnić łamy swojej strony. Podniesione rogatki i ich powód to np. kradzież elementów zabezpieczenia elektrycznego tychże. Może warto aby Państwo się np. tym zajęli w swojej wytężonej pracy. Gdzieość dziennikarska.
Do tych co nie wiedza wtorek, 05.12.2017 10:19
Do takiej sytuacji jak na załączonym nagraniu może dojść zawsze... Urządzenia SRK maja prawo z biegiem czasu do usterkowosci. Jazda taka może byc dozwolona jeśli zostanie wydany maszyniscie odpowiedni rozkaz tu na kolei nazywa się on R307 inaczej rozkaz pisemny 'O' polecony przez dyżurnego ruchu. Zawiera się w nim ograniczenie jazdy pociągu do Maks 20km/h w wypadku nie działających rogatek. Oraz ostrzegania sygnałem 'Bacznosc' przez maszyniste. Jeśli zostanie spelniony ten wymóg jazda pociągu może się odbyć wedle przepisów panujących na kolei. Pozdrawiam.
Toja wtorek, 05.12.2017 08:25
Jezeli sygnalizacja bylaws zalaczona to mogl przejechac pociag. Pytanie cozy to przejazd strzezony z miejsca czy z odleglosci.
wo_cash poniedziałek, 04.12.2017 22:13
Pytanie podstawowe jest takie czy rogatki były opuszczone jak pociąg wjeżdżał na przejazd? Na nagraniu widać jedynie jak już pociąg jedzie. Wielokrotnie widziałem, że rogatki były podniesione lub uszkodzone ale przed wjazdem pociągu wyszedł dróżnik i zatrzymał auta. Pytanie jak to wyglądało na początku... Może być tak, że autor filmu przyjechał już w trakcie i nie widział od początku i wyciągnieto zbyt pochopne wnioski.
kierowca wtorek, 05.12.2017 07:48
Kierowcy nagminnie popełniają na przejazdach kolejowych wykroczenie polegające na zakazie wjeżdżaniu przy włączonej sygnalizacji świetlnej - czerwone migające światła na sygnalizatorach drogowych.
Ustawa – Prawo o ruchu drogowym
Art. 28.2. Kierujący jest obowiązany prowadzić pojazd z taką prędkością, aby mógł go zatrzymać w bezpiecznym miejscu, gdy nadjeżdża pojazd szynowy lub gdy urządzenie zabezpieczające albo DAWANY SYGNAŁ ZABRANIA WJAZDU NA PRZEJAZD.
Ale ci sami kierowcy stosują się do zakazu wjazdu na skrzyżowanie drogowe przy włączonym czerwonym świetle, gdyż obawiają się kolizji z innym autem. Brak im wyobraźni o skutkach kolizji z pociągiem ?!
Ja poniedziałek, 04.12.2017 23:11
Kolega zapomniał nagrać sygnalizacji świetlnej która była załączona w trybie awaryjnym .Jak wszędzie piszą maszynista był trzeźwy.
Mieszkaniec Kraszewic wtorek, 05.12.2017 06:38
Skoro piszesz tutaj o trybie awaryjnym czyli jak sama nazwa wskazuje jest jakas "awaria". Powinny być postawione wówczas znaki z napisem "uszkodzona rogatka" czy też tak jak bywało w Pszennie powinien być Pan/i w kamizelce i z "lizakiem" w ręku i wstrzymać ruch. Przez taki podobny przypadek zginął Kulig. Skoro PKP potrafilo dać znak STOP na ul Kraszewickiej na niestrzezonym przejeździe gdzie większość się do tego stosuje to dlaczego nie mogą zadbać o bezpieczeństwo na ul Bystrzyckiej. Może wchodziła by w grę wymiana starych PRL-owskich sygnalizatorow które raz działają a raz nie....
aaa wtorek, 05.12.2017 11:12
Jakby sygnalizacja nie świeciła, to jeśli świeci się jakieś światło. Twoim obowiązkiem jest zatrzymać się i czekać, aż przestanie się świecić czy to w sposób ciągły obie lampy czy naprzemiennie. Jak jest zapalone to nie masz prawa znaleźć się na przejeździe.
... poniedziałek, 04.12.2017 23:37
no i ta cudowna maniera nagrywania pionowo... nie mogę pojąć skąd się to wzięło - chyba od tych pustych panienek robiących słitfocie srajfonami w lustrach w kiblu.. Chłopie, na drugi raz obróć telefon o 90 stopni w lewo...
poniedziałek, 04.12.2017 21:06
Pociąg (bez różnicy towarowy czy osobowy) ma prawo przejechać przez przejazd kolejowy z uszkodzonymi rogatkami. Musi zmniejszyć prędkość i dawać sygnały dźwiękowe. Jeśli tak było, to maszynista nie popełnił błędu.
olo poniedziałek, 04.12.2017 22:16
Nikt nie mowil o maszyniscie. Z reguly nie ma nawet szans zatrzymac pociagu na takim odcinku. Chodzi o to, ze jezeli na przejezdzie były uszkodzone rogatki, to obowiazkiem dróżnika jest odpowiednio oznaczyć przejazd infrmujac kierowcó o zagrozeniu.
A jezeli były sprawne, to dlaczego ktos taki pracuje na kolei i naraza zycie ludzi?????
Swidniczanka poniedziałek, 04.12.2017 21:02
Giną na przejazdach bo..... ( a może się uda ). Dlaczego kierowcy na czerwonym nie wjeżdrzają na skrzyżowanie ???
suka poniedziałek, 04.12.2017 19:28
Nie "szlabany" tylko rogatki ....
poniedziałek, 04.12.2017 19:48
Zwał jak zwał, to bardzo niebepieczne