Kopał kota i rzucał nim o ścianę - usłyszał wyrok

piątek, 8.9.2017 11:14 6791 4

Na pięć miesięcy bezwzględnego więzienia i 10-letni zakaz posiadania zwierząt skazał dziś sąd mężczyznę, który w maju tego roku w Świebodzicach rzucał kotem o ścianę a także go skopał.

Satysfakcji z wyroku nie ukrywa Konrad Kuźmiński z Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt.- Cieszy nas kara bezwzględnego więzienia, choć może wydawać się ona zbyt pobłażliwa. To jednak kolejny dowód na to, że żaden oprawca nie może czuć się bezkarny.

Przypomnijmy: 

Do zdarzenia doszło 15 maja. Podróżujący pociągiem mężczyzna, w związku z brakiem biletu zmuszony był wysiąść na dworcu w Świebodzicach. Następnie chodząc po mieście wszedł do sklepu samoobsługowego, z którego dokonał kradzieży butelki wódki. Alkohol wypił po drodze, wracając na dworzec kolejowy. Tam z niewyjaśnionych przyczyn zaczął kopać przypadkowo napotkanego kota, a następnie rzucać nim o ścianę budynku.

Policjanci ze Świebodzic w pierwszej kolejności zostali wezwani do sklepu w związku z kradzieżą wódki, po czym ustalając kierunek odejścia sprawcy, dotarli na dworzec. Tam posiłkując się relacjami obecnych na miejscu osób oraz zapisem monitoringu, potwierdzili agresywne zachowanie mężczyzny wobec zwierzęcia. Kot trafił pod opiekę lekarza weterynarii, a nietrzeźwy sprawca do policyjnego aresztu. Podejrzanym okazał się 41-letni mężczyzna, bez stałego miejsca zameldowania.

Na szczęście kot nie doznał poważnych obrażeń i ma się całkiem dobrze.

8 września podczas rozprawy w Sądzie Rejonowym w Świdnicy oprawca czworonoga został skazany na 5 miesięcy bezwzględnego więzienia, 10-letni zakaz posiadania zwierząt. Na poczet kary zaliczony zostanie czas aresztu tymczasowego. 

 

Przeczytaj komentarze (4)

Komentarze (4)

Oglądnijcie poniedziałek, 11.09.2017 23:51
https://youtu.be/IcDYblknU04
Limciu poniedziałek, 11.09.2017 15:16
Ten wyrok jest trochę przypadkowy i wynika z tego że Sąd chciał uniknąć wypłacania odszkodowania za areszt. Gość jest zamknięty od 15 maja, czyli 4 miesiące. Jeszcze 14 dni na uprawomocnienie wyroku i tak na prawdę posiedzi dodatkowe 2 tygodnie. Jakby szybciej go sądzili, to dostałby mniejszy wyrok. Tak więc jest postęp, trochę przez przypadek, ale jednak postęp.Tylko nie wiemy czy to za kota czy za tą butelkę wódki. A może za jazdę na gapę? Podejrzewam, że sam zainteresowany wolałby przeczekać zimę na koszt podatnika, więc nie będzie zachwycony, że wypuszczą go akurat teraz, a nie na wiosnę.
drewniany oierścionek sobota, 09.09.2017 10:49
Onegdaj degradujące skazanego bylo powiedzenie że "garuje " za kury i kaczki . Za kota , będzie już chyba całkowitym obciachem !
Ewelina piątek, 08.09.2017 14:16
BRAVO SĄD W ŚWIDNICY.