Europejski Kongres Kobiet Lewicy ze świdnicką reprezentacją

poniedziałek, 12.6.2017 09:15 7632 3

Ponad 300 kobiet z całej Polski oraz wielu zagranicznych gości uczestniczyło 10 czerwca 2017r. w Europejskim Kongresie Kobiet Lewicy w Warszawie. Panie połączyło wspólne przekonanie, że konieczne jest prowadzenie progresywnej polityki socjaldemokratycznej, która byłaby w opozycji do polityki partii konserwatywnych. Organizatorami Kongresu byli Partia Europejskich Socjalistów, PES Woman (kobieca organizacja Partii Europejskich Socjalistów) oraz Sojusz Lewicy Demokratycznej.

Wśród panelistów głos zabrali m. in. Zita Gurmai ( węgierska eurodeputowana), Evelyne Gebhard ( eurodeputowana i polityczka SPD- Niemcy), Anna Mackiewicz ( wiceprezydentka Bydgoszczy), dr Sylwia Różycka Jaroś (Liga Kobiet), Katarzyna Kądziela (dyrektorka Fundacji im. Izabelii Jarugi- Nowackiej), Anna Dryjańśka (Feminoteka), prof. Małgorzata Niewiadomska-Cudak( wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej w Łodzi z ramienia SLD), Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska (prawniczka), Małgorzata Diana Marenin (Stowarzyszenie Stop Stereotypom).

- Cieszy mnie fakt, że coraz więcej kobiet aktywnie uczestniczy w życiu społecznym i politycznym. Także nasze panie z lokalnych struktur SLD często uczestniczą w różnych akcjach społecznych, które są organizowane na rzecz kobiet i dla kobiet. Na kongres wysłaliśmy delegację z powiatowego SLD, w skład której wchodziła Edyta Sobala (wiceprzewodnicząca instancji powiatowej SLD ), Wioleta Wnęk- Soczyńska (SLD w Strzegomiu) oraz Jolanta Słabicka ( LD w Świdnicy) - mówi Krystian Werecki, przewodniczący SLD w Świdnicy.

Obrady Europejskiego Kongresu Kobiet Lewicy zakończyło przyjęcie przez aklamację deklaracji programowej, której treść przedstawiamy poniżej.

W wielu miejscach Europy do głosu i władzy dochodzą dzisiaj konserwatyści, którzy jako cel postawili sobie pozbawienie kobiet przynależnych im praw i kwestionowanie sensu ochrony równości płci. Uderza to w podstawowe wartości i dorobek europejskiej socjaldemokracji. Prawa kobiet, równość kobiet i mężczyzn to podstawowy element socjaldemokratycznej wizji państwa, o którą nasza rodzina polityczna zawsze walczyła i będzie konsekwentnie walczyć dalej. Uważamy, że hasła te dziś muszą stanowczo wybrzmieć jako jeden z fundamentów programu europejskiej socjaldemokracji. Nie ma socjaldemokracji bez praw kobiet!

Prawicowe formacje polityczne chcą odebrać kobietom przysługujące im prawa reprodukcyjne: prawo do decydowania o macierzyństwie i swoim ciele. Konserwatyści w poszczególnych państwach dążą do pozbawienia lub ograniczenia prawa do przerywania ciąży, do stosowania antykoncepcji, a także – zapłodnienia pozaustrojowego. Tymczasem prawa te są prawami człowieka i przysługują każdej kobiecie. To, w jaki sposób poszczególne państwa je gwarantują, w istocie odpowiada na pytanie, czy i w jakim zakresie chronią one przyrodzoną godność kobiet. Dlatego dzisiaj europejska socjaldemokracja musi podjąć stanowczą walkę, by każda Europejka w swoim kraju mogła swobodnie korzystać w pełnym zakresie z praw reprodukcyjnych. Musimy wykorzystać do tego wszystkie środki, którymi dysponujemy, tak w poszczególnych państwach, jak i w instytucjach Unii Europejskiej.

W wielu miejscach Europy musimy dzisiaj walczyć o prawa reprodukcyjne. Nie może to jednak spowodować, że zapomnimy o innych wymiarach praw kobiet: społecznym i ekonomicznym. Są one tak samo istotne! 

Konserwatyści twierdzą, że hasła równości kobiet i mężczyzn są już dzisiaj nieaktualne. Ich zdaniem pełna równość została odpowiednio zagwarantowana przez przepisy prawa, a wszelkie różnice statusu nie są zależne od płci, ale od zdolności, pracowitości czy szczęścia. Stanowczo się z tym nie zgadzamy. Uważamy, że kobiety wciąż mierzą się z niższymi płacami, utrudnionym awansem, ograniczonym dostępem do rynku pracy, a przede wszystkim – brakiem odpowiednich warunków do satysfakcjonującego godzenia różnych ról społecznych: matki i pracownicy. Jesteśmy przekonane, że ten stan rzeczy stanowi wyzwanie dla współczesnej europejskiej socjaldemokracji. Nasza rodzina polityczna musi zarówno na poziomie unijnym, jak i w poszczególnych państwach członkowskich walczyć o regulacje prawne i politykę społeczną, które zapewnią faktyczną równość kobiet i mężczyzn na rynku pracy, a także – w życiu publicznym i życiu rodzinnym. Nie jest to tylko kwestia ideologiczna! Realna równość kobiet i mężczyzn to także sposób na walkę z problemami demograficznymi, poprawę jakości demokracji i życia każdego obywatela. To droga do budowy nowoczesnego, socjaldemokratycznego państwa! 

Przeczytaj komentarze (3)

Komentarze (3)

Jolanta Słabicka poniedziałek, 12.06.2017 19:58
Zawsze miałam serce po lewej stronie.
Lech poniedziałek, 12.06.2017 10:04
Lewica jest potrzebna ale nie ta z Czarzastym Markiewiczem i...
poniedziałek, 12.06.2017 09:21
Jolu od kiedyś ty taką lwicą lewicy jest?