[WIDEO] Powrót do przeszłości, czyli recepta .Nowoczesnej na powstanie z kolan
Lifting programu 500+, liberalna tożsamość gospodarcza, oddzielenie państwa od kościoła ma być receptą .Nowoczesnej na odbicie się od sondażowych spadków, które partia zanotowała w ostatnim czasie. 21 maja w Warszawie odbędzie się konwencja ugrupowania. O jej założeniach podczas spotkania z lokalnymi mediami opowiadała w Świdnicy posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz.
- Jarosław Kaczyński jest jak sułtan, który szerokim gestem wydaje pieniądze. Sęk w tym, że nie z prywatnej kieszeni, ale z budżetu, na który wszyscy się składamy. Oczywiście program 500+ powinien pomagać najuboższym. Nie godzimy się jednak na to, aby pieniądze dostawały rodziny zamożne lub średnio zamożne a samotna matka już nie. To jest wielka niesprawiedliwość i chyba nikt nie ma co do tego wątpliwości. Mówimy też jasno, że pieniędzy na ten program nie ma w budżecie. Zaciągamy na to wielki kredyt, i bardzo drogi - mówiła poseł Kamila Gasiuk-Pihowicz.
21 maja w Warszawie odbyć ma się konwencja ugrupowania podczas, której partia chce przypomnieć o celach, które przyświecały jej podczas powoływania do życia .Nowoczesnej przez Ryszarda Petru. Ma też podreperować kulejący w ostatnim czasie wizerunek partii. Ostatnie sondaże pokazują, że poparcie wśród Polaków sukcesywnie spada. Konwencja ma być nowym otwarciem.
- Chcemy podsumować ostatnie dwa lata i chcemy też odróżniać się z naszymi celami i pokazać te różnice. Zdajemy sobie sprawę, że nie mamy wielkie wpływu na obecne rządy, ale musimy patrzeć w przyszłość. Dzisiaj potrzebujemy nowej odsłony, musimy być partią otwartą na ludzkie problemy - podkreślała posłanka.
Przeczytaj komentarze (13)
Komentarze (13)