Szybka reakcja ojca 3-latki zapobiegła tragedii
Dzięki szybkiej reakcji ojca nie doszło do tragedii. Mężczyzna opiekując się 3-letnią córeczką zauważył, że dziecko dziwnie się zachowuje, jest senne i apatyczne. W łazience pracował piecyk gazowy typu Junkers, jednak nic nie budziło zastrzeżeń w jego funkcjonowaniu. Do zdarzenia doszło 5 stycznia w jednym z mieszkań Lądku-Zdroju.
- Mężczyzna wezwał na miejsce pogotowie ratunkowe, a następnie czując dyskomfort wywietrzył pomieszczenia. Dzięki szybkiej reakcji ojca dziecku na czas została udzielona pomoc medyczna. Wstępnie ustalono, że prawdopodobną przyczyną zdarzenia było cofnięcie się spalin do pomieszczeń mieszkalnych - informuje podinsp.Wioletta Martuszewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku. - Policja ponownie apeluje do mieszkańców o sprawdzenie instalacji wentylacyjnej i przegląd kominów. Nie należy zatykać kratek wentylacyjnych. Niebezpieczeństwo zaczadzenia wynika z faktu, że tlenek węgla jest gazem niewyczuwalnym i blokuje dostęp tlenu do organizmu. Pamiętajmy, że czad to cichy zabójca. Nie ma smaku, barwy ani zapachu. Głównym źródłem zatruć w mieszkaniach jest niesprawność przewodów kominowych: wentylacyjnych, spalinowych i dymowych.
Należy pamiętać, że niedopilnowanie przeglądów urządzeń grzewczych może mieć wpływ na zdrowie i życie Twoje oraz Twojej rodziny. Wystarczy być przezornym.
Przeczytaj komentarze (4)
Komentarze (4)