[FOTO] Zajęcia z polszczyzny dla dzieci w Żelaźnie
Filia Biblioteki Publicznej Gminy Kłodzko w Żelaźnie zaprosiła uczniów miejscowej Niepublicznej Szkoły Podstawowej na zajęcia z polszczyzny.
Poznawanie arkanów języka polskiego zaczęliśmy od krótkiej rozgrzewki. Dzieci miały za zadanie powtarzać krótkie łamańce językowe, ale trudne w wymowie, a na dodatek nie pomylić się. Sami się przekonajcie, że szybkie powtórzenie, to wcale nie jest taka łatwa sprawa:
,,Stół z powyłamywanymi nogami", ,,W czasie suszy szosa sucha", ,,Ząb zupa zębowa, dąb zupa dębowa", ,,Król Karol kupił królowej Karolinie korale koloru koralowego", ,,Konstantynopolitankiewiczówna" , ,,W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie", itp. Były to świetne gry słowne, ćwiczenia dykcji poprzez zabawę.
Dla podkreślenia szacunku do języka ojczystego pni bibliotekarka Roma wraz z klasą czwartą stworzyli na podstawie krótkiej rymowanki inscenizację. W tym celu dzieci zostały podzielone na trzy grupy. Każda grupa otrzymała krótki wiersz:
,,Chciał polizać jeża byczek.
Chlast i ukłuł się w języczek.
A jeż na to:
to nie ładnie,
brać do buzi, co popadnie."
Uczestnicy mieli za zadanie wyznaczyć między sobą narratora, byczka i jeża. Następnie przedstawić scenkę wg własnej interpretacji tak , aby zaciekawić pozostałych. Miało to być, mimo takich samych rekwizytów, bardzo oryginalne i własne. Należało też zwrócić uwagę, zwłaszcza narrator - na poprawną dykcję, tempo czytania, interpunkcję poprzez odpowiednią modulację głosu. Ważne było też akcentowanie pewnych wyrazów i zwrotów, od czego uzależnione jest oddanie właściwego sensu.
Dzieci przy tak krótkiej scence mogły doświadczyć nie tylko jaki jest piękny nasz ojczysty język, ale poznać też jego wartość i tożsamość. Uczyły się poprzez zabawę. Zauważyły, że umiejętność mówienia po polsku to super moc. Natomiast umiejętność wymówienia łamańców językowych - to już poziom master.
Dodaj komentarz
Komentarze (0)