Submisja

wtorek, 14.2.2017 07:00 14526 16

Może brzmi to jak tytuł filmu sensacyjnego lub wojennego, ale Submisja jest aukcją drewna specjalnego przeznaczenia. Na Dolnym Śląsku odbywa się ona dziesiąty, jubileuszowy raz. Organizatorem jest Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych we Wrocławiu a gospodarzem Nadleśnictwo Świdnica. Drewno pozyskane  jest z dwunastu Nadleśnictw. Aby w pełni wykorzystać zasoby dolnośląskich lasów najokazalsze egzemplarze drzew są sprzedawane poprzez składane oferty zainteresowanych przedsiębiorców, wykorzystujących zakupione drewno w przemyśle meblarskim a także do budowy instrumentów muzycznych (drewno rezonansowe). W tym roku oferta obejmowała sprzedaż dębu, jesionu, jawora, modrzewia, i olszy. Średnia cena za metr sześcienny dębu wyniosła ponad 2800,-zł a najwyższa cena za metr sześcienny dębu to 5310,-zł. Ogółem wartość sprzedanego drewna, które zainteresowani mogli oglądać w składnicy Nadleśnictwa w Mościsku wyniosła 5.062.778,-zł.

Jak powiedział nam Dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych Adam Płaksej: Taka forma sprzedaży drewna specjalnego przeznaczenia pozwala na osiągnięcie najwyższych cen drewna za metr sześcienny. Mamy drewno najwyższej jakości pozyskiwane z lasów, które są najlepsze w Europie z czego możemy się tylko cieszyć.

Jarosław Dąbrowski - Doba.pl

Przeczytaj komentarze (16)

Komentarze (16)

Leśny towarzysz wtorek, 14.02.2017 10:57
Każdy powinien najpierw się zapoznać z tym jak wygląda gospodarka leśna nim zabierze głos i napisze coś głupiego. Ludzie z brakiem wiedzy wypowiadają się na temat lasów. Otóż drzewa nie są tylko i wyłącznie wycinane ale także sadzi się nowe. Jest to zrównoważony proces. Wystarczy wykazać minimum wysiłku żeby zaznajomić się z tematem i przestać siać głupotę na temat Lasów Państwowych.
klhnjy czwartek, 16.02.2017 01:37
wędruję po Górach Sowich od prawie 20 lat ale ilość ściętych drzew w ciągu
ostatnich 2-3 lat mogę nazwać tylko holokaustem, tak ogołoconych Gór
Sowich jak teraz jeszcze nie widziałem.
wtorek, 14.02.2017 12:33
no podobno u nas jest więcej nasadzeń niż wycinki.. miałem okazje robić po 30-40km dziennie po naszych lasach..to jedna wielka brednia!! jak dla mnie to 20 do 80 i to nie na korzyść nasadzeń..i jeszcze dodam że takiego syfu jak leśnicy to nikt nie robi a ostatnio znalazłem nawet dwie puszki po sprayach do znaczenia wycinanych drzew..
wtorek, 14.02.2017 13:45
chodze trochę po lasach ,górach od kilku pięknych lat i nie pitol gościu że proces wycinki i nasadzeń jest zrównoważony .Tepi ludzie wytną wszystko.
leśny towarzysz wtorek, 14.02.2017 21:14
Chodzisz a nie widzisz, w takim razie. Idź do najbliższego lasu, zajrzyj do ogrodzeń, przyjrzyj się uważnie. To że gdzieś jest coś wycięte, nie oznacza że w miejsce tego nie zostaną posadzone nowe drzewa. Sadzi się sadzonki, nie zauważysz ich jeśli nie wytężysz wzroku. Co roku odbywają się sadzenia, w leśnictwie w mojej miejscowości, na wiosnę spotykam osoby, które się tym zajmują, Rok w rok, mam okazję zamienić z nimi parę słów. Kocham las i wiem jak wygląda proces. Ludzie chcieli by żeby od razu w miejscu wyciętych drzew, pojawiły się nowe, najlepiej kilkumetrowe, Wtedy przestali by narzekać. Pogadaj z leśnikami, ludźmi pracującymi w lasach, zamiast wyzywać kogoś od tępych, bo w tej chwili to z siebie robisz takiego.
xxl wtorek, 14.02.2017 22:51
myślę że trochę koloryzujesz. W wielu miejscach po wycince zostaje tylko tragiczny widok masy niezebranych gałęzi i kupy śmieci po robotnikach lesnych których nikt nie kontroluje, porazka
środa, 15.02.2017 11:41
http://finanse.wp.pl/kat,1033691,title,I
KEA-staje-w-obronie-Puszczy-Bialowieskie
j-Najnowsza-odslona-sporu-o-glosna-wycin
ke,wid,18375722,wiadomosc.html
Halina środa, 15.02.2017 13:24
Z wypowiedzi wnioskuję, że autor albo jest nawiedzonym ekologiem albo po prostu ma osobisty problem z leśną kadrą...cóż z takim typem osobnika, nie ma co się wdawać w dyskusję. Znajdzie jeden argument, na podstawie artykułu, który nawet nie jest rzetelny. Dla mnie po prostu porażką, jest wypowiadanie się, na tematy, o których się nic nie wie. Gdyby nie pracownicy lasów, działalność jaką prowadzą to nie miałbyś człowieku gdzie na spacer wyjść. Wystarczy sprywatyzowanie lasów i wtedy masz problem, także nie siej propagandy !!!
krycha. wtorek, 14.02.2017 23:23
W kotlinie kłodzkiej wycięto masę drzew w lasach.Ale wiem że też są masowe nasadzenia.Lasy przecinają szerokie drogi specjalnie dla tirów.które wywoza drewno.Do jednego mam zastrzeżenie.zniszczenia ściółki leśnej.koleiny po maszynach pozostawione w tym gałęzie scietych drzew.to jest tragedia.
xxl wtorek, 14.02.2017 22:44
Ciekawe kiedy pan dyrektor był ostatnio w okolicznych lasach skąd wywozi się pnie po wycince a resztę zostawia by butwiało i gniło w lesie. W tych "najpiękniejszych lasach w Europie" są miejsca że przez pozostawione gałęzie i śmieci po robotnikach leśnych nie da się przejść. Może ktoś się tym zainteresuje!
Łukasz wtorek, 14.02.2017 18:10
Bardzo ładna Pani ;)
autor wtorek, 14.02.2017 09:55
W całym świecie wycinają i sadzą. Więc przestańmy głosić chore głupoty.
serpent wtorek, 14.02.2017 13:48
Nawet nie wiesz co za brednie piszesz,poszukaj trochę na internecie może coś do ciebie dotrze .
Jaro wtorek, 14.02.2017 10:09
Sam jesteś tępy. Inni sądzą ziemniaki żeby je sprzedać , jeszcze inni sprzedają drzewa czy też drewno .
wtorek, 14.02.2017 10:12
Tutaj niestety tylko wycinaja sle nie sadza
środa, 15.02.2017 07:02
Przykro patrzec jak gina nasze piekne lasy