Uwaga na barszcz Sosnowskiego!

sobota, 16.7.2016 09:25 5255 0

Od naszych czytelników otrzymujemy informacje, że w powiecie wałbrzyskim pojawiły się skupiska barszczu Sosnowskiego. Roślina ta zauważona została w okolicach Walimia, Jedliny-Zdroju i samego Wałbrzycha.

Przypominamy: barszcz Sosnowskiego jest rośliną bardzo niebezpieczną dla ludzi, zwłaszcza dla dzieci. Kontakt z nią powoduje oparzenie skóry, czego następstwem są ropne pęcherze gojące się nawet przez kilka lat. W skrajnych przypadkach kontakt z tą rośliną może prowadzić do śmierci. Co ważne przy wysokich temperaturach powietrza niebezpieczne może być nawet samo przebywanie w okolicy, w której rośnie barszcz, gdyż wydziela on związki furanokumaryny, które unosząc się w powietrzu mogą osadzać się na skórze. Pierwszym objawem po kontakcie z furanokumaryną jest zaczerwienienie i szczypanie. Potem pojawiają się na skórze bąble naciekające płynem surowiczym, a w ciężkich przypadkach mogą pojawić się głębokie i trudno gojące się, ropne rany.

W przypadku podejrzenia kontaktu z tą rośliną należy zmyć skórę dużą ilością wody z mydłem. Należy również unikać przebywania na słońcu przez kilka dni, bowiem promieniowanie słoneczne przyspiesza i intensyfikuje toksyczne działanie furanokumaryny. Jeśli powstaną oparzenia, trzeba niezwłocznie zgłosić się lekarza.

Jak rozpoznać barszcz Sosnowskiego? Najogólniej rzecz ujmując wygląda on jak przerośnięty koper. Może osiągać nawet do 5 metrów wysokości. Bardzo charakterystyczne są olbrzymie, baldaszkowate białe kwiatostany i podzielone pierzasto liście (odróżniające barszcz na przykład od łopianu).

Do Polski roślina ta została sprowadzona z Kaukazu pod koniec lat 50. XX wieku. W czasach stalinowskich rozpoczęto jego uprawę na wielką skalę, ponieważ miał służyć jako pasza dla bydła, jednak niedługo potem ze względu na jego toksyczność zaprzestano uprawy. 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)